aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Świetny prezent na 8 marca.
Pod moje powojniki, jeszcze niepotrzebne, ale pod róże mogę dostać ten pachnący rarytas. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Soniu pod powojniki też! Jak najbardziej! Wszystkie swoje posadziłam z garścią wiórów w dołku. 
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Mina bezcenna jak zapach doleci 
Pozdrawiam. Ewa
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Ja tam nigdy nie zapomnę tego smrodu...
Później jakoś się przyzwyczaiłam, bo miałam wiele sadzenia. Jednak początki były koszmarne.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Aniu, ale przed sadzeniem, głębiej w dołek. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Tak Soniu. Pod clematisy kopałam dół, potem drenaż, trochę ziemi i na go garść wiórów i skórka banana. Na to znów ziemi i potem clematisa. 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Dzięki,
zapamiętam.
- Anuleczka
- 500p

- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Aniu czy to możliwe żeby powojnik odbił od korzenia. Wszystkie gałązki u góry na tym głównym pędzie były suche i ani jednego paczka, juz miałam go wywalić a tu patrzę coś się z ziemi wybija czy możliwe że on jednak żyje? 
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Ja nie jestem Ania ale odpowiem
Możliwe możliwe
Mi tak we wrześniu jeden odbił od korzenia, a już go zdążyłam opłakać.. I nawet jeszcze zakwitł
Więc pewnie i Twój żyje
Możliwe możliwe
Mi tak we wrześniu jeden odbił od korzenia, a już go zdążyłam opłakać.. I nawet jeszcze zakwitł
Więc pewnie i Twój żyje
- Margaret2014
- 1000p

- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Szkoda że u mnie takie cuda się nie zdażają. W zeszłym roku dwa musiałam wyrzucić.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Witajcie.
Moniś nie byłam w Poznaniu. Dziewczyny skutecznie ostudziły me zapały. A tę kaskę wydam na wiele innych przyjemności...
choćby różyczki które jutro domówię.
Aniu oczywiście, że powojnik odbija od korzenia. Jak "zdechnie", to potrafi wyleźć nawet po trzech latach!!! Dlatego nigdy nie wykopujemy pochopnie clematisa, bo to wbrew pozorom żywotne bestyjki.
Margaret i to była zbyt impulsywna decyzja.
Na przyszłość poczekaj. Daj mu czas. Tej wiosny będzie rok jak będę czekać na swojego Lemon Bells'a ale nadal daję mu szansę.
Dziewczyny lecę biegać. Wieczorem do was wracam.
Moniś nie byłam w Poznaniu. Dziewczyny skutecznie ostudziły me zapały. A tę kaskę wydam na wiele innych przyjemności...
Aniu oczywiście, że powojnik odbija od korzenia. Jak "zdechnie", to potrafi wyleźć nawet po trzech latach!!! Dlatego nigdy nie wykopujemy pochopnie clematisa, bo to wbrew pozorom żywotne bestyjki.
Margaret i to była zbyt impulsywna decyzja.
Dziewczyny lecę biegać. Wieczorem do was wracam.
- Anuleczka
- 500p

- Posty: 957
- Od: 25 sty 2015, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Dziękuję Wam kochani. Mam nadzieję że on żyje i zakwitnie bo taki był ładny. 
- Margaret2014
- 1000p

- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
No to ładnie. Ale ją faktycznie cierpliwości nie mam. Miłego biegania.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Potwierdzam, mój odbił po dwóch latach. Opłakany, zapomniany a tu o, taki surprise 
-
maur
- 10p - Początkujący

- Posty: 18
- Od: 10 sty 2015, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: aneczkowe powojniki -czyli jak aneczka totalnie zbzikowała
Piękne powojniki
Fajny wątek. Będę tu zaglądał
Może zadam głupie pytanie, ale czy powojniki wymagają dużo pracy ogrodniczej? Trzeba je codziennie podlewać? Na razie mam mało czasu, ale jak zobaczyłem je u Ciebie to zapragnąłem je u siebie mieć.
Pozdrawiam wiosennie


