Promyczkowy przed ogródek

[Norbitka]

A ja bym chciała tego fioletowego iryska Mam granatowe i żółte a takiego nie mam Napisałam PW ale teraz doczytałam, że Dolina Wieprza czyli daleko ode mnie.

[anabuko1]

Jedyny ale jaki piękny
Z każdym dniem ogród pięknieje.,Tulipanki iryski piękne

[promyk]

Beatko nie ma sprawy jakoś się podzielimy tylko chyba z podziałem trzeba czekać aż przekwitną.... ?

Aniu przyznam Ci się po cichu że i mi zaczyna się podobać to co widzę.... ale to dopiero jakieś 20 % tego co bym chciała osiągnąć...

[promyk]

Korzystając z deszczowej pogody - oczywiście okna zdążyłam umyć - mam chwilkę na forum bo tak to ciągle coś w biegu, a to doprowadzam do ładu kolejną rabatę, a to ogród warzywny też się prosi o plewienie i reszta rabat również.... więc kilka fotek z ostatnich dni
Azalie zaczęły królować w ogrodzie, niestety dwie coś się zbuntowały w tym roku i nie zakwitły....

azaliowo-irysowo






i moja Susan zrobiła mi niespodziankę...


a o to mój pierwszy rh Rasputin... mam nadzieję że będzie mu u mnie dobrze.... podsypałam mu w dołek wiaderko ściółki leśnej może mu się spodoba

[Soczewka]

Coraz ładniej u Ciebie. Przepiękna kolekcja tulipanów.
Powiedz jak przezimowały Ci Barleburgi? Bo u mnie jeden nie daje oznak życia i muszę dokupić jedną szt.
Róża od Ciebie wypuściła malutki pęd mam nadzieję, że da sobie radę.

[marzenaruda]

Witaj Promyczku
Pięknie u Ciebie
widzę, że znasz się na wszystkich roślinkach.
Ja niestety moje różaneczniki wywaliłam w nieodpowiednie miejsce,które moim zdaniem było dobre,
a one mówią, że nie i pousychały wszystkie

[nirali]

Witaj Sylwio
Pamiętam swoją magnolię i pierwszy jej kwiat-radość wielka ale i pragnienie kolejnych ale na to trzeba było czasu. zajęta przesadzaniem i komponowanie rabat w kolejnych latach szybko doczekałam się w tym roku ponad 8 sztuk
Moja jedyna azalia też kwitnie choć mniej obficie niż w ubiegłym roku a to pewnie w nagrodę że nie oberwałam zeszłorocznych kwiatostanów

[promyk]

Witajcie Kochane, trochę z opóźnieniem odpisuję bo dopadła mnie angina..... czyżby lody popite kawą zaszkodziły i jakoś tak bliżej mi było do łóżka niż komputera...

Monisiu witaj u mnie w ten wiosenno-letni czas, cieszę się że różyczka ode mnie się rozwija, ale u kogo ma być jej dobrze jak nie u Ciebie, a u mnie też niestety jedna z Barleburgi wypadła a druga jest taka mini mini no ale może da rade, też się rozglądam za dokupieniem i uzupełnieniem brakującej, na jesieni były u mnie w ogrodniczym to może będą i teraz...

Marzenko gdzie ja tam się znam na wszystkich roślinkach, chociaż przyznać muszę że dzięki mojej obecności na forum dość dużo się uczę, ale to i tak nic w porównaniu z wiedzą innych forumowiczów... a ostatnio po prostu nauczyłam się że niektóre rośliny na prawdę potrzebują porządnego przygotowania podłoża żeby rosły w szczególności u mnie na tym moim piachu, dlatego też na ile mi sił starczy to kopie doły i wybieram ziemie i mieszam z odpowiednią wg upodobań rośliny i mam nadzieję że będzie rosła, a na koniec jeszcze podczytane na forum magiczne zaklęcie.... tfu, tfu na psa urok ( oczywiście to tfu to splunięcie)

Witaj Kasiu no tak każdy kwiatek cieszy, mam nadzieję że i u mnie będzie ich coraz więcej z każdym rokiem, na razie cieszyłam się że wszystkie magnolię przezimowały bo jakoś wcześniej mi trzy wypadły, a tu jeszcze taka niespodzianka...
A co do azali to ja nadgorliwie poobcinałam sekatorem wszystkie przekwitłe kwiatostany pewnie już z zalążkami nowych pęków więc pewnie dlatego się zbuntowały mi dwie, także czasami lepiej nic nie robić niż robić i to w nadmiarze....

[marzenaruda]

"A co do azali to ja nadgorliwie poobcinałam sekatorem wszystkie przekwitłe kwiatostany pewnie już z zalążkami nowych pęków więc pewnie dlatego się zbuntowały mi dwie, także czasami lepiej nic nie robić niż robić i to w nadmiarze.... "

Tak , tak, moje dzieci mówią, że przesadzam z tym przesadzaniem

[promyk]

Marzenko Twoje dzieci mają rację że z czym jak czym ale z tym przesadzaniem to przesadzamy.... , mój M też ciągle marudzi, że dopiero to było tu a już jest gdzie indziej i zawszę się odgraża że jak coś się nie przyjmie z powrotem to już na nic nie da kasy..

[tade k]

Sylwuś , mój ''pomocnik'' tez narzeka jak przesadzam. Motam i tłumaczę , że musiałem lepsza warunki dać roślince lub zmienić sąsiedztwo , bo to nie sprzyjało wzrostowi. Jak nie za bardzo zna temat to kupi

[promyk]

Tadziu to tak jak ja tłumaczę tłumaczę ale czy osoby nie w temacie zrozumią że np, modrzew nie lubi być koło świerku..? świerka? a u mojego M to chyba większy problem stanowi ten wąż w kieszeni....

[bwoj54]

Sylwuniu!...witam serdecznie!
Podziwiam mnóstwo, pięknie kwitnących rododendronow, magnolii i innych śliczności...
Ja jestem ...już ostrożna z przeszdzaniem...tylko kiedy naprawdę trzeba.
a mój pomocnik kwituje stwierdzeniem" czy na pewno nie przesadzasz ...z ciągłym kupowaniem" Odpowiedź...oczywiscie,ze nie ...dopóki mam gdzie sadzić.
pozdrawiam cieplutko

[promyk]

Witaj Boguniu rozbawiłaś mnie swoim wpisem, tak to juz jest z nami, że mamy skłonności to przesady, ale chyba dobrze że w tym akurat kierunku.... mój M to jak widzi że coś tam kupiłam to zaraz marudzi, ale jak zaczyna być widoczny efekt a jeszcze ktoś obcy pochwali że zaczyna się ładnie robić u nas to chodzi jak ten paw...

[IWONA1311]

Sylwia
A gdzież to się pani podziewa że wcale nie zagląda do nas i nie pokazuje co się tam dzieje w ogódeczku. Jak Twoje lilie, u mnie pomalutku zaczynają rozkwitać na razie jest 3 w tym dwie mi się zgadzają z tym co zamawiałam a jedna nie, a jak u Ciebie?