Hippeastrum(zwartnica) cz.1
Sądziłem że dawno już je popikowałaś i ustawiłaś na południowym parapecie by miały jak najwięcej światła, siewki wskazane jest doświetlać(przez to się wyciągają a nie tworzą młodej cebulki)by miały dłuższy dzień z uwagi na szarówkę na dworze no i niestety naturalnie krótszy dzień co za tym idzie mniej światła niż w marcu czy kwietniu (najlepsze miesiące na sianie nasion hipków)ciotka pisze:A ja już się wstydzę pytaćAle muszę jeszcze raz zadać to pytanie. Kiedy przesadzać kiełkujące z nasion hipki. Nie chodzi mi o cebule ,ale o trawki. One są coraz dłuższe i niektóre giną. One mają tylko po jednym listku i wiem, że trzeba je pikować. Niestety nie wiem kiedy. Kto wie niech powie.

A wiesz kochana, że tak jakoś podobny bardzo. Dzięki śliczne za nadanie "imienia".Narine pisze:Nezka. Czy ten twój bezimienny to nie jest przypadkiem "Double Record"? Porównaj z tym linkiem. http://www.wswarmenhoven.com/products/A ... Record.asp
Tak, oczywiście, że się osłabia cebulę, ale jeśli zapyli się ładną lub ciekawą odmianę jeszcze ładniejszą to chyba warto. Natomiast nigdy nie dopuszczam do zawiązania nasion bez mojego uprzedniego zapylenia. Żeby zbyt nie osłabiać rośliny zapylam zawsze tylko 1 kwiat na danej cebuli. Ja na działce zapylałam lilie i liliowce. Tam szybko dochowałam się ładnych nowych odmian ale gdy w jednym roku zachorowałam - ślimaki wszystko wyczyściły. I znów trzeba zacząć od początku.zuzulec pisze:Narine, Twoja Minerva jest przepiękna .. dech zapiera. Życzę Ci takiego kwitnienia corocznie...
mam takie pytanie. Czy doprowadzając do powstania nasion nie osłabia się tym samym cebuli? Takie moje rozważania ...

Te możesz zimować w ziemi.E-M pisze:Przemo zastosowałam się do Twoich zaleceń - hipek został wyciągniety z ziemi i pod gazetami spokojnie śpi do 15.04. Teraz zastanawiam się czy taka sama metoda "zimowania" jest zalecana do canny i ismeny. Obie pozostawiłam w piwnicy w doniczkach z ziemią i nie podlewam. Przemo, proszę o poradę.
