Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
gieniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 maja 2011, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

http://imageshack.us/photo/my-images/695/dsc1146u.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/193/dsc1141l.jpg/

Witam . Jestem nowy na tym forum .NIe wiem czy dobrze udało mi się wkleić zdjęcia . Mam taki problem . Sadziliśmy tuje szmaragd jesienią tamtego roku .Po zimie ( jakiś miesiąc temu ) zauważyliśmy , że na niektórych tujach brązowieją końcówki . Postanowiliśmy je obciąć . Podczas obcinania zauważyliśmy pewną prawidłowość . Poniżej zbrązowiałej gałązki zawsze był tak jakby pierścień na którym nie było kory . Na niektórych tujach powyżej tego pierścienia była uschnięta gałązka a poniżej odbijała nowa zielona . Proszęo radę . Mam nadzieję, że zdjęcia się załadowały . Jeżeli nie to spróbujęjeszcze raz . Pozdrawiam
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Się załadowały. Zresztą- opisałeś tak dokładnie, że i bez foto wiadomo.
Choroba- obrączkowa plamistość pędów. Sprawca- Pestalotiopsis sp.
Wyciąć 2 cm poniżej obrączki, spalić. Krzaka opryskać ( Topsin, po jakich 2-3 tyg poprawić Domarkiem)
gieniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 maja 2011, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za szybką odpowiedż. Po podpowiedzi poczytałem w innych miejscach o tej obrączkowej plamistości pędów i jestem pewien , że to ta choroba. Jutro przystępuję do opryskiwania .

pozdrawiam
Pit3r87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 17 mar 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Obrazek


Tuje mają ponad 20 lat, a sadzonki zostały przywiezione z Francji. Przez te 20 lat nie były ani nawożone ani pryskane, ani podlewane (może na początku były podlewane). I przez ten okres nie bylo żadnych problemów. Tuje było regularnie przycinane. Obecnie tworzą mur długi naokoło 20m, wysoki na 2,5m i szeroki na ponad 1m.

Podczas ubieglorocznej powodzi, tuje zostały podtopione. W wodzi stały kilka tygodni. Jednak do zimy tujom nic nie dolegało, miały ładny kolor i nie było żadnych oznak problemów.


Niestety ale po zimie nie ktore końcówki były koloru rudego. Spryskałem je takim preparetem: "Florovit nawóz przeciwko brązowieniu igieł". Po około okresie około miesiąca tuje zaczeły nabierać na nowo kolorów, jednak widać minimalny wzrost nowych pędów.

Dzisiaj zaglądąłem do środka tuji i zobaczyłem, że u podnóża pni jest pleśń. Wygrabiłem opadnięte i suche igły, przyciąłem również dołem gałęzi.


Co moge wiecej zrobić? Spryskać preparatem przeciwpleśniowym? przeciwgrzybicznym? A może podsypać nawozem?
Czy brązowienie igieł powoduje pleśń (grzyb) czy może jezt to skutkiem długiego stania w wodzie?
Awatar użytkownika
arinara
50p
50p
Posty: 69
Od: 7 mar 2011, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
Kontakt:

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

bardzo proszę o pomoc!

nasz żywopłot z thuj'i szmaragd rośnie czwarty rok. praktycznie urósł przez ten czas dwukrotnie, czyli bardzo ładnie. żadnych chorób do tej pory nie odnotowaliśmy. raz do roku jest nawożony - osmocote na 5-6 miesięcy, w tym roku również był podsypany w kwietniu.
w zeszłym roku nasz żywopłot przeszedł ostrą próbę - zimę, śnieg sięgał czasem ponad tuje. w miarę możliwości był strącany, ale niestety na wiosnę odkryliśmy trochę uszkodzeń, tzn. połamanych i uschniętych gałązek. ale przy tej pogodzie to normalne.
tegoroczna zima była gorsza, śnieg był tylko w listopadzie i grudniu. od stycznia ani grama śniegu, i do tego ostry mróz. i to przetrwał. zaczęła się wiosna i wraz z nią zaczęły się pokazywać "suchaki". na początku myślałam że to takie same uszkodzenia po zimie, jak w zeszłym roku. w środku pojedyncze gałązki zasychają, czasem są troszkę "naderwane" stąd logiczny wniosek że to uszkodzenie po śniegu. większość takich suchych gałązek po prostu odcięłam sekatorem lub oberwałam. i to w całym żywopłocie - mniej więcej 100 sztuk krzaków. ostatnio widzę że znowu pojawiają się te same uszkodzenia, i to praktycznie na większości tuj. stąd wniosek, że to jednak coś innego zagraża moim drzewkom. w zeszłym roku tylko część, 1/3 iglaków była po zimie uszkodzona, po jednym oberwaniu suchych części więcej nie było problemu.

zdjęcia moich tuj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

prosze o pomoc, obawiam się, że w tym tempie to do końca lata zostaną :cry: tylko patyczki
ostatnio obrywałam mniej więcej dwa tygodnie temu, i znowu powinnam to robić


ps. taki sam post jest w wątku - Kolory usychania iglaków. nie byłam pewna gdzie go lepiej umieścić :oops:
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

arinara- ileż razy mam to samo pisać... ba, na tej samej stronie :roll:
Pit3r87- zrobiłeś wszystko, co można. Żadnych nawozów, korzenie podtopione muszą zregenerować.
PS- nie lubisz skarbówki czy przeciwnie? :lol:
Awatar użytkownika
arinara
50p
50p
Posty: 69
Od: 7 mar 2011, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
Kontakt:

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

MirekL pisze:arinara- ileż razy mam to samo pisać... ba, na tej samej stronie :roll:
chyba nie wiem o co chodzi, bo chyba nie o obrączkową plamistość pędów, u mnie nie ma czegoś takiego
poproszę o wskazanie konkretnego postu
u mnie "suchoty" idą od wewnątrz krzaka na zewnątrz, a nie odwrotnie
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

No skoro wiesz, że nie ma... trudno. :)
Suchoty wewnątrz to fizjologia. To na fotkach to choroba.
Pit3r87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 17 mar 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

MirekL pisze: Pit3r87- zrobiłeś wszystko, co można. Żadnych nawozów, korzenie podtopione muszą zregenerować.

Został mi jeszcze ten płyn florovit, uzyć go jeszcze raz? Tym razem może podlałbym tuje tym płynem?

A co z tą pleśnią? Sama zniknie?
smiechu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 maja 2011, o 22:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

To mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość :-) Forum czytam od 3 dni i wątki o tujach przeczytałem dokładnie - żywotniki zgodnie z zaleceniami forumowiczów spryskałem już 15% roztworem Topsinu W 500 SC (ok 500 ml roztworu na każde drzewko).

Mam problem z tujami smaragd posadzonymi 6 tyg. temu. Sadzonki ok 1,5m wysokości, wykopane w szkółce przy mnie, przywiezione z bryłą korzeniową z kawałkiem ziemi o średnicy ok 50 cm. Całość (30 szt.) wkopana od razu, na każdy dołek ok 25l torfu pod iglaki.
Przykryte agrowłókniną, podsypane delikatnie Substralem 100 dni do iglaków - po niepełnej garści na każde drzewko, na wszystkie 30 szt. poszło ok 2,5 kg nawozu (mniej więcej po 85 g na każde drzewko, producent przy tej wysokości drzewa zaleca 150 g).

Posadzone troszkę za gęsto "na zygzak" /\/\/\/\/\/\/\ - odległość między drzewkami 50 cm (licząc po przekątnej). Decyzja po tak gęstym posadzeniu świadoma, ryzyko niepowodzenia akcji wkalkulowane.

Na chwilę obecną nie przyjęło się chyba 1 drzewko, drugie jest zagrożone, reszta wygląda nieźle, ale...

Tuje niby rosną, pojawiły się nowe pędy, ale pojawia się coraz więcej brązowych pędów - które schną na skutek ułamanie się przy większym pędzie z którego wychodzą (jest to pokazane na zdjęciu). W szpaler nikt i nic nie wchodzi, podlewane są w miarę możliwości pod korzeń, delikatnym strumieniem, codziennie mniej więcej 5l wody na każde drzewko. Brązowieją od miejsca ułamania w stronę końca pędu - końcówka pozostaje zielona. Kora pod żywotnikami cały czas pozostaje wilgotna.

Na dwóch żywotnikach pojawiła się szara pleśń, a na jednym z tą pleśnią dodatkowo biały kokon z pajączkami wewnątrz - link do zdjęć poniżej:
https://picasaweb.google.com/smiechu201 ... 8q_rr6GIg#

Tak jak pisałem wcześniej, 3 dni temu spryskałem wszystko Topsinem W 500 SC.

Bardzo proszę zerknijcie na fotki i doradźcie co robić. Tuje były podsypane o miesiąca temu popiołem z drewna liściastego, mniej więcej 10 l popiołu na całość. Z tego co czytałem to był błąd - popiół alkalizuje glebę, a żywotniki ponoć tego nie lubią.

Popiół trafił też na trawnik, teraz mam tam wysokie pH i wszędzie pojawia się koniczyna - ale to nie ten wątek, tutaj już przygotowany kwas ortofosforowy do podlewania w celu zakwaszenia gleby.

Jedno drzewko trochę zbrązowiało wewnątrz - ale z tym się liczyłem, sadząc tak gęsto - zależało na "kolumnowym żywopłocie" zasłaniającym działkę od ulicy.
Na kilku żywotnikach pojawiły się zielone zawiązki chyba szyszek - ktoś pisał, że to zwiastun zbliżającej się śmierci żywotnika.
Proszę ratujcie :-)

Z góry dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
arinara
50p
50p
Posty: 69
Od: 7 mar 2011, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
Kontakt:

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

smiechu pisze:Tuje niby rosną, pojawiły się nowe pędy, ale pojawia się coraz więcej brązowych pędów - które schną na skutek ułamanie się przy większym pędzie z którego wychodzą (jest to pokazane na zdjęciu). W szpaler nikt i nic nie wchodzi, podlewane są w miarę możliwości pod korzeń, delikatnym strumieniem, ............... Brązowieją od miejsca ułamania w stronę końca pędu .............
przepraszam, że podpisuję się pod tym - dokładnie tak samo to wygląda u mnie :( pojawia się coraz więcej brązowych/uschniętych pędów - które schną na skutek ułamania się przy większym pędzie z którego wychodzą, przynajniej dla mnie to tak wygląda. czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić? czy to jest choroba grzybowa - cały maj leje jak z cebra. pryskać czymś? topsinem?
na jednym z tą pleśnią dodatkowo biały kokon z pajączkami wewnątrz
w zeszłym roku jedną tujkę miałam praktycznie całą w pajęczynie, właśnie w takim kokonie. w środku to się dosłownie ruszało - mnóstwo małych pajączków. ja po prostu zlałam całego iglaka tym co mi wpadło w ręce - akurat środek na mszyce. iglaki koło tego w kokonie, również ale już delikatniej. oprysk zrobiłam dzień po dniu, że akurat wtedy nie padało to nie było problemu. jak już nie było widać żywych pajączków zrobiłam roślinie silny prysznic. i już do końca lata wszystko było ok.
Na kilku żywotnikach pojawiły się zielone zawiązki chyba szyszek - ktoś pisał, że to zwiastun zbliżającej się śmierci żywotnika.
takie zawiązki to mam co roku - chodzi o to ostatnie zdjęcie? - a żywopłot rośnie już 4 lata :)
smiechu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 maja 2011, o 22:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Szyszki są na ostatnim zdjęciu - zdjęcie wyszło trochę słabe.

Najbardziej boję się o te łamiące się pędy. Każdego dnia pojawiają się nowe nadłamane pędy.
Tuje spryskałem Topsinem W 500 SC, we wtorek mija 7 dni od poprzedniego oprysku i spryskam je drugi raz.

Co do kokona pełen był mikroskopijnych pajączków, na zdjęciu też to wyszło tak sobie, słaby aparat albo fotograf :-)
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3564
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Tak wyliczę, co źle...
1. niepotrzebny torf.
2. niepotrzebny, ba, szkodliwy nawóz. Jaki by nie był i ile by go nie było. Bez sensu.
3. po co w dwóch rzędach to już kompletnie pojąć nie mogę...
4. po jaką cholerę przykryte szmatą, też nie wiem...
5. podlać to wystarczy raz na tydzień, a porządnie. Ogólnie tuja to nie ryż.
6. mam nadzieję że to 15% Topsinu to pomyłka? No 1,5 interwencyjnie bym przełknął. choć i tak 15 razy za dużo....
I gwoli wyjaśnienia:
7. tuje lubią ziemię lekko alkaliczną :lol:
8. pająki tui nie jedzą...
smiechu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 19 maja 2011, o 22:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

Topsin był 0,15% zjadłem przecinek (15 ml na 1 litr wody).

Tuje posadzone w dwóch rzędach ponieważ za nimi jest murek oporowy z gazonów w kształcie ósemki.

Podlewanie ograniczymy.

Co zrobić jeszcze?
Awatar użytkownika
arinara
50p
50p
Posty: 69
Od: 7 mar 2011, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mierzyn k. Szczecina
Kontakt:

Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki

Post »

MirekL wyliczanki nieźle Ci idą, ale w dalszym ciągu nie odpowiedziałeś na moje pytanie, które poniekąd pokrywa się z postem smiechu.

pająki tui może nie jedzą, ale jakieś pajęczaki miały kokon na właśnie na tujach. na szczęście wtym roku dały sobie spokój :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”