W.o...Psach - 3cz.(07.05-07.10)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nalewko, czekamy na obiecany cdn. wieści z frontu .. Jak się czuje pacjent ?
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

MY w taki razie też sie zaprezentujemy:
to było 2,5 roku temu
Obrazek
teraz jest inaczej ale równie wesoło
Obrazek
Obrazek
Teegan pomaga mi też urządzać ogród według siebie a efekty już wkrótce :)
Milena
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Wieści z frontu:
- przedwczoraj wieczorem święto w rodzinie - Prot zrobił pierwszą qpę :D Wielka radość po obu stronach :lol:
- wczoraj upolowana została kolejna mysza, mamy zakaz dawania psu kości, ale on sobie sam je daje! Pocieszam się, że te kostki są maleńkie. Oby się czymś nie zaraził...
- dziś - Protowi bardzo nie podobało się zdejmowanie szwów na żywca, koniecznie chciał zjeść panią doktor, ale ta kruszynka ma siłę konia, jak przygniotła leżącego psa, to zrobiła to skuteczniej, niż trzy osoby wcześniej!!! Potem tylko odkazić i psiknąć elastycznym opatrunkiem (z aluminium w składzie!?!) i już można pędzić na łąkę. Nawet ubranko można będzie zdjąć! Chociaż akurat zakładanie ubranka nieźle nam wychodzi, bo ja rozkładam fartuszek na podłodze, wołam psa, on stawia łapy prawie w otworach, wystarczy naciągnąć do góry i zawiązać kokardki na grzbiecie :D Króliczek jeden :lol:
- do końca życia Prot ma dostawać siemię lniane albo olej parafinowy (na wszelki wypadek), zero kości, raczej gotowane, a nie surowe mięsko, mniej gęste jedzonko.
- przez miesiąc mamy uważać na szwy wewnątrz, jeśli mleko, to mało, nic wzdymającego (niby co? do tej pory nic takiego mu nie dawałam, teraz chyba nie zacznę!), nie za dużo wysiłku, jak to u rekonwalescenta. A tu pies macha ogonem, mało mu się nie urwie, bawić się chce, podskakuje i uśmiecha się całym pyskiem :D W końcu mu dałam sznurek, taką linę bawełnianą z kilkoma supłami, żeby się czymś zajął :D

Jest dobrze!!! A będzie jeszcze lepiej!!! Dziękujemy wszystkim za troskę i wsparcie :) Nie wiem, jak psu, ale mnie to pomogło :)

Mam nadzieję, że na ten temat to tyle (czyli NIE cdn).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

;:215 Super wiadomość. Bardzo się cieszę :D . Ale jeszcze miesiąc troski i ciągłej obserwacji,
czy czegoś zakazanego nie podjada.
Mojemu zakładałam w podobnym przypadku kaganiec, aby nic nie podżerał , 'odkurzacz' jeden :lol:

Dużo radości Nalewko z psiego merdania ogonem :D . Prot - bądź grzeczny !
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Też się cieszę jak nie wiem, jakby miała ogon, to bym pomachała! :D :D :D
BeataG
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 31 lip 2007, o 20:00
Lokalizacja: Będzin

Post »

Teegan to bardzo oryginalne imię.To alaskan czy husky,zawsze je mylę.W dzieciństwie mój Maddox bawił się z podobnym.Na imię miał równie oryginalnie bo Amar.A dziś no cóż nienawidzą się :cry:
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

Teegan to Alaskan Malamute :) a imię wymyśliłam sama, bo rodowodowe ma absolutnie nie pasujące do niego - Teyson. Jak takie łagodne futro nazywać Teysonem :)

Obrazek
Milena
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Ja alaskany od husky odróżniam po oczach (chyba dobrze?), bo husky mają niebieskie?

Piękny psiak :)
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

:) Hasky nie zawsze mają niebieskie oczy (czasami brązowe lub oba rózne), a malamuty nigdy (rasowe) - zawsze brązowe. Dla mnie zasadniczą różnicą (oprócz charakterów) w wyglądzie to waga i budowa. Mamuty są potężniejsze i większe od Hasky co przkłada sie na ich wagę:)
Milena
Awatar użytkownika
gebo13
200p
200p
Posty: 489
Od: 1 mar 2007, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Teegan jest piękny,Mileno :D
Łapki wybiegane.... :D bo pazurki krótkie,
albo lubi jamy kopać? :D
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

Dziękujemy za komplement :)
Kopanie u malamutów jest tak normalne jak ogon noszony do góry:) ale po cichutku powiem, że od czasu trawy ( nie zielska) na terenie ogrodu, Teegan zaprzestał tego precederu i uprawia go tylko w kojcu. Mam więc ogromna nadzieje, ze to co próbuje założyć - ogród nie będzie zrujnowane :)
Milena
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 299
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

livia pisze:Popatrzcie co mam :!:
To jeden z 9 czterodniowych szczeniaczków:
Obrazek
Pamiętacie go :?:
Jutro szczeniaczki skończą 4 tygodnie :D Powoli stają się samodzielne..
A tak urosły:
Obrazek
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 299
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

A tu uśmiechnięta mordka:
Obrazek
Milena
50p
50p
Posty: 80
Od: 21 sie 2007, o 11:47
Lokalizacja: Gryszczyn k/Poznania

Post »

Śliczne maleństwa :) kim są rodzice????
Milena
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 299
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”