Ogródek Pszczółki cz.1

[100krotka]

Wiesiu, jaką masz cudowną wiosnę... u nas tak bedzie moze za dwa - trzy tygodnie...

Złotlin, to jest to - muszę go mieć ;-) ale czy on sie bardzo rozrasta?

[abeille]

Dziękuję za wyjaśnienia o różach Noisetta. Byłam pewna, że właśnie ten Noisett z Ameryki się tylko nimi zajmował, a tu już 1000 odmian
Wszystkie są takie ciepłolubne jak ta Twoja?
To wyjaśniałoby, czemu ich nie ma w Polsce
A wiosna pięknie złocista u Ciebie.

Walentynko podejrzewam że wszystkie są ciepłolubne choć nie jestem pewna. Ale w zachodniej Polsce
można by było ją chodować bo to jest 7 strefa. Jakby jeszcze ją okopczykować i okryć to na pewno by przetrzymała
polskie zimy. Ja swojej nawet nie okrywam i nie kopczykuje a korzenie łatwiej przemarzają w donicach niż w ziemi.
Warto by spróbować.

Łał ale kolekcja

Witaj Lena. Milo Cię gościć.

Witaj. Sporo żółtych kwiatów, pięknie rozjaśniają ogród.
Złotlin też chyba sobie zafunduję wygląda przepysznie

Sabinko u mnie wiosna jest głównie żółta ale niedługo obudzą się również inne kolory. Złotlin
goraco polecam. Jest bezproblematyczny i zawsze wdzięcznie i obficie kwitnie.

Dzięki Wiesiu za odpowiedź.
Może też się skuszę na takie rozwiązanie.
Wtykam czasami kijki bambusowe do ziemi jako paliki, i trochę wytrzymują.
Może i taki płotek wytrzyma kilka lat ?
Pomysł zrobienia zakątka japońskiego bardzo mi się podoba.
Ja też się kiedyś zastanawiałam, ale tylko na tym się skończyło...
Może wrócę do tego "zastanawiania się"...

Gabrysiu liczę na to że mój płotek wytrzyma trochę czasu bo sie strasznie nacharowałam by go wkopać i nie
mam chęci powtarzać tego za szybko.
Uwielbiam atmosferę ZEN w japońskich ogrodach. Taki relaksowy kącik byłby doskonały z wodą gulgującą cichutko i
spokojnymi kolorami. Już sobie go doskonale wyobrażam spróbuję coś pokombinować.

Przyjemnego wieczorka.

[AGNESS]

Witaj Wiesiu przepiękną wiosnę pokazujesz śliczne roślinki, ja jeszcze trochę czasu muszę poczekać na taką wiosnę. Ale z przyjemnością nasycę się nią u Ciebie A że liliowiec ma pąki to jestem w szoku u mnie dopiero wychodzą z ziemi

[abeille]

Wiesiu, jaką masz cudowną wiosnę... u nas tak bedzie moze za dwa - trzy tygodnie...
Złotlin, to jest to - muszę go mieć ;-) ale czy on się bardzo rozrasta?

100krotko dziękuję za wizytę i zapraszam częściej. Z tą różnicą trzy tygodniową to macie sczęście bo
wszystko jeszcze przed Wami. U mnie złotlin nie szaleje i nie rozrasta się za bardzo. Może w jakiejś dobrej
ziemi będzie szybciej się rozprzestrzeniał niż u mnie. Ale podejrzewam że jest do opanowania bo gałęzie ma
kruche i łamliwe.

Witaj Wiesiu przepiękną wiosnę pokazujesz śliczne roślinki, ja jeszcze trochę czasu muszę poczekać na taką wiosnę. Ale z przyjemnością nasycę się nią u Ciebie A że liliowiec ma pąki to jestem w szoku u mnie dopiero wychodzą z ziemi

Agnieszko witam serdecznie. Nasyć się do woli ile tylko chcesz. Ten liliowiec to niestety nie u mnie tylko u
Agatki tak zwariował i chce już kwitnąć. Moje jeszcze idą w liście i nie śni im się kwitnąć teraz.

Grażynko dla Ciebie wstawiam wczorajsze zdjęcia kamasji byś mogła porównac ze swoją. To są ich liście
które zaczynają sie trochę kłaść.



A tutaj masz zawiązki kwiatów.



Czy to przypomina Twoje kamasje?

A na koniec kilka wczorajszych fotek. U nas wiosna szybko biegnie. Już przekwitły forsycje, magnolie, czereśnie.
Złotlin zaczyna sypać płatkami, nie ma już narcyzów i wczesne tulipany też już na dobre przekwitły. Za to
pokazują się już pierwsze bodziszki. To jest bodziszek geranium phaeum 'Samobor'.



Pękają już pąki maków wschodnich. Ten różowy będzie kwitł pierwszy raz.



Orlik niebieski też nie zwleka z kwitnieniem.



Żagwin ruszył na całego.



Tulipan papuzi nie pędzony nabiera juz kolorów.



A na koniec nie za bardzo ogrodniczo, króliczek miniaturowy mojej córki.



Życzę Wam milego dnia.

[Gabriela]

Wiesiu, u Ciebie jednak więcej już kwitnie.
Bodziszkom u mnie jeszcze sporo brakuje do kwitnienia, a kamasja pąków tez jeszcze nie ma.

[kogra]

Wiesiu wspaniałe fotki wiosenne.
Kamasja jest taka sama i też wykłada liście jak ma kwitnąć.
Potem zostają same kwiaty a liście praktycznie leżą - więc mamy tą samą.
Króliczek milusi - podrap go za uszkiem ode mnie.
Moje maki dopiero robią rozety liściowe a nowo posadzone zabierają się dopiero do rośnięcia.
Niedługo pokażę jak tworzyłam dzisiaj alejkę liliowcową - kiedy ona zakwitnie ?
W tym roku to będą pojedyncze kwiaty - może - ale w przyszłym.

[x-d-a]

Wiesiu,
przyjemnie popatrzyć na Twój śliczny ogródek i pomarzyć sobie, jak nasze będą wyglądały za kilka tygodni.
U mnie właśnie kwitnie czereśnia i cudnie wyglądają te fruwające po całym ogrodzie płateczki...
Pomiziaj króliczka!
Życzę miłego wieczoru

[Cynthia]

Zgadzam się z Dalą
Patrząc na Twój ogródek widzimy przedsmak,tego co nas czeka

[cattleya]

Jak to się wszystko u Ciebie rozszalało. Lubię tu wpadać tyle się dzieje.

[abeille]

Wiesiu, u Ciebie jednak więcej już kwitnie.
Bodziszkom u mnie jeszcze sporo brakuje do kwitnienia, a kamasja pąków tez jeszcze nie ma.

Gabi u mnie kamasja tak wolno rosła że straciłam juz nadzieję na kwiaty w tym roku. A tu w kilka dni
nadgoniła opóźnienie. U Ciebie też zobaczysz jak szybciutko zakwitnie, Juz tyle piekności kwitnie u Ciebie i tej też
nie zabraknie.

Wiesiu wspaniałe fotki wiosenne.
Kamasja jest taka sama i też wykłada liście jak ma kwitnąć.
Potem zostają same kwiaty a liście praktycznie leżą - więc mamy tą samą.
Króliczek milusi - podrap go za uszkiem ode mnie.
Moje maki dopiero robią rozety liściowe a nowo posadzone zabierają się dopiero do rośnięcia.
Niedługo pokażę jak tworzyłam dzisiaj alejkę liliowcową - kiedy ona zakwitnie ?
W tym roku to będą pojedyncze kwiaty - może - ale w przyszłym.

Grażynko Jakie ma kwiaty Twoja kamasja blado-niebieskie czy ciemniejsze? Ja czekam niecierpliwie na moją.
Króliczek podrapany za uszkiem aż zgrzyta zębkami z zadowolenia.
Maka różowego bardzo dawno chciałam mieć. Mam kilka czerwonych z siewek co kwitły następnego roku po sianiu.
A tego kupiłam na wiosnę zeszłego roku i dopiero teraz ma kwiaty, ale za to 6 wielkich pąków. Strasznie się cieszę
na kwiaty. W sumie sadzenie i sianie wyszło na to samo. Trzeba czekać dwa lata.

Ciekawa jestem bardzo Twojej alejki z liliowcami. Już lecę do Twojego ogródka by popatrzeć. A będzie Ci kwitła
na pewno w tym roku i choć nie będzie taka piękna jak za rok albo dwa to i tak każdy nowy kwiatek cieszy.

Wiesiu,
przyjemnie popatrzyć na Twój śliczny ogródek i pomarzyć sobie, jak nasze będą wyglądały za kilka tygodni.
U mnie właśnie kwitnie czereśnia i cudnie wyglądają te fruwające po całym ogrodzie płateczki...
Pomiziaj króliczka!
Życzę % 3ego wieczoru

Dalu Twój ogród jest jak z marzenia o każdej porze roku ;:228 choć za kilka tygodni będzie na pewno
jeszcze ładnieszy. Widzisz nie ma dużej różnicy w klimatach jeśli u Ciebie już kwitną czereśnie.
U nas rozkwitły migdałki. Są prześliczne. Będę próbowała porobić trochę zdjęć i wkleić.
Króliczek pomiziany. Przyjemnego wieczorka, Dalu.

[abeille]

Zgadzam się z Dalą
Patrząc na Twój ogródek widzimy przedsmak,tego co nas czeka

Cynthio niedługo w Twoim ogródku też tak będzie a nawet jeszcze ładniej. Będę wpadać do Ciebie by pooglądać.

Jak to się wszystko u Ciebie rozszalało. Lubię tu wpadać tyle się dzieje.

Agatko Szaleje ta wiosna, szaleje. Codziennie coś przybywa. Postaram się powklejać co ciekawsze nowości.
Zapraszam serdecznie.

[Cynthia]

Wiesiu zapraszam serdecznie
Do pięknego ogródka to mi jeszcze duuuużo brakuje ale i u mnie w końcu zaczęło się coś dziać

[Alania]

Cynthio, ja również uważam, że już masz slicznie

[Cynthia]

Cynthio, ja również uważam, że już masz slicznie

Dziękuję Moni

[abeille]

Wiesiu zapraszam serdecznie
Do pięknego ogródka to mi jeszcze duuuużo brakuje ale i u mnie w końcu zaczęło się coś dziać

Cynthio przecież Twoja działeczka już jest piękna, zadbana, tyle pracy w nią włożyłaś, nie bądź taka skromna.
A kwiatkam potrzeba trochę czasu by się rozrosły. Też mi się wydawało że nic nie chce rosnąć i jest cały czas
pusto a u innych piękne obfite kwiaty. A teraz popatrz, palca nie ma gdzie wcisnąć.

Cynthio, ja również uważam, że już masz slicznie

Moniu nieprawdaż, zagadzam się w pełni.