Ogród Kryski - 2 cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Witaj Krysiu, chodziłam sichusio, żeby Wam nie przeszkadzać. Muszę powiedzieć, że robotni jesteście jak trza! :shock:
Oczy wyszły mi z orbit z podziwu .
Kaskada super!!! Cały ogród w fantastycznym rozkwicie a o zapachu już nie wspomnę!
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Krysiu ten zapach to aż do mnie dolatuje :wink: . Moja lonicera niestety padła dwa lata temu. Nie obroniłam jej przed mszycami. Na dodatek osłabiona złapała jeszcze jakiegoś mączniaka i poddała się. ;:98
Ale za to w jej miejscu rośnie teraz powojnik, który też pachnie i powtarza kwitnienie.
Melduję, że stewia już rozsadzona i proszę Cię o trzymanie kciuków, żeby mi się udało.Mam jeszcze pytanie - czy czymś ją zasilasz ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
KaeR
1000p
1000p
Posty: 1051
Od: 10 maja 2007, o 18:09
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post »

Witam.

Krystyno, piszesz, że róże zaczynają kwitnąć a już tyle kwiatów, czy Ty krótko tniesz
róże na wiosnę, bo zauważyłem większość nowych przyrostów.

U mnie dopiero trzy zakwitły ale sporo jeszcze pąków.


Pozdrawiam, Krzysztof.
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Agnieszko dziękuję za miłe słowa, aż żyć się chce.
Grażynko przykro mi z powodu Twojego wiciokrzewu. Mój w poprzednich latach też wyglądał nie najlepiej ale za to w tym roku nawet nie miał mszycy. Ze stevią na pewno uda Ci się. Ja swojej nigdy specjalnie nie nawoziłam i przyznać się muszę, że w ogóle słabo o nią dbałam. Po prostu na wszystko nie starcza mi czasu a w dodatku nie miałam pomysłu na zastosowanie jej w kuchni. W tym roku planuje użyć stevi do przetworów. Grażynko jak ja ci zazdroszczę deszczu. Zaraz pokażę na zdjęciach jak u mnie w tej chwili wygląda ziemia w miejscu gdzie przed miesiącem trudno było cokolwiek robić z nadmiaru wody.
Obrazek Obrazek

Rozbrykane towarzystwo
Obrazek Obrazek

Próbne uruchomienie kaskady
Obrazek Obrazek

Dzisiaj wycinałam przekwitnięte irysy i oto co zobaczyłam
Obrazek
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Krzysiu jam mam sporo krzaków róż, 50 albo i więcej i dlatego tych kwiatów trochę widać. Jest ponad 20 szt róż rabatowych i te dopiero dzisiaj otwierają pierwsze kwiaty. Najbardziej widoczne są róże parkowe, których mam 5 szt. Czy ja krótko tnę wiosną? Zawsze tnę krótko wiosną bo po zimie nie wyglądają za ciekawie. W tym roku nie cięłam bo zrobiłam to jesienią. Były w opłakanym stanie, dopadła je czarna plamistość i opadzina liści. Teraz wyglądają dobrze i za jakiś czas jak będą w dalszym ciągu w dobrej kondycji powiem wszystkim co z nimi robię.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Przyznać muszę Krysiu, że takich szczelin w ziemi dawno nie miałam. Chociaż moja ziemia też nie należy do lekkich. Jakichś 30 cm ziemi uprawionej a reszta to czysta glina z łupkiem - istny beton.
Ale na razie mamy pogodę taką w kratkę. Burza i koło pół godziny słońca i znów burza itd.
Czy na zdjęciu z pieskami w oddali te stojące jak wojsko kwiatostany to pustynniki ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Grażynko u mnie miejscami to nie ma nawet 30 cm ziemi uprawnej a gliny wszędzie pod dostatkiem. Studnia, którą ukryłam za kaskado-skalniakiem ma 2 m głębokości tylko, że woda do niej nie napływa bo wokół glina.Jak deszcze padają to do studni napływa woda z połowy dachu .
A na tym zdjęciu z pieskami to pustynniki. Na poprzedniej stronie też były pokazane, tylko te pomarańczowe jeszcze całe w pąkach a tylko jeden olbrzymi biały rozkwitnięty. Nikt jakos na nie nie zwrócił uwagi :cry:
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Teraz ja zwróciłam na nie uwagę !!! :D :D :D
Ale masz ich dużo Krysiu... :shock:
Bedziesz dzielic to czytałam ,może sie załapię tylko na co ja mogłabym sie wymienic jak Ty wszystko masz??? :wink: :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Krysiu te pustynniki są przepiękne co widać dopiero z dalszej perspektywy. Prezentują się wspaniale. Wyobrażam sobie jak będą w pełni rozkwitu - to dopiero będzie widok. Ja też kiedyś miałam 3 sztuki w różnych kolorach, ale niestety zjadły mi je ślimaki :twisted: :twisted: :twisted:
Teraz sadzę tylko te rośliny, które są ślimakoodporne, albo takie, które im nie smakują. Przez te bezłupinowce straciłam mnóstwo roślin , nie mówiąc już o pieniądzach.
Ale teraz dzięki forum mogę podziwiać te rośliny u innych. :wink: :lol: Tak jak pustynniki u Ciebie. :P
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Krysiu wielu roślin jeszcze nie mam ale też wszystkiego nie muszę mieć. Jednak jak każdy mam swoja listę chciejstw a w niej na pierwszym miejscu znajduje się piwonia drzewiasta, perowskia i kokornak. Ostatnio też wzięło mnie na powojniki. Krysiu, jeśli dobrze sobie przypominam to Ty masz u siebie lespezedę. Jeżeli tak to może dałoby się odkopać jakiś mały odrostek.
Grażynko a ślimakol u Ciebie nie działa na te gadziny? W takim buszu to mają się gdzie ukryć i ptaszki je nie wydziobią ale chemia może dać radę. Kiedyś 8 - 10 lat temu u mnie tych bezskorupowców było zatrzęsienie, zbierałam do 2 tys. dziennie. Dwie ostre zimy mocno je przetrzebiły i na razie jest ich niewiele. Jednak mimo obsypania ślimakolem kilka aksamitek pożarły. Ja z kolei tracę sporo kasy przez wysokie wody gruntowe w okresie zimy i wczesnej wiosny. Z ostatnich jesiennych nasadzeń nie przeżyło przynajmniej 3 krzewy a i starszych już wieloletnich 5 szt. padło.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Krysiuróże masz piękne, wprowadzają w ogrodzie nastrój romantyzmu i nostalgii :D

________________
pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Krysiu perovskie masz od ręki - podaj mi adres wyślę natychmiast jak sie skończą strajki .
Jest wykopana i zadołowana tymczasowo bo ...remontuje brzeg mojego oczka .
Musiałam ją wykopać.
Lespedeza jest również przekopana ,mocno ścięta i siedzi juz w docelowym nowym miejscu .
Oczywiście będzie jakis kawalątek ale ...musi odbic ,musi zacząć rosnąć po tej przeprowadzce . :D
Mam nadzieję,że rozumiesz mnie Krysiu,że to nie wynika z tego iż nie chce sie tym dzielić ,bo to nie to.
Ale nie moge jej ruszać drugi raz bo już teraz obawiam się o jej los :evil:
Awatar użytkownika
miwia
500p
500p
Posty: 680
Od: 2 gru 2007, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry

Post »

Witam :)

Krysiu, ja się wcale nie obrażam, jak nie odpowiesz bezpośrednio do mnie :) Tłumy stałych gości walą do Ciebie drzwiami i oknami, ja stoję skromnie z boczku i podziwiam, podziwiam :)
Do Ciebie wprosiłam się już dawno i nie zamierzam zrezygnować ;) no chyba, że Ty nie będziesz chciała :oops:
Pustynniki podziwiałam, oczywiście, ale nie śmiem nic chwalić, bo Ty jesteś kochana kobitka i zaraz byś połowę wszystkiego oddała. A ja nie mam czym się dzielić :( jeszcze! ;)
Natomiast piszesz, że interesują Cię clematisy. Masz jakieś konkretnie upatrzone?

P.S.
Nasze psie rodzeństwo - jak bliźniaki :)
konto-nieaktywne2
---
Posty: 423
Od: 18 sty 2007, o 08:26
Lokalizacja: Błonie

Post »

kryska pisze:I jeszcze trochę zapachu
Obrazek
Jaka jest nazwa tego krzewu i jak jest z odpornością na choroby?.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Krysiu staram się nie stosować chemii. kiedyś posypałam ślimakolem i potem patrzyłam na śmierć jeża, jak w męczarni konał po zjedzeniu zatrutych ślimaków. Od tej pory podsypuję tylko w donicach, jeśli stoją na ziemi, ale i to rzadko. Zaczęłam stosować trociny i wysypuję je dookoła posesji a w ogrodzie systematycznie zbieram i.....fora ze dwora na drugą stronę drogi lub do parku za ogrodem. Mąż nie jest dla nich aż tak łaskawy jak ja.
Niestety taki już los ogrodnika, że zawsze coś wypadnie i nawet nie wiadomo dlaczego.
W tym roku wypadł mi już jeden rododendron a teraz widzę, że drugi też czeka w kolejce. I to wcale nie ten posadzony obok. :cry: Po prostu zasycha, bez żadnej konkretnej przyczyny. A wody ma dostatek, bo wciąż pada. Nie widać też żadnej zarazy, ani szkodników. Coś atakuje system korzeniowy i roślina ginie. Chyba przyjdzie mi przerzucić się na azalie, bo te nie są takie wrażliwe.
Mam też większy problem z brzoskwiniami i to chyba za sprawą pogody. Kędzierzawość atakuje mimo oprysków - co robić. :( Ale myślę, że jakoś to będzie. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”