Nadrobiłam dziś zaległości i przejrzałam c a ł e 18 stron Twojego wątku. Piękne Twoje kwitnące (i nie tylko) roślinki.
I wiele w tym Twojej zasługi

Masz sporo storczyków z grupy cambriowatych i doświadczenia z nimi związane. Może rozwiejesz również moje
wątpliwości.
Piszesz do Jasminee:
U mojej 'Nelly Isler' właśnie jest taki moment, tzn. z młodego przyrostu wyłoniła się psb. Jeśli jednak zacznę terazdorela pisze:po wyrośnięciu przyrostu,spomiędzy liści wyłania się psb-musisz obserwować,to moment w którym powinnaś przestać podlewać do momentu ukazania się pędu kwiatowgo i zapewnić nocne spadki temperatur-może być balkon,w ten sposób doprowadziłam do kwitnienia Oncidium i Cambrie
roślinę przesuszać tak jak piszesz, mogę zaszkodzić równocześnie trzem innym przyrostom, które jeszcze swoich
psb nie "ujawniły". Jak postępujesz w takiej sytuacji ? Nie naprodukuję sobie wtedy kolekcji harmonijek na liściach ???
Pozdrawiam, Joanna