Mój ogród - moja pasja.
Elu, rzeczywiście, miałam gorszy aparat, ale kolorki 'Acropolis' mnie też trochę zdziwiły. Może to wpływ jesieni? Zobaczymy, jak będzie wyglądała w przyszłym roku.
Co do różnic smakowych pigwowca i pigwy, to dopiero porównam, bo i pigwa, i pigwowiec mają pierwsze owocki w tym roku (2-latki).
Gruszka azjatycka rośnie już chyba 3-ci rok, też ma pierwsze owoce w tym sezonie, wydaje mi się być odporna i na mróz i na choroby.
Zdjęć oczka nie robiłam, trzeba przy nim zrobić porządki, na razie nie mogę się uporać z zarośniętą działką...
Elu, Twoja piwonia drz. dopiero się rozkręca, w nast. roku urośnie bardziej. U mnie p. drz. dają przyrosty ze 20 cm., ale podczas zimy połowę tracą.
Co do różnic smakowych pigwowca i pigwy, to dopiero porównam, bo i pigwa, i pigwowiec mają pierwsze owocki w tym roku (2-latki).
Gruszka azjatycka rośnie już chyba 3-ci rok, też ma pierwsze owoce w tym sezonie, wydaje mi się być odporna i na mróz i na choroby.
Zdjęć oczka nie robiłam, trzeba przy nim zrobić porządki, na razie nie mogę się uporać z zarośniętą działką...
Elu, Twoja piwonia drz. dopiero się rozkręca, w nast. roku urośnie bardziej. U mnie p. drz. dają przyrosty ze 20 cm., ale podczas zimy połowę tracą.
Danusiu, ja mam jeszcze sporo roślin, zakupionych na wiosnę i czekających w kolejce na posadzenie w ogrodzie... niestety, ten brak czasu w tym roku
Wśród tych roślinek mam 6 piwonii bylinowych, zakupionych na "cebulkach". Mam nadzieję, że uda mi się posadzić te piwonki w najbliższym czasie, bo pora roku akurat jest odpowiednia. Zgadzam się z Tobą, piwonie są zachwycająco piękne, zawsze czekam na ich kwitnienie z wielką niecierpliwością, zresztą z roku na rok kwiatów jest coraz więcej i, jak mi się wydaję, coraz bardziej okazałe. W nast. roku na pewno powiększę moją kolekcje o piwonie drzewiaste/krzaczaste.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Piękny nocny portret datury. Ja swoje zamroziłam jesienią, ale z jednej - zdawało się - suchej, wyrosła nowa, już ma pół metra.
W tym roku już nie zakwitnie, nie wiem, która się uchowała żółta, czy różowa
A jakbym poprosiła o podpisywanie fotek
Wiem, że te ostatnie to E.R., po Twojemu inaczej
,
ale pozostałe, np. te ładne pomarańczki?
W tym roku już nie zakwitnie, nie wiem, która się uchowała żółta, czy różowa
A jakbym poprosiła o podpisywanie fotek
ale pozostałe, np. te ładne pomarańczki?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dałaś po oczach tymi bukietówkami, no wiesz, że sadzę...one bez nazw? Na pewno znasz odmiany 
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dziękuje Łano, ale mnie pogoniłaś z liczeniem zdjęć
Przyglądam się i widzę, że "limonkowa" też przebarwia się na różowo, choć mniej intensywnie niż Vanilia.
Dobrze wiedzieć, co mnie czeka, kilka posadziłam. Czy Twój wiciokrzew pachnie? to wiciokrzew heckrottii?
Przyglądam się i widzę, że "limonkowa" też przebarwia się na różowo, choć mniej intensywnie niż Vanilia.
Dobrze wiedzieć, co mnie czeka, kilka posadziłam. Czy Twój wiciokrzew pachnie? to wiciokrzew heckrottii?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
fakt uczta dla oczu
już sama nie wiem co chwalić bardziej róże czy hortensje
Jedne i drugie bardzo ładne
Jedne i drugie bardzo ładne
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Dziewczyny, dziękuję, że od czasu do czasu do mnie wpadacie, bardzo mi miło z tego powodu
Elu, przepraszam, że musiałaś liczyć, usiłowałam podpisać zdjęcia, juz po fakcie, oczywiście, ale nie wiedzieć czemu otwierały mi się zupełnie inne zdjęcia
:x
Danusiu, następnym razem umieszczę zdjęcia tak, jak mówisz.
agrazka, róże w tym roku, aż wstyd się przyznać, z różnych przyczyn mam strasznie zaniedbane... Ale cóż to za wspaniałe rośliny, i tak kwitną przepięknie, może tylko mniej obficie. Przy hortensjach już dawno nic nie robię, same sobie rosną... ale obiecuję sobie i im, że w nast. roku zadbam o nie bardziej.
Elu, przepraszam, że musiałaś liczyć, usiłowałam podpisać zdjęcia, juz po fakcie, oczywiście, ale nie wiedzieć czemu otwierały mi się zupełnie inne zdjęcia
Danusiu, następnym razem umieszczę zdjęcia tak, jak mówisz.
agrazka, róże w tym roku, aż wstyd się przyznać, z różnych przyczyn mam strasznie zaniedbane... Ale cóż to za wspaniałe rośliny, i tak kwitną przepięknie, może tylko mniej obficie. Przy hortensjach już dawno nic nie robię, same sobie rosną... ale obiecuję sobie i im, że w nast. roku zadbam o nie bardziej.





































