Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.I
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Pozwalam sobie wstawić ku pamięci ,adres do fotoalbumu hortensji chwaścika.
Nie wątpliwie zajrzymy tam nie jeden raz ...

Nie wątpliwie zajrzymy tam nie jeden raz ...

Witam wszystkich miłośników hortensji.
Jestem posiadaczką kilkuletniej hortensji ogrodowej i drzewiastej (ale nie mam pojęcia jakie to są odmiany: wychodowałam je z sadzonek otrzymanych od współdziałkowców). Do tej pory traktowałam je bez specjalnej troski, jednak patrząc na ich kwiaty oraz na okazy pokazywane przez forumowiczów zaczynam się w nich zakochiwać
Niedawno dokupiłam sobie kolejną ogrodową (niestety bez nazwy): zauroczyła mnie swoimi kwiatami
I już zachorowałam na kolejne - muszę tylko "rozciągnąć " trochę swój ogród i znaleźć im miejsce


I mój nowy nabytek:

Jestem posiadaczką kilkuletniej hortensji ogrodowej i drzewiastej (ale nie mam pojęcia jakie to są odmiany: wychodowałam je z sadzonek otrzymanych od współdziałkowców). Do tej pory traktowałam je bez specjalnej troski, jednak patrząc na ich kwiaty oraz na okazy pokazywane przez forumowiczów zaczynam się w nich zakochiwać

Niedawno dokupiłam sobie kolejną ogrodową (niestety bez nazwy): zauroczyła mnie swoimi kwiatami



I już zachorowałam na kolejne - muszę tylko "rozciągnąć " trochę swój ogród i znaleźć im miejsce





I mój nowy nabytek:

Amatorka....z sercem do roślin
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Ta biała to właśnie hortensja drzewiasta - jest naprawdę bezproblemowa w utrzymaniu. Co roku wczesną wiosną przycinam jej pędy o ok.2/3 i z roku na rok jest większa i pięknie kwitnie
Sadzonkę spróbuję zrobić - jeśli mi wyjdzie to się odezwę

Sadzonkę spróbuję zrobić - jeśli mi wyjdzie to się odezwę

Amatorka....z sercem do roślin
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Nie dziwię Ci się Krysiu,że je nabyłaś
Hortensje uzależniają 


http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgadzam się - uzależniają BARRRRRDZO!
Mój nowy nabytek:
Hydrangea macrophylla "Blaumeise" (Teller blue)
Mój nowy nabytek:
Hydrangea macrophylla "Blaumeise" (Teller blue)
Amatorka....z sercem do roślin
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Karo, bardzo ładne i tanie, 10 i 20 pln o nie jest dużo za tak ładne rośliny. W PNOiSie w W-wie przy Al. Krakowskiej takie same czy podobne kosztują już 20 i 30 pln, a nawet więcej.
Na szczęście są też inne sklepy ogrodowe i tam właśnie nabyłam kolejne trzy okazy, Pinki Winki, Unique i Grandiflorę. Sama się sobie dziwię, przecie ja nie zapadam na chorobę forumową, wszyscy inni, ale nie ja, prawda?

Na szczęście są też inne sklepy ogrodowe i tam właśnie nabyłam kolejne trzy okazy, Pinki Winki, Unique i Grandiflorę. Sama się sobie dziwię, przecie ja nie zapadam na chorobę forumową, wszyscy inni, ale nie ja, prawda?



"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Tak to normalne...
krzewy potrzebują czasu na nabranie "ciała"
W przypadku hortensji trwa to rok a maksymalnie 2 sezony jeśli się je często (tak jak ja to robię) przesadza.
Moja Pinky Winky czy Kyusiu jest mają również rachityczne pędy bo są młodziutkie ale juz jest lepiej niż w momencie zakupu.

Podsyp wiosną przyszłego roku co najmniej dwukrotnie nawozu z azotem ,czyli podkarm je ,a pozytywną różnicę zobaczysz już latem .
krzewy potrzebują czasu na nabranie "ciała"
W przypadku hortensji trwa to rok a maksymalnie 2 sezony jeśli się je często (tak jak ja to robię) przesadza.
Moja Pinky Winky czy Kyusiu jest mają również rachityczne pędy bo są młodziutkie ale juz jest lepiej niż w momencie zakupu.

Podsyp wiosną przyszłego roku co najmniej dwukrotnie nawozu z azotem ,czyli podkarm je ,a pozytywną różnicę zobaczysz już latem .
- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN