Chryzantemy/dąbki - uprawa, pielęgnacja,zimowanie
Re: Sprzedam Chryzantemy Drobnokwiatowe
Ja też muszę pochwalić chryzantemy, bo zakopałam razem z doniczkami chryzantemy 9 sztuk pod folią, ale wykopałam 8 szt i nie mam pojęcia, co się z jedną stało
pewnie jak będę kopać to wykopie, ale wracając do przechowania, to wszystkie 8 szt wykopanych ma listki i jedną już wkopałam do gruntu, a na resztę szukam miejsca, więc wartko przechowywać
no i rzeczywiście zima była cieplejsza.
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sprzedam Chryzantemy Drobnokwiatowe
Mnie wszystkie z ub. roku przezimowały, już zielone są.Siedziały w wielkiej donicy schowanej w chłodnym miejscu.
Re: Sprzedam Chryzantemy Drobnokwiatowe
A ja moje teraz chce zostawić na zimę w gruncie i nie wiem czy przeżyją? jak myślicie? bo były pierwszą zimę zakopane pod folią z doniczkami, ale teraz chcę mieć je na rabatkach, no i nie wiem, co robić, bo tak biegać zakopywać, odkopywać, to mi się nie chce za bardzo.
- minia821
- 500p

- Posty: 659
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Będzie post pod postem
Przezimowane chryzantemy w zeszłym tygodniu poszły do gruntu.
Na 12 sadzonek 2 skończyły w paszczach ślimaków
Ale zostały jakieś "kikuty" więc może jeszcze odbiją.
Przezimowane chryzantemy w zeszłym tygodniu poszły do gruntu.
Na 12 sadzonek 2 skończyły w paszczach ślimaków
Pozdrawiam Kaśka
- joannamm
- 500p

- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Sprzedam Chryzantemy Drobnokwiatowe
Ja swoje też posadziłam do małych doniczek, ale trzymam na zewnątrz.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Część poszła na zmarnowanie (wiadomo upały, a nie miałam zamiaru latać z wodą do dąbków gdy warzywnik usychał
), część posadzonych w cieniu zaczyna wiązać pączki, te które rosły w słonecznym miejscu i dostawały wodę z racji że rosną pomieszane z innymi kwiatami pokazują już pierwsze płatki (także pożyjemy zobaczymy
).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Moje też ucierpiały z powodu suszy. Ale tradycyjnie od września kupuję sobie na taras marketówki i niestety nie mam szczęścia do przechowania na przyszły rok. Ale tym razem nie wkopię, tylko przezimuję w garażu i zacznę zabawę wiosną 
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
To może te marketówki są jednak jednoroczne? Może jeśli poszukasz wieloletnich to ładniej Ci przezimują (ja sadzę z nadzieją że trafię na wieloletnie, bo takie również się trafiają w doniczkach, ale co wypadnie to wypadnie...płakać nie będę skoro darmowe sadzonki).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Część posadzonych w zeszłym roku okazała się jednorazówkami, reszta której udało się zakwitnąć "zdziczała" bo nie we wszystkich krzaczkach wyrósł taki pokrój kwiatu i kolor jaki powinien być (również wcześniejsze dąbki pozmieniały lekko kolory i zmizerniały zapewne z powodu suszy, szczególnie te rosnące pod orzechem włoskim ucierpiały).
Mam jednego dąbka który bardzo późno zaczął iść w kwiat, praktycznie jeszcze nie rozwinął się do końca żaden pąk, krzak jest wielki bo ma z metr wysokości, pokrój gałęzi idealny na kwiat cięty, kolor brudny pomarańcz ale czy zdążę zobaczyć co to za cudak to się okaże, bo zaraz przyjdą poważniejsze mrozy (jeśli odbije w przyszłym roku to go przesadzę w bardziej słoneczne miejsce, akurat zimował w piwnicy i to chyba powinien być wielkokwiatowy pomarańczowo-żółty z ostatniego zdjęcia).
Chciałam dodać aktualne zdjęcia, niestety fotosik odmawia posłuszeństwa więc może kiedy indziej je dodam.
Mam jednego dąbka który bardzo późno zaczął iść w kwiat, praktycznie jeszcze nie rozwinął się do końca żaden pąk, krzak jest wielki bo ma z metr wysokości, pokrój gałęzi idealny na kwiat cięty, kolor brudny pomarańcz ale czy zdążę zobaczyć co to za cudak to się okaże, bo zaraz przyjdą poważniejsze mrozy (jeśli odbije w przyszłym roku to go przesadzę w bardziej słoneczne miejsce, akurat zimował w piwnicy i to chyba powinien być wielkokwiatowy pomarańczowo-żółty z ostatniego zdjęcia).
Chciałam dodać aktualne zdjęcia, niestety fotosik odmawia posłuszeństwa więc może kiedy indziej je dodam.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie

Widać trafiła mi się na jesieni taka sama odmiana co 3 lata temu.

Te chryzantemy to te "brudny pomarańcz", aktualnie się pojedyncze rozwinęły al'a gałązkowe z dłuższymi zewnętrznymi płatkami.

Żółte bez przycinania urosły ponad 2x takie jakie były przyniesione, mocno się pokładają.

Kolejna piękna odmiana i kolor, oryginalnie fioletowa kula z ostatniego zdjęcia, jeśli ładniej odbije w przyszłym roku będzie taki sam jak ten krzaczek który widać na ostatnim zdjęciu

Jedne z ładniejszych (wliczając fioletowe), oryginalnie kremowa kula to ich 3 rok na rabatce, co roku są ścinane do wazonu

Fioletowe w tym roku zakwitły troszkę później niż białe i oba krzaczki mają mniejsze kwiaty no ale nie mogę narzekać (albo wina suszy albo się wyradzają), w przyszłym roku dostaną kory pod nogi to powinny się odwdzięczyć, różowe w porównaniu z zeszłym rokiem pojaśniały.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Cieszę się że się podobają, może nie są ładne w pokroju krzaczka ale są czysto użytkowe na cmentarz, co zostanie ozdabia rabatkę
.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Właśnie o coś takiego mi chodzi, bo często wykorzystuję kwiaty do stroików, więc i tak tnę je na krótkie. A te fioletowe to z wielkokwiatowych?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dąbki czyli chryzantemy rosnące w gruncie
Te fioletowe są z tego samego gatunku co kremowe czyli duża kula.
A tak oto wyglądają na dzień dzisiejszy pomarańczowe koleżanki.

A tak oto wyglądają na dzień dzisiejszy pomarańczowe koleżanki.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Chryzantema ogrodowa zimująca w gruncie Cz.4
Moje chryzantemki chwycił mróz i poczerniały, ale w ostatniej chwili zabrałam z ogrodu uchodowane w doniczce i zaniosłam na balkon(zabudowany) stoją do dziś i cieszą oczy




Pozdrawiam Ela


