Jeżyna -wymagania,uprawa cz.1

[andrew54]

Do zmęczenia gleby o którym pisał Paweł dodałbym że niektóre wirusy,choroby grzybowe czy szkodniki występują zarówno na malinie jak i na jeżynie.Tak więc sadzenie malin na takim przedplonie nie jest dobrym pomysłem.

[Yvona]

O tym nie pomyślałam Błędy początkującego. Czy da coś, jak wiosną podsypię tam przekompostowaną ziemią? Mam małego brzdąca, więc chciałabym uniknąć chemii. Co mi radzicie? Czym zasilić tą ziemię?

[xipe]

Poszukaj innego miejsca dla malin.

[x_r-t]

Faktycznie że tak piszą.Pewnie chodzi o to że szkodniki czy choroby mogą przenosić się z jeżyn na maliny i odwrotnie.

To tylko jeden z aspektów. Chodzi również o to, że niektóre rośliny wydzielają substancje chemiczne niekorzystne dla innych roślin. Na własnym przykładzie przekonałem się, że w towarzystwie orzecha włoskiego, większość roślin raczej nie będzie rozwijała się dobrze.
Ważne jest również to, że sąsiedztwo niektórych roślin pomaga innym. Wiemy o odstraszającym działaniu szachownic na nornice i mięty na mszyce. Kwitnący mniszek lekarski wydziela etylen wspomagający kwitnienie i przyspieszający dojrzewanie owoców, więc można go polecić w sadach. Łubin zwabi nam owady zapylające rośliny.Takich przykładów jest więcej.

[andrew54]

Chodzi również o to, że niektóre rośliny wydzielają substancje chemiczne niekorzystne dla innych roślin. Na własnym przykładzie przekonałem się, że w towarzystwie orzecha włoskiego, większość roślin raczej nie będzie rozwijała się dobrze

Nie wydaje mi się aby jeżyna czy malina wydzielała jakieś substancje chemiczne które szkodzą innym roślinom.Co najwyżej może konkurować z innymi roślinami o składniki pokarmowe bądź wodę.Jeśli chodzi o orzecha włoskiego to zgadzam się ,nic za bardzo nie chce pod nim rosnąć.

[Yvona]

Poszukaj innego miejsca dla malin.

Raczej innego miejsca dla jeżyny...Jesienią posadziłam 10 krzaczków malin, a zostawiłam jeden krzak jeżyny...Chociaż może i zostawię tak jak jest i zobaczę co się będzie dziać Najwyżej jesienią przesadzę.

[ostatnia szansa]

(...) to jest stara jeżyna. (...)

Lepiej przesadzić nowo posadzone maliny.

[Rossynant]

Nie bądźmy tacy papiescy. Stara jeżyna wrosła mi w maliny (zasadzonkowała się) i tym sposobem jest dwa w jednym, a nie zauważyłem by coś gorzej rosło - obu nie sposób wytępić...

[halys]

Mam pytanie. Jeśli piszą, że jeżyna nie tworzy odrostów korzeniowych to dobrze czy źle?
Bo nie wiem jak to ugryźć - nigdzie o tym nie piszą
Ot, taki laik ze mnie...
Ja to rozumiem tak, że jeśli nie tworzy odrostów, to puszcza młode gałązki z boku starej, a znowu piszą, że trzeba stare (te, które już owocowały) wyciąć przy szyjce korzeniowej. Chyba coś źle kombinuję, bo to nie jest roślina 1 czy dwu letnia.
Śmiejcie się z moim niewiedzy , pozwalam, tylko dajcie jakąś odpowiedź, błagam.

[xipe]

Jeżyna wybija nowe pędy z szyjki korzeniowej.

[Jurek_stok]

Opiszę jak to ja postępuję z jeżyną bezkolcową to może coś pomogę w temacie. Jeżyna posiada dwa rodzaje pędów - jedne zeszłoroczne czyli dwuletnie i jednoroczne. Pędy te rosną równolegle. Dwuletnie zakwitają wiosną i owocują latem, a w między czasie rosną od wiosny nowe pędy, te jednoroczne. Gdy pędy jednoroczne osiągną ok 2,5-3 m długości, przycinam im końcówki co powoduje, że nie wydłużają się, lecz rozkrzewiają na boki. Gdy zbiorę już owoce z pędów dwuletnich, to wycinam te pędy na wysokości 3-5 cm nad karpą korzeniową i palę je. Zostają na krzewie pędy jednoroczne, które w przyszłym roku wydadzą owoce, a na wiosnę znów zaczynają rosnąć nowe pędy. Trzy razy wyrosły mi obok głównego krzewu, w odległości kilkunastu centymetrów, nowe małe krzewy, które po przesadzeniu (w dni deszczowe) zaadoptowały się w nowym miejscu i dają smaczne owoce. Czy pomogłem rozwiązać wątpliwości?
Pozdrawiam Jurek_stok

[halys]

Czyli jeżeli wytnę pędy, które już owocowały, to jeżyna jakoś będzie dawała nowe gałęzie (tylko skąd, skoro moja odmiana - jak piszą - nie daje odrostów korzeniowych). Poprzednik (2 posty wyżej) pisze, że z szyjki korzeniowej. Ja to rozumiem tak, że wyrastają jakby z jednego miejsca, a nie rozgałęziają się po całym polu.
Czyli chyba dobrze, że nie daje odrostów korzeniowych?
Dzięki za tak natychmiastowe odpowiedzi.
Pozdrowienia z zasypanego śniegiem podkarpacia.

[Rossynant]

Pozdrowienia ze (zbyt mało zasypanego śniegiem) beskidu. Dobrze że z szyjki korzeniowej.
Pęd który już zaowocował należy wymienić na nowy - który zaowocuje w kolejnym roku. Na tym to polega. One generalnie robią to raz... a nowe (tegoroczne) pędy powinieneś mieć co roku. Ta zasada co u tradycyjnych malin.
Na to co wyrasta z korzeni warto uważać po takiej zimie jak teraz. Były takie odmiany (genetycznie - chimery) które jak zmarzły górą, to z korzeni dawały odrosty kolczaste (hospody pomyłuj! ). Rozmnażaj ze szczytowych pączków na pędach - to jest naturalna metoda rozmnażania jeżyn - końcówke do ziemi i masz następnego roku nowy krzaczek tam gdzie wetknąłeś. Broń Boże zostawić korzenie po wymarzniętym krzaku chimery typu np. Thornless Evergreen - spróbuj a zobaczysz

[lobuzka]

To jeszcze dopytam, tak dla pewności - jeżyna bezkolcowa (oprócz przemarznętej chimery) nie wytwarza(jak np. malina) rozłogów korzeniowych (nie ma potrzeby "ograniczania" jej pola uprawy)?

Były takie odmiany (genetycznie - chimery)...

czyli takie mieszańce nie występują już w sprzedaży?

Z takich "bezpiecznych" odmian bezkolcowych, godne polecenia byłyby......?

[halys]

Ponoć Gazda daje spore odrosty, więc chyba do tych "bezpiecznych' nie można jej zaliczyć.
A Black Satin nie daje odrostów.