Leśny ogród Moni68 cz.3
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moniko bardzo się ciesze, że jesteś już w domu z Pawełkiem. Zdjęcia z ogrodu prześliczne.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochane, witam serdecznie
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa
Ogród już niemalże wysprzątany i cieszę się z tego bardzo, bo nie mogłam na ten śmietnik patrzeć
Poza tym szkoda było mi roślin, większość była poprzykrywana grubą warstwą liści, a nagle zrobiło się bardzo ciepło. Tyram jeszcze tylko do środy włącznie, bo nie tylko ogród, ale i dom trzeba generalnie wysprzątać. Powiem Wam szczerze, że nie pamiętam, kiedy ostatnio tak długo spałam
Padam jak niemowlę zaraz po wieczornej prognozie pogody, wstaję przed 6.00 i do roboty
Na szczęście widzę już jej koniec i to mnie przy życiu trzyma
Od czwartku będę przygotowywać Święta i uczestniczyć w Triduum Paschalnym, bo bardzo lubię te nabożeństwa. I nareszcie w spokoju ducha poodwiedzam Wasze piękne ogrody 
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie jest potwornie sucho i chyba będę musiała zacząć podlewać. Piasek przesypuje się jak na plaży
Witam Cię, Irenko, serdecznie
Jestem ciekawa, jak wiosna w Twoim pieknym ogrodzie?
Aduś, cieszę się, że chociaż Ty widzisz ten błękit, ja jakoś nie mogłam się dopatrzeć
Ale i tak mi się podobają
Jeszcze niedawno podziwiałam pierwsze wiosenne kwiaty w Waszych ogrodach, a teraz u mnie kwitną 
Jacku, bardzo dziękuję
Zeszyt z roślinami zaczęłam prowadzić parę lat temu, jak zaczęto pytać mnie o rośliny, a ja nie bardzo potrafiłam odpowiedzieć
Joluś, Alu, Taro, bardzo dziękuję
Iduś, musi się ułożyć, nie ma innego wyjścia
Dobrze, że jest słońce i ono bardzo optymistycznie nastraja
Krokusy bardzo lubię i co roku staram się dosadzić jakieś nowe odmiany- pierwsze u mnie cieszą oczy
Jestem ciekawa, jaki tulipan zakwitł, bo moje botaniczne jeszcze pąków nie mają.
Ewuniu, dziękuję
Masz rację z tymi wirusami, chorowało dużo osób, nie tylko dzieci w wieku przedszkolnym. Mam nadzieję, że nasze już teraz nie będą 
Majko, musiałam się zabrać z zapałem, bo nikt tego za mnie nie zrobi
Pawełkowi apetyt dopisuje, mam nadzieję, że szybko dojdzie do formy. Tęskni za kolegami, ale nie chcę Go na razie wysyłać do przedszkola.
Ewo Janino, bardzo dziękuję
Nie wszystko jeszcze opanowane, ale zmierza w dobrym kierunku
To przepis Tess, niestety, nie miałam jeszcze okazji wypróbować...ale na pewno pyszne!!
Bogusiu, dziękuję
Halinko Kochana, dziękuję
O dziwo chwasty jeszcze nie rosną, usunęłam dopiero kilka. Faktem jest, że nie mam ich za wiele, bo posadziłam sporo roślin zadarniających.
Aguś, dziękuję
Nie martw się, zanim się obejrzysz, będziesz znała wszystkie nazwy
Jeszcze parę lat temu rozpoznawałam tylko podstawowe rośliny, a o odmianach w ogóle nie miałam pojęcia 
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie jest potwornie sucho i chyba będę musiała zacząć podlewać. Piasek przesypuje się jak na plaży
Witam Cię, Irenko, serdecznie
Aduś, cieszę się, że chociaż Ty widzisz ten błękit, ja jakoś nie mogłam się dopatrzeć
Jacku, bardzo dziękuję
Joluś, Alu, Taro, bardzo dziękuję
Iduś, musi się ułożyć, nie ma innego wyjścia
Ewuniu, dziękuję
Majko, musiałam się zabrać z zapałem, bo nikt tego za mnie nie zrobi
Ewo Janino, bardzo dziękuję
Bogusiu, dziękuję
Halinko Kochana, dziękuję
Aguś, dziękuję
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Monika no i nareszcie masz i wiosnę, i Pawełka w domu
Oby już tylko słoneczko i żadnych wirusów!
U mnie krokusy już przekwitają. Białe od Ciebie (Joanna d'Arc ? ) były cudną kępą. Iryski powyłaziły i chyba też lada moment wypuszczą pąki. Coś nie widzę tego szczawika, który mi wysłałaś ale... jak siebie znam, to nie pamiętam gdzie go wetknęłam i zrobi mi piękną niespodziankę któregoś dnia
Reszta cebulowych już ruszyła pełną parą i za kilka dni będzie kolorowo 
U mnie krokusy już przekwitają. Białe od Ciebie (Joanna d'Arc ? ) były cudną kępą. Iryski powyłaziły i chyba też lada moment wypuszczą pąki. Coś nie widzę tego szczawika, który mi wysłałaś ale... jak siebie znam, to nie pamiętam gdzie go wetknęłam i zrobi mi piękną niespodziankę któregoś dnia
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Monia, nie dosyłaj
Tyle sysulek mi przysłałaś, że na 100% wylezie
Tylko pewnie jeszcze zbyt wcześnie no i nie jestem pewna, gdzie wylezie
Wczoraj odgrzebałam coś (wielkie, różowe kiełki) przy usuwaniu milinu i za diabła nie mogłam sobie przypomnieć co to... a wieczorem olśnienie: piwonia!
Trzęsienie było u nas wyraźnie odczuwalne, ale na szczęście obyło się bez strat. Obudził nas hałas, ale myśleliśmy, że to wiatr uderza takim metalowym daszkiem nad kominem. Albo że jakaś kuna szaleje na dachu. Do strefy najsilniejszych wstrząsów mamy jednak te ponad 100 km czy więcej i nawet nie pomyśleliśmy, że to może być trzęsienie. Rano zastaliśmy przekręcony żyrandol w jadalni, poprzesuwane doniczki i drobne przedmioty w garażu, które stały na gładkim stole. No stracha miałam, choć mąż twierdzi że projekt domu uwzględnia występowanie wstrząsów i takie, jakie do nas doszły, nie mają prawa wyrządzić w domu zadnych szkód. No, ale on tu od urodzenia mieszka... przywykł.
Wkurza mnie podejście dziennikarzy. Dostałam na maila całą masę informacji, reklam, linków do serwisów (polskich) gdzie podają o wiele większe liczby ofiar i siły wstrząsów, niż podaje włoska TV i instytut sejsmologii. Prześcigają się w wyolbrzymianiu, jakby mało było tego, co naprawdę się wydarzyło. Straszą kolejnymi, silnymi wstrząsami, choć włoscy specjaliści w tym regionie twierdzą, że wystąpił już wstrząs główny oraz wstrząsy wtórne i jedyne, co może jeszcze być, to tylko słabe, zupełnie nieodczuwalne przez ludzi, wstrząsy "rozprężeniowe" (nie wiem, czy tak to się nazywa).
Trzęsienie było u nas wyraźnie odczuwalne, ale na szczęście obyło się bez strat. Obudził nas hałas, ale myśleliśmy, że to wiatr uderza takim metalowym daszkiem nad kominem. Albo że jakaś kuna szaleje na dachu. Do strefy najsilniejszych wstrząsów mamy jednak te ponad 100 km czy więcej i nawet nie pomyśleliśmy, że to może być trzęsienie. Rano zastaliśmy przekręcony żyrandol w jadalni, poprzesuwane doniczki i drobne przedmioty w garażu, które stały na gładkim stole. No stracha miałam, choć mąż twierdzi że projekt domu uwzględnia występowanie wstrząsów i takie, jakie do nas doszły, nie mają prawa wyrządzić w domu zadnych szkód. No, ale on tu od urodzenia mieszka... przywykł.
Wkurza mnie podejście dziennikarzy. Dostałam na maila całą masę informacji, reklam, linków do serwisów (polskich) gdzie podają o wiele większe liczby ofiar i siły wstrząsów, niż podaje włoska TV i instytut sejsmologii. Prześcigają się w wyolbrzymianiu, jakby mało było tego, co naprawdę się wydarzyło. Straszą kolejnymi, silnymi wstrząsami, choć włoscy specjaliści w tym regionie twierdzą, że wystąpił już wstrząs główny oraz wstrząsy wtórne i jedyne, co może jeszcze być, to tylko słabe, zupełnie nieodczuwalne przez ludzi, wstrząsy "rozprężeniowe" (nie wiem, czy tak to się nazywa).
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moniu. Wpadłam z poranną kawką popodziwiać Twoje krokusy. Miłego dnia życzę.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 640
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Moniko - podziwiam piękne krokusy
, u mnie niestety już przekwitły, albo - co bardziej prawdopodobne - wyschły.... bo susza powoli już daje o sobie znać w miejscach nasłonecznionych.
Tula - cieszę się, że napisałaś, bo wczoraj nie mogłam sobie przypomnieć, czy to daleko od Ciebie, czy blisko. Tak dla przypomnienia: akcja "maluszkiem" na lotnisku Ławica w Poznaniu - to ja

Tula - cieszę się, że napisałaś, bo wczoraj nie mogłam sobie przypomnieć, czy to daleko od Ciebie, czy blisko. Tak dla przypomnienia: akcja "maluszkiem" na lotnisku Ławica w Poznaniu - to ja

Pozdrawiam Krystyna
Moniko, u mnie krokusy przekwitły, a tulipany botaniczne są w pełnym rozkwicie
Chyba muszę założyć wątek działowy.
Chyba muszę założyć wątek działowy.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=52&t=30768" onclick="window.open(this.href);return false;








