Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r

[kogra]

A teraz przedstawiam wam moją kolekcję floksów, które mimo upałów trzymają się dzielnie tak jak liliowce. Wieczorem po całym ogrodzie rozchodzi się ich zapach, a niektóre z nich "świecą" co jeszcze bardziej czyni je atrakcyjnymi.

[barbarka]

Uwielbiam floksy ,czekam jużod wiosny araczej zimy na nie .One tak cudownie pachną
A swiecących to jeszcze nie widziałam.
Ja mam tylko jedną odmianę floksów ,ale i tak mnie cieszy.
U ciebie cała masa ,chyba teraz zachoruję na floksowatość hihi.
Pieknie sie prezentują

[KarolinaL]

Karolinko

a może też przyłączysz się do tego fanklubu?

Ja myślałam, że dawno w tym fanklubie jestem Czy wystarczy słowna deklaracja, czy trzeba złożyć wniosek?
Przepiękne są te floksy! Podobają mi się zwłaszcza te bladoróżowe z ciemniejszym środkiem - cudne!

[kogra]

Karolinko - kto wie, może niedługo trzeba będzie nie tylko złożyć wniosek, ale i zapłacić wstępne ! :o :o hi,hi,hi
To oczywiście żart. To czy w nim jesteś to wiesz tylko Ty. Ale myślę że jesteś bo kto by nie lubił liliowców.
A floksy też są piękne i pachną. Ja je bardzo lubię bo są namiastką swojskiego klimatu.

[panda7]

Kogruś ;-)
Za liliowce podziękowałam bo one szczerze mnie nie lubią... ale floksy to już inne bajka ;-)
Stoję tu przed Tobą i pięknie się uśmiecham (gdybym miała ogonek to bym jeszcze zamerdała ;-)) Czy dało by się wyłudzić nasiona tych pięknych floksów?? (na jesieni oczywiście ;-))
Proszę powiedz TAK!!!
(hmm... wygląda to troszkę jak oświadczyny )

[ariel]

O jak miło Poczułem zapach z wczesnego dzieciństwa

[kogra]

Arielku - dzięki za odwiedziny i zapraszam już niedługo na więcej.

Doreczko - nie ma kwiatów , które by Ciebie nie lubiły, chyba że w nich nie gustujesz - ale to już inna bajka.
Ciekawa jestem jak by wyglądało to merdanie ogonkiem - ha,ha, ha...
Oczywiście ,że je dostaniesz, ale sadzonki, bo nie wszystkie nasiona powtarzają cechy dziedziczne swoich rodziców i mają tak duże wiechy kwiatowe jak oryginał. Napisz na pw co chcesz z mojej kolekcji

[ANETA]

Grażynko piękna kolekcja floksów , oglądając twoje zdięcia przypomniało mi się jak moja babcia sadziła je w swoim ogrodzie , ich zapach był śliczny
a teraz ani floksów ani zapachu, pozostały mi tylko bardzo miłe wspomnienia

[Erazm]

Tak kolekcja floksów jest naprawdę piękna.

[eleka]

Cudne floksy.Niestety moje jeszcze nie wszystkie kwitną, niektóre przekwitają.U Ciebie przebogata kolekcja.Skoro jesteś miłośniczką floksów wiechowatych, to może wiesz czy mają inną nazwę te z nich, które są ciut niższe i mają wieksze kwiaty.Powiem jeszcze w sekrecie, że u koleżanki zauważyłam te o większych kwiatach w kolorze fioletowo - białym( nie ostro zarysowane kolory, tylko takie fantazyjne maźnięcie fioletu na białym tle).Oczywiście wysępię na jesień.

[panda7]

Napisz na pw co chcesz z mojej kolekcji

Nie kuś!! A możemy się zamienić ogrodami?? Tak będzie łatwiej hihi

Dziś w drodze na basen przechodziłam koło ogrodu w takim wiejskim stylu, gdzie był gąszcz floksów, malw, słoneczników i wielu innych roślin rodem z babcinego ogrodu. Zapach floksów który unosił się w powietrzu był powalający...
Niby taki skromny kwiateczek a budzi w nas wiele ciepłych uczuć i wspomnień ;-)

Do tej pory spotkałam białe i różowe floksy ale takie kolorki jak u Ciebie to chyba pierwszy raz widzę

[kogra]

Moje floksy są znane w okolicy w której mieszkam. Może to sentyment ludzi a może tradycja - ale w wielu miejscach można spotkać takie jak moje a także inne. Ciekawostką są te których kolor kwiatu z każdej strony jest inny np. od spodu białe , od góry lilaróż.
Nie wiem czy te niższe mają jakąś specjalną nazwę - obiegowa jest jedna. U nas nazywają je też płomykiem - to chyba od tego że niektóre wieczorem sprawiają wrażenie jakby świeciły kolorem. No i ten zapach - oryginalny i niepowtarzający. Taki swojski i kojarzący się z relaksem i spokojem.

[Grzegorz B]

Grażynko, ja też uwielbiam floksy i nigdy bym się nie spodziewał, że są one w tylu barwach . Fantastyczne. Grażynko, ale Ty masz gatunków roślin. Prawdziwa kolekcjonerka z Ciebie. Gratuluję i podziwiam

[kogra]

A teraz coś z serii mniam - mniam.

Teraz pokażę wam coś do zjedzenia i mój rarytasek, coś czym niewiele osób pewno może się pochwalić. Zdobyłam go w tym roku i o dziwo zaowocował.



Ten rarytas to brzoskwinia / na 8 zdjęciu/ pochodząca z Chin o nazwie Pen Tao, która ma być absolutnie odporna na mrozy. Owoc jest spłaszczony, duży a pestka wielkości ziarna grochu. Owoc ma być bardzo słodki - jeszcze nie sprawdziłam, bo dopiero dojrzewa - a drzewo odporne na choroby. Jak na razie nie zachorowała na kędzierzawość liści.
A o reszcie nie muszę chyba pisać, bo z pewnością wiecie co to jest.

[Karo]

Floksy przepiękne - zazdroszczę Ci tego zapachu .
Brzoskwinia -dziwaczek ,młoda już owocuje- ciekawam smaku i wszystkich wieści,czy się potwierdzą.