Ogródek An-ki

[JAKUCH]

ANUŚ wiem ,że Agusia to zdolna dziewczyna w kązdym calu My wszystkie na swój sposób jesteśmy zdolne bestie jak nauczyliśmy sie obsługi kompa i nie tylko Twoje ciasta są wspaniałe

[kogra]

A pewnie.
Niejedno już skonsumowałam.....
Aneczko i bez przesady na prawdę były pyszne.

[an-ka]

Ryśku dziękuję za stronkę.

Jadziu,Grażynko-dziękuję za uznanie.Staram się,żeby było zjadliwe.
Przed chwilą oglądałam(na moją prośbę) ciasteczka Danusi.Mistrz ciastkarstwa.Pięknie udekorowane i ta "rostoliczność"-szok.

Moje liliowce-jeszcze mam ich niewiele ale mam do obsadzenia nową rabatkę więc na pewno przybędą nowe.

[danutab]

Aniu pisałaś że podobają Ci się u mnie ostatnie dwa liliowce więc może na jesień je podzielę jeśli będziesz zainteresowana.

[an-ka]

Danusiu będę przeszczęśliwa.

[edulkot]

Aniu a gdzie Ty jeszcze wciśniesz tyle liliowców, toć ogródek nie z gumy.

Liliami mi zapachniało aż mi się szkoda lata zrobiło, o różyczkach nie wspomnę.
Powojniki też masz takie różnorodne, muszę obejrzeć się za jakimiś czepnymi żeby z różyczkami sobie razem rosły a u Ciebie jest ich moc.

[kogra]

Aniu to rozważnie sadż liliowce, bo jak znam życie, to przybędzie Ci ich mnóstwo.
Ja też myślałam, ze posadzę tylko 4 a już blisko setka rośnie nie licząc moich siewek.
Nawet nie wiedziałam, że masz ich już tyle....

[JAKUCH]

ANUS gdzie ta nowa liliowcowa rabatka będzie, bo przecież nie masz miejsca Jak znam życie oj bedzie przeprawa z M o uszczyknięcie kawalątka trawnika

[roots23]

urocze te liliowce, też mam ich sporo

[jarko]

.....O różach piszesz jak o kobiecie .....

Róża, rodzaj żeński, zatem podobieństwa uzasadnione, choć nie do końca, bo kobieta ma to, czego żadna róża nie posiada, emocje. Dlatego też, w różanych wątkach, tych emocji co niemiara ...i dobrze. Nie chcę wypowiadać się za cały rodzaj męski, ale osobiście czasem czuję się w tych wątkach jak intruz z innej planety, który sam siebie świadomie wykluczył ze społecznie przypisanego mu środowiska. Inność nie była (patrz traktorzystka), nie jest (on miłośnik róż) w naszym społeczeństwie w cenie. Najważniejsze jednak, że piękno,i to zewnętrzne i to ważniejsze wewnętrzne, w takiej cenie zawsze będzie.
Powojniki super Aniu, szkoda, że jeszcze u mnie nie czas na ich sadzenie. Ale już teraz główkuję, jak je sadzić, aby różom, a przede wszystkim sobie, nie utrudniać życia.

[Alionuszka]

Aniu na uszko napisałem na PW

Szkoda ,,że nie wszem i wobec... ... też bym chciała wiedzieć

[rm27]

Aniu, może ilościowo liliowców masz jeszcze niewiele, za to wszystkie prześliczne i tworzą już całkiem spore kępy.

[danutab]

jarko przecież najwięksi hodowcy róż to mężczyźni to oni szukają piękna w różach więc nie rozumiem skąd u ciebie takie wątpliwości.

Aniu już sobie zapisałam te liliowce żeby nie zapomnieć.

[ewamaj66]

Uzbierało się trochę liliowców W każdym ogrodzie powinny się znaleźć-przynajmniej odpadną zmartwienia o zimowanie. Chociaż zimozielone to raczej problematyczne pod tym względem. Cóż z tego, kiedy najbardziej lubię kapryśne róże?

[lemka77]

Piękne liliowce. Ja w tym roku zaszalałam i trochę ich kupiłam ale podziwiać będę dopiero w przyszłym roku. Zauroczyły mnie one oczywiście tutaj na forum- tyle kolorów i taka różna budowa kwaitów. Naprawde jest w czym wybierać no i nietrudno o zauroczenie. Aaaa i jeszcze kwitną gdy róze mają przerwę.