Chętnie odwiedziłabym Kraków
Co do pierwiosnka. Kupiony ze szkółki, ostatni egzemplarz z dekoracji. Nie był opisany. Podejrzewam, że ząbkowany. Mam jeszcze biały od Danusi
Dzisiaj posadziłam wszystkie rośliny, które dotychczas mieszkały w doniczkach. Sporo tego było, zważywszy, że nie przygotowałam wcześniej rabatek na tę przeprowadzkę
Czekam na pw. Rozglądaj się, może też mogę się czymś podzielić
Przypatrz mu się swoim okiem znawcy.

Izo, ja też czasami przemykam cichaczem, posiedzę..., podumam...
Gibraltar nie jest wymagający. Na pewno pokaże, na co go stać
Magnolie to miłość M. Teraz go namawiam na białą gwiaździstą
Z tym Viali to chyba trudna sprawa. No cóż, spróbuję.
Materiał do obsadzenia koszy sukcesywnie gromadzony. Ciekawe, co mi z tego wyjdzie?
Ranniki
Może też mogę się czymś zrewanżować? Rozejrzyj się.
Zosiu, dzięki w imieniu Pierworodnego. To typowy humanista, gorzej jutro.
Przesyłka poszła, jutro powinna być u ciebie
Ewo, jesteś kolejną osobą, która mnie przed nim ostrzega. Dzięki
Dzisiaj miałam wolniejsze popołudnie. Od 14 działałam. Wszystkie doniczkowce posadzone na rabaty. Część rabatek opielona i zagospodarowana.
Jeszcze tylko 3 dni, ale jutro do nocy
Izo, pisząc o czerwcu, myślałam o spotkaniu, które proponowała Amba i Księgowa w ogrodzie dendrologicznym.
Wcześniej Renk-można by coś zaplanować
Krysiu, dzięki. To Acrocona.
Oliwko, na to liczę
Docelowo pójdzie po pergoli, która będzie wprowadzała do zacienionego zakątka.
Miłego wolnego dla Rekonwalescentki
Danusiu, witaj
Z zakupami to wina M. Nie powstrzymywał
Acrocona nie przeżyła
Duży, z tych, co to się denerwują. dziś humanistyczny, więc ok. Jutro może być gorzej. Matma to nie jest jego konik.
Własnie poszli do zastępowej
Zamierzam wypoczywać czynnie. M coś wspomina o malowaniu klatki schodowej.
Nasionka, już się chyba też nie skuszę. Jeśli już, to zaraz do ogródka i koniec.
Plany masz bardzo ambitne. Nie forsuj. Na połowę maja musisz być wypoczęta i zrelaksowana.
Też myślę cieplutko. Buziaki




















