Do tej pory była jeszcze pod włókniną z obawy przed mączlikiem i gąsiennicami . Początkowo myślałam, że to po oprysku OW .Ale dalej te objawy nasilają się.
Nie było mnie przez tydzień i moją kapustkę zaatakowały jeszcze mszyce. Zdjęłam włókninę ale obawiam się nowych lokatorów.
Prysnęłabym HT ale 2 dni temu był oprysk saletrą wapniową.
 Teraz od dołu liście mocno zaatakowane zostały oberwane i wygląda trochę łyso ale główki już ładnie są zawiązywane.
Teraz od dołu liście mocno zaatakowane zostały oberwane i wygląda trochę łyso ale główki już ładnie są zawiązywane.


















 
 
		
