Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Śliczne żuraweczki, moje powoli przysychają, jak nie popada, to będę musiała jeszcze więcej wiader nosić.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Witajcie
Akcja żniwa zakończona.Przynajmniej ta część przy której była bardziej fizycznie potrzebna, a to oznacza zę będę miała znowu chwilę na ogrodowisko
.Dziś spędziłam dzień na szykowaniu nowej rabatki dla kwasolubów.Dla mnie to ogromne wyzwanie bowiem jestem niezdecydowana przy sadzeniu, czasem przesadzam rośliny dosłownie "o szpadelek" .Wyzwanie polega na tym zę postanowiłam rabatkę zrobić na agrotkaninie, a to oznacza przemyślane cięcie dziur
.Wiec myślałam bardzo intensywnie i wymyśliłam 5 dziur dla hortensji i 3 dla host i na razie jestem, z siebie dumna.
Posadzone
Obecnie u mnie mało kolorów, bowiem liliowce przekwitły już , lilie wcześniej sadzone już przekwitły, a sadzone miesiąc temu jeszcze nie kwitną.Róż w zasadzie nie mam, dalie leniwie zaczynają, nawet jeszcze fotek nie robiłam.Jedyny plus to pogoda.Popaduje przeważnie co drugi dzień.roślinki w tym roku sobie popiją.

Akcja żniwa zakończona.Przynajmniej ta część przy której była bardziej fizycznie potrzebna, a to oznacza zę będę miała znowu chwilę na ogrodowisko




Obecnie u mnie mało kolorów, bowiem liliowce przekwitły już , lilie wcześniej sadzone już przekwitły, a sadzone miesiąc temu jeszcze nie kwitną.Róż w zasadzie nie mam, dalie leniwie zaczynają, nawet jeszcze fotek nie robiłam.Jedyny plus to pogoda.Popaduje przeważnie co drugi dzień.roślinki w tym roku sobie popiją.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Aniu ja najpierw sadziłam a potem rozkładałam włókninę i powiem ,że też tak można
Moje liliowce tez kończa dalie na całego llii nie ma już a hortensje ,róże jeżówki też kwitną U nas w tym roku żniwa ekspresem pod koniec lipca bo od pierwszego M miał tydzień wolnego i pojechaliśmy na Podhale

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Zależało mi żeby rozłożyć jak najszybciej bo gęsto wyrastała mi tam żółtlica drobnokwiatowa i ciągle musiałam pielić.Dziś jestem tak bardzo zadowolona bo wiem ze odpadnie mi codzienne podlewanie hortensji oraz częste pielenie tego sporego kawałka.Jak na razie do orodu chodze tylko po to żeby zrobić zdjęcia, pielić lub zobaczyć co zakwitło.Kawki w tym roku jeszcze tam nie piłam... nie było kiedy.
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Zdjęcia robisz? A ja jakoś ich nie widzę.
Ta lilia na ostatnim zdjęciu bardzo mi się podoba. Jak jej na imię?

Ta lilia na ostatnim zdjęciu bardzo mi się podoba. Jak jej na imię?
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Ta ostatnia lilia to oczywiście.... Nie wiem
.Mam ją od Krzyśka , już jakieś 2 lata.
Zdjecia robię, ale chwilowo sprzęt mi zastarajkował.Bateria do aparatu właśnie się ładuje,telefon tez bo jakieś gaduły mi go rozładowłay


Zdjecia robię, ale chwilowo sprzęt mi zastarajkował.Bateria do aparatu właśnie się ładuje,telefon tez bo jakieś gaduły mi go rozładowłay


- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Ciekawe gdzie te gady dorwały telefon i aparat jednocześnie.



- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
To się chwali takie osoby potrzebne zawsze wzmocnia człowieka.
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Bateria chyba już naładowana, więc czekamy na zdjęcia ogólne.
Mam nadzieję Aniu, że postawisz sobie pośród kwiatów krzesełko i wypijesz spokojnie kawkę obmyślając, gdzie naciąć włókninę? Wkrótce szkoła i przedszkole, może wtedy uda ci się przycupnąć z kawką?
Mam nadzieję Aniu, że postawisz sobie pośród kwiatów krzesełko i wypijesz spokojnie kawkę obmyślając, gdzie naciąć włókninę? Wkrótce szkoła i przedszkole, może wtedy uda ci się przycupnąć z kawką?
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Ostatnio potrzebuję niezłego dopingu
.Chwilami ciężko mi się wyrobić na zakrętach
...
Idzie jesień... Trawy, rozchodniki, chryzantemy,marcinki... wszystko to nie pozostawia złudzeń.Zmienia się pora roku, coraz bliżej zimy więc czasu będzie więcej.Zanik jednak to nastąpi chciałabym jeszcze sporo zrobić.Wiecznie mam poczucie zmarnowanego czasu i delikatnie mówiąc jestem niezadowolona z efektów moich dotychczasowych działań....Ale pewnych spraw nie przeskoczę...
Rośliny żyją swoim życiem nie zważając na moje rozterki i zawahania.



Idzie jesień... Trawy, rozchodniki, chryzantemy,marcinki... wszystko to nie pozostawia złudzeń.Zmienia się pora roku, coraz bliżej zimy więc czasu będzie więcej.Zanik jednak to nastąpi chciałabym jeszcze sporo zrobić.Wiecznie mam poczucie zmarnowanego czasu i delikatnie mówiąc jestem niezadowolona z efektów moich dotychczasowych działań....Ale pewnych spraw nie przeskoczę...
Rośliny żyją swoim życiem nie zważając na moje rozterki i zawahania.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Witaj.
Przybiegłam z rewizytą i widzę, ze po przejściach wreszcie wszystko wraca do normy.
Nie przejmuj się brak czasu to dolegliwość nas wszystkich.
A do tego pogoda nie rozpieszcza.
Mimo to twój ogródek cały w kwiatach i kolorowych liściach żurawek.
Ale będzie dobrze.

Przybiegłam z rewizytą i widzę, ze po przejściach wreszcie wszystko wraca do normy.
Nie przejmuj się brak czasu to dolegliwość nas wszystkich.
A do tego pogoda nie rozpieszcza.
Mimo to twój ogródek cały w kwiatach i kolorowych liściach żurawek.
Ale będzie dobrze.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogrodowe zmagania są moją terapią antystresową
Z tym niewyrabianiem to jak widać mam tak samo
No, ale może to taki rok
Trzeba mieć nadzieję, że przyszły będzie lepszy
Pokaż tę nową rabatkę
Ja też tam mam, że czasem przesuwam rośliny o szpadel
Nie przejmuj się tym, z tego co wiem, to większość tak ma
No, ale może to taki rok
Trzeba mieć nadzieję, że przyszły będzie lepszy
Pokaż tę nową rabatkę
Ja też tam mam, że czasem przesuwam rośliny o szpadel
Nie przejmuj się tym, z tego co wiem, to większość tak ma