Ewa - Ogród z Aniołkiem
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewo ! ode mnie dostaniesz kilka dalii .Moje sie rozrosły i dobrze przechowują.Porozmawiamy na ten temat,przy najblizszym spotkaniu.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
U mnie deszcz pada od rana, a też planowałam porobić coś w ogrodzie.
Ładne dalie kupiłaś. Ja w tym roku przechowuję swoje zasypane piaskiem w domu, bo zeszłej zimy też mi się część zniszczyła w garażu.
Ładne dalie kupiłaś. Ja w tym roku przechowuję swoje zasypane piaskiem w domu, bo zeszłej zimy też mi się część zniszczyła w garażu.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Dziękuję Lodziu, że pomyślałaś o mnie...a tak się zapierałam, ze nigdy więcej dalii.
Dzisiaj mój M skopał mi kawałek pod warzywniak, a ja latałam po ogródku to tu, to tam.
Pozbierałam śmieci, papiery, jakieś folie...nie wiadomo skąd to się nanosi.
Także Lodziu mój warzywniak rusza po kilku latach niebytności.
A Ty masz warzywniak?

Małgosiu miałam piękne dalie, bardzo wysokie ok 1,80m i takie małe 30cm jedna zima załatwiła wszystkie, też były w piasku. Wszystkie zrobiły się jak galareta. Nie wiem dlaczego zmarzły


Dzisiaj mój M skopał mi kawałek pod warzywniak, a ja latałam po ogródku to tu, to tam.
Pozbierałam śmieci, papiery, jakieś folie...nie wiadomo skąd to się nanosi.
Także Lodziu mój warzywniak rusza po kilku latach niebytności.
A Ty masz warzywniak?

Małgosiu miałam piękne dalie, bardzo wysokie ok 1,80m i takie małe 30cm jedna zima załatwiła wszystkie, też były w piasku. Wszystkie zrobiły się jak galareta. Nie wiem dlaczego zmarzły

- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Tak mam ! i w tym roku chcę powiększyć.Dzisiaj zieć,rozebrał mi "foliak",nawet tego nie udokumentowałam,zajeta sprzataniem lisci spod orzechów laskowych za ogrodzeniem.
Zięć miał wizję,zagospodarowania miejsca po namiocie - rekreacyjnie,a mnie szkoda dobrej ziemi,nawożonej kupowana ziemia ,obornikiem itp.-posieję tam ogórki
Będą pomidory,groch i podstawowe warzywka w małej ilości.....jestem tradycjonalistka...
Zięć miał wizję,zagospodarowania miejsca po namiocie - rekreacyjnie,a mnie szkoda dobrej ziemi,nawożonej kupowana ziemia ,obornikiem itp.-posieję tam ogórki

Będą pomidory,groch i podstawowe warzywka w małej ilości.....jestem tradycjonalistka...

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Piszesz, że masz orzechy laskowe.
Ja już dawno chciałam kupić jakąś dobrą odmianę do podgryzania w ogródku, czy one bardzo rozrastają się?
Dużo miejsca potrzebuję na 1 krzew/drzewo?
Ja już dawno chciałam kupić jakąś dobrą odmianę do podgryzania w ogródku, czy one bardzo rozrastają się?
Dużo miejsca potrzebuję na 1 krzew/drzewo?
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Wkrótce je zobaczysz.........i pogadamy,za dużo na pisanie.... 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Taką białokremową mam ,kupiłam w ubiegłym roku,jest piekna w realu.Ewuś,jak kwitnie twój oleander,bo widzę,ze masz inny,jakieświększe,ładniejsze liście.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Moje próby formowania iglaków


Tego iglaka połamala wichura. Miałam go wyciąć, ale poobcinałam co się dało i na razie "życie" uratowane.

A to moja wierzba dosyć solidnie przycinana

-- 12 mar 2012, o 22:05 --
Małgosiu, jak kwitł a było to bardzo dawno temu to miał 2 kolory, jakby były dwa w jednej donicy.
Jeden na biało, drobne kwiaty, a drugi na różowo też małe kwiaty.
Nie umiem inaczej określić, bo nie znam się na oleandrach, stąd też problem, że przestał kwitnąć.




Tego iglaka połamala wichura. Miałam go wyciąć, ale poobcinałam co się dało i na razie "życie" uratowane.

A to moja wierzba dosyć solidnie przycinana


-- 12 mar 2012, o 22:05 --
Małgosiu, jak kwitł a było to bardzo dawno temu to miał 2 kolory, jakby były dwa w jednej donicy.
Jeden na biało, drobne kwiaty, a drugi na różowo też małe kwiaty.
Nie umiem inaczej określić, bo nie znam się na oleandrach, stąd też problem, że przestał kwitnąć.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Co to za iglak na pierwszej pokazywanej fotce?
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Małgosiu to cyprysik groszkowy "Sungold" (Chamaecyparis pisifera).
Miały mieć kształt półkolistego krzewu, do 0,5m, ale troszkę rozpędziły się i są wysokości jakieś 0,8m i w środku trochę pousychały wiec przerzedziłam je znacznie i zostawiłam tylko 5-6 pni wychodzących z ziemi.
Ma ładny żółtozielony kolor i takie pędy sznurkowate. Ładnie wygląda w ogrodzie. Jeszcze 2 zostały mi na wiosnę do przerzedzenia.
Miały mieć kształt półkolistego krzewu, do 0,5m, ale troszkę rozpędziły się i są wysokości jakieś 0,8m i w środku trochę pousychały wiec przerzedziłam je znacznie i zostawiłam tylko 5-6 pni wychodzących z ziemi.
Ma ładny żółtozielony kolor i takie pędy sznurkowate. Ładnie wygląda w ogrodzie. Jeszcze 2 zostały mi na wiosnę do przerzedzenia.
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Formowane iglaczki ...moje ulubione... Ewa mówiłaś , że dopiero zaczynasz i uczysz się ciąć - ale widzę ,że idzie Ci świetnie
Uważaj , bo jak wpadniesz w nałóg to wygolisz wszystkie
ja wiem co mówię 



Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Ewa, jestem pod wrażeniem - nieźle Ci idzie to formowanie! Dobrze, że ja nie muszę podejmować takich prób, boję się, że nie potrafiłabym robić takich ładnych fryzur...
Cyprysik zjawiskowy!
Cyprysik zjawiskowy!
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Mam cos sznurkowego,ale miniaturkę w skalniaku,nie na pniu.Ewa,ciełaś już hakuro?
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ewa - Ogród z Aniołkiem
Jolu jak sadziłam kilka lat temu iglaki to założyłam, że nie będę ich ciąć.
Niestety taka była moja wiedza i myślenie na tamten czas.
Teraz trochę więcej o nich wiem i wiem też, że bez tego nie obejdzie się.
W cięciu nie mam dużego doświadczenia, ale tak ostrożnie, ostrożnie i coś z nich powoli wychodzi.
Aguniu jak masz iglaki, to pewno kiedyś też czeka cię cięcie.
Nie mamy wpływu na wichury, zasychanie od środka itp
Małgosiu mój też nie miał wyraźnych pni, był krzewem, którego gałęzie wychodziły bezpośrednio z gruntu,
to wycięcie wielu gałązek uformowało niby pnie.
Niestety nie mam już hakuro, bo leczyłam go na korniki a on miał jakiegoś innego szkodnika, który robił spore dziurki w pniu i głównych gałęziach. Marniał w oczach i w końcu przestał puszczać nowy gałązki. Wycięłam w trosce o inne rośliny.
Jak miałam hukaro, to cięłam w marcu i lipiec-sierpień.

Niestety taka była moja wiedza i myślenie na tamten czas.
Teraz trochę więcej o nich wiem i wiem też, że bez tego nie obejdzie się.
W cięciu nie mam dużego doświadczenia, ale tak ostrożnie, ostrożnie i coś z nich powoli wychodzi.

Aguniu jak masz iglaki, to pewno kiedyś też czeka cię cięcie.
Nie mamy wpływu na wichury, zasychanie od środka itp

Małgosiu mój też nie miał wyraźnych pni, był krzewem, którego gałęzie wychodziły bezpośrednio z gruntu,
to wycięcie wielu gałązek uformowało niby pnie.
Niestety nie mam już hakuro, bo leczyłam go na korniki a on miał jakiegoś innego szkodnika, który robił spore dziurki w pniu i głównych gałęziach. Marniał w oczach i w końcu przestał puszczać nowy gałązki. Wycięłam w trosce o inne rośliny.
Jak miałam hukaro, to cięłam w marcu i lipiec-sierpień.
