Hej dziewczyny kochane

jestem, słaby internet, ale co nie co będę podglądać, sprawdzę zaraz czy zdjęcia wgram, jestem już po pierwszym tygodniu, na razie jest tak jak być powinno, zaczyna porządnie boleć, ale zabiegów mam mnóstwo, będzie dobrze. Adaś był z wnuczkami, pocieszyłam się nimi trochę, poopowiadał mi jak pięknie i kolorowo jest teraz na działce, ile kwiatów zakwitło, no ale zdjęć nie zrobił złośliwiec jeden, ale byłam zła na niego
Dziękuję Wam za życzenia, za pozdrowienia,
Marysiu dziękuję Ci
