Zielone zakątki u Marty cz.2 /doniczkowe/

[maribat]

Beatko co dzień do niego zaglądam, a on taki tajemniczy jest

Wiecie co? Szukałam tyle czasu kliwi / raz nawet ze skutkiem- ale nie do końca/- ja dziś patrzę a u mojej sąsiadki 3 kwitnące sztuki stoją
A ona taka niedomyślna była ;:22

[Doti]

To może trzeba trochę pomóc aby sąsiadka zrozumiała

[maribat]

Chwytałam się kilku sposobów, że za gęsto mają, że polowałam i takie tam- ogólnie blisko tematu
I nic

Doti wyczytałaś już mój wątek??

[Doti]

Ehhhh...oporna sztuka,trzeba będzie wydrzeć siłą Już Ci piszę na pw

[chan-dzia]

Coś zle przeczytałam Martynko o fiołeczkach
A ten jęzor,to normalnie mojej teściowej
Stefek,super sobie radzi,podobno też nie lubi przestawiania ...a mój ciągle kwitnie,mimo,że przeniosłam go do drugiego pokoju

[zeberka4]

Dalej Hibek,Dalej! Dalej!


No kiedy on się pokażę czekam na niego

[maribat]

A ten jęzor,to normalnie mojej teściowej

Mojej też, chociaż akurat bez jadu Dobra kobitka z niej

Saro ja też go poganiam i nic..

[Miroslawa]

Nie chcę krakać, ale ten hibiskus już się bardziej nie otworzy Prawdopodobnie to jest taka odmiana.Obym się myliła

[chan-dzia]

W/g mnie też Hibek jakby już miał przekwitać ale może tylko tak na zdjeciu wyglada

[elaipawel4]

Martynko wspaniałe zielone za kazdym razem jak zaglądam do ciebie to jestem w transie ,piekna kolekcja niesamowita jestem pod ogromnym wrażeniem

[sari]

Martynko to obie szukamy kliwii, ja również w drodze do pracy widzę w oknie ogromny okaz a obok pełno młodych, obmyślam strategię jak się tam dostać, może jak pójdę we wrześniu do pracy to mi pomoże koleżanka która ze mną pracuje bo zna się z tą panią

[chan-dzia]

Podzieliłabym się z chęcią z Wami ,ale ta moja kliwia nic nie wypuszcza z boku(za młoda czy co?)

[maribat]

Mirosławo u mnie

Aniu hibkowi jeszcze dam szansę- chyba wyjścia nie mam

Elu

Beatko i ja kombinuję na wszelkie możliwe sposoby

To teraz radźcie..
Rysiowa peperomka ruszyła z kopyta Ciachnąć czubek czy nie??

[chan-dzia]

Ja się nie znam ,ale jak będziesz ciachać ,to ja się do Ciebie (chyba ,że już masz zaklepaną)
To i tak się do Ciebie

[maribat]

No uśmiechać to się zawsze można
Na razie zetnę tylko czubuś, a jak się rozrośnie to ja się sama do Ciebie odezwę