Elu
Tak
Kiedyś miałam piękną łobodę właśnie taką, jak mówisz, jakoś wyginęła.
Kupiłam przed laty na rynku od ''babci'', siała się sama
Staram się dopasować kolorystycznie roślinki, najbardziej mi się udała ta rabata kilka lat temu, z tyłu były dwie, wielkie , bardzo ciemne dalie, właśnie ta łoboda, dużo pasujących mieczyków, z przodu czerwona kapusta i starzec.
Jest gdzieś na zdjęciu na początku pierwszej części mojego wątku.
Co roku jest inaczej, były ciemne , pełne malwy, w zeszłym czarne.
W tym roku mam znów fioletowo listną brukselkę.
Dziś parno i przechodzą burze.
Zdążyliśmy z Synem przestawić tuję w donicy, wpakować do tego kosza białą psiankę, której długie ( i łyse

) pędy zaczepiłam na kratce z sercem.
Wytaszczyliśmy z pralni lantanę.
Lantanę posadzę razem z ciemnymi cannami na pomarańczowej rabacie.
Mój kochany sąsiad nie zawiódł i znów zmasakrował mi grabiami paprocie rosnące przy wspólnej ścieżce.
Nie ważne, że rosną w moim ogrodzie i są pod ochroną.
Chciałby przechadzać się po mojej stronie a sam postawił płotek tak blisko ścieżki, że wszyscy się potykają.
Zawsze można poprosić, jak coś przeszkadza, tak , jak w przypadku reszty sąsiadów.
Ostatnio nie cieszy mnie wcale przebywanie w ogrodzie.