Borówka - wybór odmiany

[bioy]

Lata temu miałem Pink Lemonade.
Owoce dla mnie były mało borówkowe, a plenność u mnie żenująca.

[Yogibeer701]

Potwierdzam, plenność u mnie 10 % dobrej odmiany niebieskiej. Smak jest ciekawy ponieważ jagoda ma więcej cukrów i nawet jeszcze słabo wybarwione są słodkie i nie kwaśne. Owoc ma posmak cytrynowy, słodycz jest przełamana i ma aromat choć niezbyt mocny. Smak jest dobry 8/10. Niebieskie kuzynki mają więcej aromatu, nie wszystkie oczywiście ale mi smakują takie jak Darrow, Elizabeth, Herbert i inne. Te odmiany są lepsze w smaku z racji silnego słodko-winnego aromatu a owoce są większe.
Nie każda odmiana się sprawdzi i ja dzisiaj mając już jako takie doświadczenie nie posadziłbym borówki różowej. Ale nie zniechęcam jak ktoś ma ciepłe stanowisko, osłonięte i zastosuje podstawowy oprysk na choroby grzybowe to uprawa może mu się udać? Te różowe owoce na pewno polubią dzieci i osy, Klecanki też nie wspominając o Szerszeniach.

[Teresa Pszczola]

Czy jagoda Hucklebery ma coś wspólnego z borówką?
Uprawiał ktoś ? Dostałam nasiona, mam kilka sadzonek i nie wiem co dalej.
Czy smaczna, duża i czy nadaje się do jedzenia na surowo?

[trzyary]

Poszukaj informacji na
Borówka wysoka z nasion
viewtopic.php?f=34&t=7706
powodzenia!
Dużo zdrowia!

[Rysie]

U Amerykanów pod nazwą Huckleberry kryje się wiele różnych jagódek, bodajże kilka gatunków borówek i kilka z gaylussaca. Trudno zatem rzec nie wiedząc konkretnie, a z nasion prawdopodobnie będą niezbyt plenne; niemniej wszystkie są jadalne

[Szczurbobik]

Jarowo Tnę jak widzę, że na starym pędzie nie ma zawiązanych pąków kwiatowych. Od 3 lat praktycznie nie tnę, bo krzew ma wigor taki, że pąków kwiatowych jest zatrzęsienie. Ponad to wypuszcza nowe pędy od ziemi. Chyba "idzie w zagajnik" Nie pryskam borówek niczym.
KamilK02 Smak inny niż u niebieskich odmian. Bardziej słodki ale z cytrynową nutą. Owoce okrągłe, od średnich po drobne.
Czytam od wielu lat na Forum niepochlebne opinie na temat Pink Lemonade. Być może mój krzew to jakiś "mutant", bo jak do tej pory nie zaszkodził mu mróz ani żadna zaraza. Rośnie sobie już 10 lat. Jest coraz większy i jest ulubioną odmianą mojej córeczki i moją. Jedyna wada, to, że nie przebarwia się tak ładnie na czerwono jesienią jak inne borówki.

[AleOla]

Was nie można jednak czytać...
Po lekturze tego wątku zamówiłam borówki odmian:
Patriot
Hannah's choice
Brigitta
Toro

Mam od jesieni:
Duke, Draper, Elisabeth, Bonus,Chandler i Liberty

A miałam być twarda

[Yogibeer701]

Zauważyłem dziś szkody mrozowe na pąkach oczywiście Pink. L i Chanticleer a było u mnie -15 najzimniej. Borówki w niezabezpieczonych donicach przezimowały dobrze.
Ja bym chętnie kupił te nowe odmiany ale na razie ich nie ma w sklepach. Borówek tych starych już nie kupuje tylko jak pojawi się nowość obecnie sadzona na plantacjach.

[Szczurbobik]

AleOla Ja bym jeszcze posadziła Spartana.
Yogibeer701 Zaczynam myśleć, że moja Pink Lemonade to jakiś "mutant"

[leszkat76]

Mam bardzo podobny zestaw odmian jak AleOla i też bym dradziła Spartana. Ja posadziłam głównie ze względu że jest zapylaczem prawie dla wszystkich moich odmian.

Próbuję ukorzenić Bonusa, ale chyba nic z tego nie będzie, korzonków nie widać a pąki ruszyły.

[Yogibeer701]

Być może masz klona? odpornego na przymrozki i choroby grzybowe. Ja mam kilka klonów Chandlera i Bonusa, super krzewy. Mam też 4 rodzaje Duke a podobno jest 7? Mam też borówkę, która owocuje na krótkopędach podobnie jak porzeczka czerwona lub malina. Sierra owocuje klasycznie na szczytach długopędów a ta sztuka owocuje jak malina jesienna na górnych krótkopędach.

[bioy]

Próbuję ukorzenić Bonusa, ale chyba nic z tego nie będzie, korzonków nie widać a pąki ruszyły.

Pewnie masz za ciepło w okolicy pąków.
Mi udało się z pomocą ukorzeniarki, zrobionej do sztobrów winorośli.
Stała w zimnym pomieszczeniu, temperatura przy pąkach 4-5 C, a stopki sztobrów grzane były do temp. 27 C.
O ile dobrze pamiętam ukorzenianie zajęło co najmniej 3 tygodnie, a pąki w tym czasie nie ruszyły.