Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
No ja też uwielbiam krzyżowanie. Z roślinami tak jest, że nawet z samozapylenia petuni i z zebranego nasiennika wysiałem nasionka, każda petunia jest inna
Dlatego, też pewnie skrętniki Ci tak różnorodne wyszły. No i irysy teraz krzyżujesz
A jak postępujesz z nasionami irysa tzn. teraz wysiewasz czy później wiosną? Tak pytam z ciekawości bo bardzo lubię irysy mają takie różnorodne kolory, ale nie mam działki na której mógłbym je uprawiać.
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Podziwiam, że krzyżujesz, i ta niespodzianka co wyrośnie.
dla mnie zjawisko, sama nie próbuję, nie umiem.
dla mnie zjawisko, sama nie próbuję, nie umiem.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Jesień już czuć w powietrzu, liście powoli się przebarwiają i widzę, że do lasu trzeba się wybrać! 
Kiedy będziesz wysiewała irysy? Teraz czy na wiosnę?
Pozdrawiam!
Kiedy będziesz wysiewała irysy? Teraz czy na wiosnę?
Pozdrawiam!
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Iwek- dziękuję 
Skrętnikowe siewki cieszą, bo są w 100% moje. I być może na świecie takich sadzonek nie ma
Marcin01988- Masz rację. I tak właśnie powstają nowe odmiany, ładniejsze od rodziców. Na tym polega "ulepszanie" przyrody.
Irysowe nasiona będę wysiewać późną jesienią i...nie tylko.
Chcę poeksperymentować.
Mrinwestor- zapylanie to nie trudna sztuka. Wystarczy mieć podstawową wiedzę o budowie kwiatów i obserwować przyrodę.
A zapylenia się udadzą i pozyska się nasiona.
Potem wysiać, pikować, opiekować się siewkami i...czekać na pierwszy kwiat.
Bool- hihi...Wybierz się, koniecznie. Bo grzybów - dużo.
Irysowe nasiona będę wysiewać późną jesienią do gruntu. I może część wysieję do doniczek...
A rodzicami irysowych nasion są:
m: Forest of Tjaru

o: Ola Kala

I może jeszcze coś kolorowego zostawię... fiołek Rob's Boondoogle:

Skrętnikowe siewki cieszą, bo są w 100% moje. I być może na świecie takich sadzonek nie ma
Marcin01988- Masz rację. I tak właśnie powstają nowe odmiany, ładniejsze od rodziców. Na tym polega "ulepszanie" przyrody.
Irysowe nasiona będę wysiewać późną jesienią i...nie tylko.
Chcę poeksperymentować.
Mrinwestor- zapylanie to nie trudna sztuka. Wystarczy mieć podstawową wiedzę o budowie kwiatów i obserwować przyrodę.
A zapylenia się udadzą i pozyska się nasiona.
Potem wysiać, pikować, opiekować się siewkami i...czekać na pierwszy kwiat.
Bool- hihi...Wybierz się, koniecznie. Bo grzybów - dużo.
Irysowe nasiona będę wysiewać późną jesienią do gruntu. I może część wysieję do doniczek...
A rodzicami irysowych nasion są:
m: Forest of Tjaru

o: Ola Kala

I może jeszcze coś kolorowego zostawię... fiołek Rob's Boondoogle:

- bool
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Hmmm, ciekawe jakie cudo z tego wyjdzie.
Licznych wschodów, no i cierpliwości życzę!
Licznych wschodów, no i cierpliwości życzę!
- Tryamour
- 500p

- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Już się nie mogę doczekać co Ci z tych nasion wyrośnie
Dwa lata to nie tak długo, będę czekać 
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Podziwiam cierpliwość , czekać dwa lata na kwitnienie to naprawdę poświęcenie nie lada, nie dałabym rady
siewki skrętnikowe wyszły "ciekawe" ile lat czekasz na kwitnienie skretnika od chwili siewu?
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Ciekawe kolorystycznie Twoje siewki skrętników
i chryzantema bardzo ładna, taka cytrynka
.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Brawo dla maluszków skrętnikowych
Śliczne trojaczki 
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Świetne skrętniki
powodzenia w siewie irysów 
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Powodzenia w wysiewaniu irysów
A grzybu... u mnie dopiero się zaczynają, bo do niedawna było tak sucho, że nawet najmniejszego się nie znalazło 
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Skrętnikowe trojaczki bardzo ciekawe. I jakie różne.
Justynko i ja podziwiam te Twoje krzyżowanie roślinek i serdecznie im kibicuję.
Justynko i ja podziwiam te Twoje krzyżowanie roślinek i serdecznie im kibicuję.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Trojaczki super, czwarty z rodzeństwa (ten u mnie
)wydaje mi się że też troszkę różny od pozostałych .
Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Jestem
Piękne skretniki
A ile irysków
A teraz pytanko:jakim cudem można irysy wysiewać
?A kiedy się wysiewa?Od razu,czy na wiosnę?bo ja mam żółte i niebieskie,czarny i fioletowo-żolty
To sie w przyszłym roku o więcej moze pokuszę,żeby krzyżówki robić 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach cz.V;)
Bool- pewnie każda siewka zakwitnie inaczej...
Przynajmniej tak jest u skrętników.
Cierpliwa to ja jestem i to bardzo. Miewałam takie rośliny, które dopiero po 20 latach miały zakwitnąć
Tryamour- dokładnie... Dwa lata to nie jest tak długo. Poczekamy, zobaczymy.
Najpierw trzeba nasiona "zmusić" do wykiełkowania
Trzynastka- Celinko, jestem cierpliwa. Gdybym tylko czekała ( i nic nie robiła w tym czasie) - na kwitnienie irysowych siewek, to czas by się dłużył. Ale, gdy czas jest wypełniony zajęciami różnego typu, to dwa lata uciekają szybko. Czasami mi się wydaje, że za szybko...
Akurat skrętniki wymagają "mniejszej" cierpliwości. Od wysiewu, na pierwszy kwiat, czeka się około roku, niedługo
Emma1966- dziękuję. W tamtym roku zrobiłam tylko 5 krzyżówek, więc mała różnorodność w siewkach jest.
W tym roku jest o wiele więcej krzyżówek, ciekawych odmian. Za rok to będzie dopiero cała gama kolorów i kształtów skrętnikowych.
Jeśli chodzi o chryzantemy, to już większość jest w pąkach. Nie mogę sie doczekać późnej jesieni i ich kwitnień...będzie pachnąco i kolorowo.
Niunia1981- dziękuję Ci bardzo za komplementy. Kolejne skrętnikowe siewki zaczynają pokazywać swoje piękno.
Fraszka_1- dziękuję. Kciuki się przydadzą...pierwszy raz będę wysiewać irysy...
Paula15- dziękuję.
A u mnie wręcz odwrotnie, to lato było bardzo mokre (dosłownie chyba może z pięć dni w lipcu i sierpniu nie padało - wciąż były podtopienia
).
Oby się z irysami udało.
Elcia1974- dziękuję Ci bardzo za słowa wsparcia. Naprawdę są one pomocne i dodają wiary w siebie.
W tym roku sporo eksperymentuję i uczę się tego, czego nigdy w życiu nie robiłam. Są małe porażki i małe sukcesy.
To znak, że idę w dobrym kierunku
Iksja- byłam, widziałam u Ciebie ;)
Myślę, że siewki otrzymały różne geny i dlatego jest tak duża różnorodność w kwitnieniach.
W tym tygodniu, poucinam liście z siewek, które zostawiam w kolekcji. Będę je rozmnażać, zobaczymy, czy "dzieci" uzyskane z liścia powtórzą takie same kwitnienia. Liczę na to, że się uda. Przekonamy się wiosną 2015 roku...
Tulap- witaj u mnie miło ;)
Irysy można krzyżować, żeby uzyskać nasiona. Przecież takim sposobem, uzyskuje się nowe, coraz piękniejsze odmiany.
Zresztą, nie tylko irysy przecież się krzyżuje, ale większość roślin
Wysiewa się jesienią w doniczkach lub koszykach dla roślin cebulowych, wprost do gruntu - wschody są wiosną.
Ale, ja spróbuję też drugiego sposobu wysiewu. Wysieję zimą, kilka nasion, po stratyfikacji wcześniejszej nasion, w lodówce.
Idzie jesień... w ogrodzie to czuć...Jedna z ulubionych dalii mojej Mamy:

Jedna, wg mnie, z najpiękniejszych fuksji... Tamara Balyasnikowa:

hoja diversifolia... zastanawia się...rosnąć w górę, czy w bok

Miniaturowa peperomia prostata... jestem w niej zakochana. Liście ma maleńkie, w piękną mozaikę, na dodatek są one grube, mięsiste...

Fiołek Arapahoe ma ogromne kwiaty... i ten kolor...cudowny jest:

I...kolejna siewka skrętnikowa zakwitła... o numerze 12-13-A-JP

Przynajmniej tak jest u skrętników.
Cierpliwa to ja jestem i to bardzo. Miewałam takie rośliny, które dopiero po 20 latach miały zakwitnąć
Tryamour- dokładnie... Dwa lata to nie jest tak długo. Poczekamy, zobaczymy.
Najpierw trzeba nasiona "zmusić" do wykiełkowania
Trzynastka- Celinko, jestem cierpliwa. Gdybym tylko czekała ( i nic nie robiła w tym czasie) - na kwitnienie irysowych siewek, to czas by się dłużył. Ale, gdy czas jest wypełniony zajęciami różnego typu, to dwa lata uciekają szybko. Czasami mi się wydaje, że za szybko...
Akurat skrętniki wymagają "mniejszej" cierpliwości. Od wysiewu, na pierwszy kwiat, czeka się około roku, niedługo
Emma1966- dziękuję. W tamtym roku zrobiłam tylko 5 krzyżówek, więc mała różnorodność w siewkach jest.
W tym roku jest o wiele więcej krzyżówek, ciekawych odmian. Za rok to będzie dopiero cała gama kolorów i kształtów skrętnikowych.
Jeśli chodzi o chryzantemy, to już większość jest w pąkach. Nie mogę sie doczekać późnej jesieni i ich kwitnień...będzie pachnąco i kolorowo.
Niunia1981- dziękuję Ci bardzo za komplementy. Kolejne skrętnikowe siewki zaczynają pokazywać swoje piękno.
Fraszka_1- dziękuję. Kciuki się przydadzą...pierwszy raz będę wysiewać irysy...
Paula15- dziękuję.
A u mnie wręcz odwrotnie, to lato było bardzo mokre (dosłownie chyba może z pięć dni w lipcu i sierpniu nie padało - wciąż były podtopienia
Oby się z irysami udało.
Elcia1974- dziękuję Ci bardzo za słowa wsparcia. Naprawdę są one pomocne i dodają wiary w siebie.
W tym roku sporo eksperymentuję i uczę się tego, czego nigdy w życiu nie robiłam. Są małe porażki i małe sukcesy.
To znak, że idę w dobrym kierunku
Iksja- byłam, widziałam u Ciebie ;)
Myślę, że siewki otrzymały różne geny i dlatego jest tak duża różnorodność w kwitnieniach.
W tym tygodniu, poucinam liście z siewek, które zostawiam w kolekcji. Będę je rozmnażać, zobaczymy, czy "dzieci" uzyskane z liścia powtórzą takie same kwitnienia. Liczę na to, że się uda. Przekonamy się wiosną 2015 roku...
Tulap- witaj u mnie miło ;)
Irysy można krzyżować, żeby uzyskać nasiona. Przecież takim sposobem, uzyskuje się nowe, coraz piękniejsze odmiany.
Zresztą, nie tylko irysy przecież się krzyżuje, ale większość roślin
Wysiewa się jesienią w doniczkach lub koszykach dla roślin cebulowych, wprost do gruntu - wschody są wiosną.
Ale, ja spróbuję też drugiego sposobu wysiewu. Wysieję zimą, kilka nasion, po stratyfikacji wcześniejszej nasion, w lodówce.
Idzie jesień... w ogrodzie to czuć...Jedna z ulubionych dalii mojej Mamy:

Jedna, wg mnie, z najpiękniejszych fuksji... Tamara Balyasnikowa:

hoja diversifolia... zastanawia się...rosnąć w górę, czy w bok

Miniaturowa peperomia prostata... jestem w niej zakochana. Liście ma maleńkie, w piękną mozaikę, na dodatek są one grube, mięsiste...

Fiołek Arapahoe ma ogromne kwiaty... i ten kolor...cudowny jest:

I...kolejna siewka skrętnikowa zakwitła... o numerze 12-13-A-JP



