Ewelinko, Asiu - dziękuję
Róża robi się coraz bardziej zielona, jak zakwitnie to się zdziwię i przedstawię oczywiście na forum
Ja już dzisiaj zmykam do mężusia na telewizję





Też nie mam samochodu, a mieszkam w okolicach hotelu Victoria, dlatego właśnie tutaj też urządzam polowaniaTaccanivea pisze:Dziękuję Paulinko
Mi tez albicja padła... Z nasionek rosła, wykiełkowało 6 i po kolei marniały...
Zakupy robię różnie, trochę w biedronie na Wieniawskiej - tam mam najbliżej, trochę w tesco, trochę w realu a ostatnio kupowałam na giełdzie na Elizówce... Mimozę i eukaliptusa oraz rododendrona kupiłam na Skłodowskiej w takim małym niepozornym sklepiku z wikliną i doniczkami... Niestety nie mamy samochodu, więc muszę się mocno ograniczać i ciągle czuję się nienasycona








