W ogrodzie mokro, zimno i wietrznie.
Niektóre róże próbują jeszcze kwitnąć, produkować pączki.





Marcinki po deszczu pokładły się.

Powoli przekwitają chryzantemki gruntowe.

Ogród robi się mało kolorowy.
Andrzeju
U mnie niestety porywisty, zimny wiatr uniemożliwiający jakiekolwiek prace ogrodowe.
Świat się nie zawali jak porządki przesunę na wiosnę, chyba, że jeszcze będzie cieplejsza pogoda to wtedy wejdę na ogródek.
Zdrowie ważniejsze niż katalogowy ogród.
Halszko
Co wejdę do marketu to zawsze coś mnie zainteresuje z cebulowych.
Choć tulipanów z poprzednich lat trochę ubyło i trzeba je uzupełnić nowymi nabytkami.
No cóż trzeba się pogodzić z widokiem ogrodu.
Byle do następnego sezonu.
Soniu
Ja także poluję na wyprzedaże.
Kiedyś też sadziłam cebule w grudniu i fajnie sobie nowe roślinki na wiosnę dawały radę.
Obecnie zakupy chryzantem na nadchodzące święto,


... przy okazji jedne poszły do donicy przed dom.

Wszystkim życzę


