Zajrzę na Twoją kalinową działkę wieczorkiem, bo do tej pory tylko jakoś się mijaliśmy na różnych wątkach ;)
Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Stachu, Erecty to są berberysy i kwitną... jak to berberysy - skromnie i żółto ;), niekoniecznie udzieliłam Ci odpowiedzi
, uznałam, że prawo do tego ma Agusia ;) Witam u siebie i zapraszam jak najczęściej
Zajrzę na Twoją kalinową działkę wieczorkiem, bo do tej pory tylko jakoś się mijaliśmy na różnych wątkach ;)
Zajrzę na Twoją kalinową działkę wieczorkiem, bo do tej pory tylko jakoś się mijaliśmy na różnych wątkach ;)
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesko kochana, oczywiście zapomniałam o ostrzeżeniach i obejrzałam zdjęcia
ja się nie boję niczego poza pająkami, także spoko - nawet urodę w tych pokazanych przez Ciebie robaczkach dostrzegam 
przecudny pięciornik - takiego koloru, subtelnego, nie posiadam - jeszcze ;) a lawenda = marzenie...
przecudny pięciornik - takiego koloru, subtelnego, nie posiadam - jeszcze ;) a lawenda = marzenie...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agata nie wiedziałam, że są różowe pięciorniki, myślałam, że tylko żółte
Robal pierwszy uroczy z fajną fryzurą, drugi obrzyyydliiiwyyyy ;:
Kiedyś takiego znalazłam w kalafiorze, na obozie w NRD, niestety na talerzu....
Robal pierwszy uroczy z fajną fryzurą, drugi obrzyyydliiiwyyyy ;:
Kiedyś takiego znalazłam w kalafiorze, na obozie w NRD, niestety na talerzu....
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Kasiu, obrzydliwy, prawda? ale bać się go nie można... chyba 
obawiam się, że odmian pięciorników jest więcej... ja mam żółte, białe i pomarańczowe... chciałabym taki blady róż!
obawiam się, że odmian pięciorników jest więcej... ja mam żółte, białe i pomarańczowe... chciałabym taki blady róż!
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Po prostu fuujjj!
Ja mam żółte i pomarańczowe, niestety różowych już nie zmieszczę
Ja mam żółte i pomarańczowe, niestety różowych już nie zmieszczę
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Moj Pink Queen, rozwija blado rozowe kwiatki jak jest pare pochmurnych dni ale jak jest slonce non-stoper, to jest sliczniutko bialutki. Kocham go wielka miloscia
bo kwitnie mi juz od poczatku maja, caly czas nieprzerwanie. Mialam 3-szt ale jednego po majowym sniegu szlag
a drugiego mi czerwone mrowy zalatwily, dochodzi do siebie po podlaniu srodkiem na mrowy i widze ze wypuscil dzisiaj dwa kwiatki.
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Świetne robaczki
tzn ich zdięcia, bo zdaje sobie sprawę, że to co u Ciebie robią nie wywołuje uśmiechu na Twojej twarzy
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
robale... brrrrrr.
A ten lovely pink ma faktycznie lovely kolorek - taki słodziutki
A ten lovely pink ma faktycznie lovely kolorek - taki słodziutki
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesca witam
mazowieckie piaseczki nie najgorsze, bo warzywnik wygląda świetnie, inne też. Poza robalami. ten ostatni to jak pociąg pancerny...
mazowieckie piaseczki nie najgorsze, bo warzywnik wygląda świetnie, inne też. Poza robalami. ten ostatni to jak pociąg pancerny...
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Gdzie jestes Babo jedna? nie mow ze zasiadlas na laweczce i wstac nie mozesz 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Mi wystarcza w zupełności Fujifilm Finepix HS10Francesca pisze: ale taki Nikon D90 by się przydał, a do tego z pięć tysiączków trzeba![]()
- gosiakmala
- 500p

- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Francesco śliczne rózyczki. a warzywniak wcale nie taki mikrus ;)
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Aancyk
- 1000p

- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Piękna ta lawenda, muszę poszukać takiego koloru, nie wiesz przypadkiem co to za odmiana?
Robaczki bardzo fotogeniczne
Robaczki bardzo fotogeniczne
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Jakoś nie mogę znaleźć czasu podczas tego dłuuugiego weekendu na komputer, więc przepraszam , ze nie odzywam się u siebie ani nie zaglądam do Was, postaram się to dzisiaj wieczorkiem nadrobić.
Aguś, cieszę się, że nie przestraszyłaś się robaków, ta gąsienica została przez mnie zauważona na chodniku, a nie podczas konsumpcji jakiegoś kwiatka więc nie uznaliśmy jej za wroga i życie jej darowaliśmy. Choć wygląda faktycznie obrzydliwie, przynajmniej na nasz ludzki gust, a że o gustach się nie dyskutuje to tym bardziej nie powinny być podstawą wydawania wyroków śmierci
Kasiu, oprócz wyżej wymienionych kolorów pięciorników widziałam też czerwone
Szkoda, że na niektóre rzeczy mamy za mało miejsca (hehe zabrzmiało jak tekst kobiety o szafie
)
Jule, lubię swoje pięciorniki za to, że się umieją dostosować, zmiana koloru kwiatów to i tak niewiele w porównaniu kaprysami niektórych roślinnych "księżniczek na ziarnku grochu" ;)
Co do drugiego - zaszczyciłam przedwczoraj i wczoraj swoją obecnością spotkania ogniskowe i grillowe, nie mogę patrzeć na kiełbaski
Ale dziś wieczorkiem tylko ja i FO
Parysko, nie zauważyłam, żeby te akurat robiły coś złego, nie bez powodu mszycom zdjęć nie robię
Jagusiu, prawda, że róż jak dla lalki Barbie?
Justynko, piaski zostały wzbogacone ziemią z 10 wywrotek, a na warzywnik daliśmy trochę kompostu i rosahumusem go według instrukcji opryskałam wiosną; ciekawe, na ile to wpływ tego ostatniego, że nawet mi rosną warzywa w tym roku ;).
Pamelko, dzięki za wskazówki fotograficzne, chciałam sprawdzić czym Ty i Andrzej robicie zdjęcia, ale przy Waszych hostingach nie umiałam tego zrobić.
To jest bardzo optymistyczne, że sprzętem za trzy razy mniej kaski można takie dobre zdjęcia zrobić (hehe jeszcze umiejętności fotografa trzeba by podwyższyć :P)
Gosiu, róże - szczególnie te rosnące drugi rok - całkiem nieźle sobie radzą, muszę chuchać na dwie pnące, bo jakieś marne, jak się im polepszy to pokażę
Aniu, nie mam pojęcia co to za lawenda, kupiłam ją na rynku od "babci" dwa lata temu
.
Jedyne zdjęcie, jakie dziś zrobiłam, ale mogłam tylko na chwilkę opuścić synka (mąż jest przeziębiony i został odizolowany biedak, bo najmłodszy Franio ma za trzy tygodnie operację odkładaną już dwa razy i nie może się zarazić, zobaczymy czy się uda nie zasmarkać
; w każdym razie jestem teraz sama z synem)

Miłego popołudnia
Aguś, cieszę się, że nie przestraszyłaś się robaków, ta gąsienica została przez mnie zauważona na chodniku, a nie podczas konsumpcji jakiegoś kwiatka więc nie uznaliśmy jej za wroga i życie jej darowaliśmy. Choć wygląda faktycznie obrzydliwie, przynajmniej na nasz ludzki gust, a że o gustach się nie dyskutuje to tym bardziej nie powinny być podstawą wydawania wyroków śmierci
Kasiu, oprócz wyżej wymienionych kolorów pięciorników widziałam też czerwone
Jule, lubię swoje pięciorniki za to, że się umieją dostosować, zmiana koloru kwiatów to i tak niewiele w porównaniu kaprysami niektórych roślinnych "księżniczek na ziarnku grochu" ;)
Co do drugiego - zaszczyciłam przedwczoraj i wczoraj swoją obecnością spotkania ogniskowe i grillowe, nie mogę patrzeć na kiełbaski
Parysko, nie zauważyłam, żeby te akurat robiły coś złego, nie bez powodu mszycom zdjęć nie robię
Jagusiu, prawda, że róż jak dla lalki Barbie?
Justynko, piaski zostały wzbogacone ziemią z 10 wywrotek, a na warzywnik daliśmy trochę kompostu i rosahumusem go według instrukcji opryskałam wiosną; ciekawe, na ile to wpływ tego ostatniego, że nawet mi rosną warzywa w tym roku ;).
Pamelko, dzięki za wskazówki fotograficzne, chciałam sprawdzić czym Ty i Andrzej robicie zdjęcia, ale przy Waszych hostingach nie umiałam tego zrobić.
Gosiu, róże - szczególnie te rosnące drugi rok - całkiem nieźle sobie radzą, muszę chuchać na dwie pnące, bo jakieś marne, jak się im polepszy to pokażę
Aniu, nie mam pojęcia co to za lawenda, kupiłam ją na rynku od "babci" dwa lata temu
Jedyne zdjęcie, jakie dziś zrobiłam, ale mogłam tylko na chwilkę opuścić synka (mąż jest przeziębiony i został odizolowany biedak, bo najmłodszy Franio ma za trzy tygodnie operację odkładaną już dwa razy i nie może się zarazić, zobaczymy czy się uda nie zasmarkać

Miłego popołudnia
- beja0100
- 50p

- Posty: 77
- Od: 3 sty 2011, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płn.Wielkopolska
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, Luiska piękna i na pewno, jak podrośnie będzie jeszcze piękniejsza
Śliczne masz kwiatki, i bociany też
Pięciornik i lawenda powaliły mnie z nóg
Śliczne masz kwiatki, i bociany też
Pięciornik i lawenda powaliły mnie z nóg


