Żabia Łąka

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Witam wszystkich mych miłych gości.
Aga, no szkoda, że się nie spotkałyśmy, ja bym Cię poznała i pewnie zaczepiła, bo wiem jak wyglądasz. Ja we środy dość często jestem w Grodzisku, więc może jeszcze kiedyś wpadniemy tam na siebie. :wink: Ja jeśli chodzi o przetwory to dziś już finiszuję, muszę tylko przetrzeć pomidory i zapasteryzować je oraz sok z aronii z pomarańczą, który robiłam pierwszy raz w życiu, a który wyszedł rewelacyjnie. I jest taki prawdziwy w smaku. Troszkę szkoda mi wyjeżdżać, bo po powrocie wielu rzeczy już nie będzie w cenach tak przystępnych jak teraz.
Mufko, bardzo dziękuję za propozycję i złote serce skore do dzielenia się ;:196 za zaproszenie do Twojego królestwa ślę jeszcze większe buziaki, mam nadzieję zobaczyć Twój ogród na żywo. Dziś byłam z dzieciaczkami na Niekłańskiej i wracając zahaczyłam o Aleję Krakowską a tam... były rozchodniki i marcinki, więc nie zastanawiając się wiele, rezygnując z nowego bikini na urlop zakupiłam je i jestem bardzo szczęśliwa, bo u mnie o tej porze roku kwitną tylko hortensje, wrzosy i dalie.
Ewo, bardzo dziękuję za pozdrowienia i serdeczności, cieszę się, że zaglądasz do mnie.
Dziś pokażę moje posadzone tej wiosny hortensje pinky-winky oraz takie białe, których nazwy nie znam, a które są ze mną od samego początku. Niestety w sierpniu zaczynają im żółknąć listki i opadać od dołu i nie wiem co jest tego przyczyną. Są zasilane Magiczną Siłą, w tym roku spryskałam przeciw grzybowo i nawet podlałam i listki nadal żółkną i opadają. Może ktoś z was wie co jest tego przyczyną? Tak jest z nimi co roku, taki żółty listek widać w okolicach prawego, górnego rogu zdjęcia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu ,ja bym się nie przejmowała takim drobiazgiem ,może to z powodu jesieni .Twoje hortensje są bardzo ładne i nic poza tym im nie dolega .Oberwij ,co żółte i ciesz się pięknymi kwiatami ;:138 :uszy
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16061
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu, u mnie się też takie listki pojawiają, ale nie przejmuję się tym, bo potem same opadają i całość zostaje zielona. Ja myślę, że to od gorąca, listki są przypalane słońcem. Najważniejsze, że całość jest w dobrej kondycji. A twoje pięknie, obficie kwitną. I już się przebarwiają jesiennie. Ja nie miałam rewelacyjnych kwitnień w tym roku, choć też podlewałam Magiczną Siłą. Nie wiem, może ziemia za słaba, zbyt piaszczysta. Gdy widzę, jak u niektórych kwitną hortensje, to tylko wzdycham z zazdrości.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Żabia Łąka

Post »

Witaj Bogusiu,pomysł z trawą w pięknych donicach rewelacyjny,całe wejście jest super skomponowane ,pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Żabia Łąka

Post »

:wit

Jeśli to tylko pojedyncze listki żółkną, to bym się nie przejmowała, bo wyglądają zdrowo i ślicznie kwitną :D
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Dzień dobry wszystkim w pochmurny i mokry wtorek. Po powrocie z urlopu ogród przywitał mnie jesienią. Pęcherznice Luteus, klony, a także i brzoza przyodziały się już wyraźnie w żółte szaty, owoce kaliny są już mocno czerwone i pięknie wyglądają na tle zielonych liści. Przelotem też dostrzegłam czerwone owoce na dereniu milky-way, dziś może uda mi się wyskoczyć na chwilę z aparatem do ogrodu i zrobić kilka zdjęć. Generalnie dość brutalnie musiałam przestawić się z letniego ciepełka na jesienny chłód i wilgoć. Pilnie oglądam najbliższe prognozy pogody, w których interesują mnie temperatury nocne, chcę wiedzieć kiedy będę musiała ewakuować się z fuksjami i pelargoniami go garażu. Tymczasem zostawię kilka fotek, które zrobiłam ostatniego dnia sierpnia, tuż przed wyjazdem. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Przed wyjazdem udało mi się zakupić upragnione rozchodniki i marcinki, zarówno jedne jak i drugie w kilku odmianach i kolorach, a z pomocą mamy udało mi się je jeszcze posadzić. Ponadto do ostatnich chwil przed wyjazdem pochłonęło mnie upychanie w słojach ogórków i pomidorów, a ponadto udało mi się uważyć fantastyczny w smaku sok aroniowy. Jutro wybieram się ponownie na targ z nadzieją na łupy kolejnych pomidorów na przecier, papryki do konserwowania oraz węgierek do powideł i mrożenia na placek śliwkowy zimą. Oto moje przetwory Obrazek
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żabia Łąka

Post »

Cieszę się, że już jesteś! ;:196 Będą zdjęcia z wyjazdu?
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Aga, ja u Ciebie, a Ty na Żabiej. Wstyd powiedzieć, ale wszystkich zdjęć zrobiliśmy może ze 30 sztuk. My byliśmy tam po raz kolejny, natomiast hotel choć piękny i nowy, to niestety brak w nim ogrodników z prawdziwego zdarzenia, nasadzenia młode, monotonne ( poza oleandrami który były białe, bordowe, różowe, waniliowe, w brudnym różu. I z kwiatami pojedynczymi oraz pełnymi, niektóre nawet dość intensywnie pachniały. Poczęstowałam się nimi, zobaczymy, czy się ukorzenią).Zresztą w jakiejś ankiecie rozdawanej na kolacji, a sondującej wrażenia gości z pobytu w tym hotelu zrobiłam gwiazdkę i umieściłam swoje uwagi dotyczące ogrodu. Ktoś to chyba czytał, bo na drugi dzień dostaliśmy w podziękowaniu butelkę wina do pokoju.
Któregoś dnia, przychodzi mój M na leżak i mówi "Nuka idź tam, bo panowie kładą trawę w rolce na trawnik, a widać, że pojęcia bladego nie mają. Idź i pomóż, bo szkoda tej roboty i trawy, przynajmniej oderwiesz się od nudnego nic nie robienia".
Tak więc jakaś skromna relacja będzie.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Żabia Łąka

Post »

Witam po urlopie :wit
przedurlopowe zakupy świetne ! Marcinki i rozchodniki rozweselą jesienny ogród, a wrzosy cudnie Ci kwitną ;:215 U mnie niestety zasuszają się latem, więc będę musiała z nich zrezygnować a szkoda...

Co do fachowców od zieleni, to chyba norma i to w każdej dziedzinie - określenie fachowiec zupełnie nie budzi naszego zaufania ;:131 Może trzeba ukuć jakieś nowe, bardziej adekwatne do rzeczywistości ;:306

Czekam na relację ;:65
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żabia Łąka

Post »

Pochwalić się, że w Grecji ogród pomagałaś realizować to jest coś! :lol:
Czekam zatem z niecierpliwością na relację - uwielbiam oglądać zdjęcia z ciepłych krajów....
ps. w Grodzisku mnie jednak jutro nie będzie - o 8ej rano mam przegląd pieca...
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15611
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Żabia Łąka

Post »

Bogusiu,podziel się fotkami, z 30 wybierzesz jakieś ciekawe na pewno.Rozchodniki tez lubię, mam je w róznych kolorach i kwiatów i liści,ale u mnie od tygodnia prawie non stop pada,nie ma jak wyjść zrobic zdjęcia.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9926
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Żabia Łąka

Post »

Witam po powrocie :wit
To się nazywa krew ogrodnika...nawet w Grecji jest co robić :uszy
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Żabia Łąka

Post »

Dzień dobry w ten pochmurny, aczkolwiek nie kapiący poranek.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i wpisy. O ile do temperatury i widoku za oknem się już przyzwyczaiłam, to wstawanie przed godziną 6, kiedy jest szaro, a niebawem będzie ciemno mnie przeraża.
Mufko, wrzosy u mnie rosną zupełnie bezproblemowo, ograniczam się jedynie do bardzo krótkiego cięcia wczesną wiosną i ze dwa razy w sezonie je nawożę, ale ostatnie nawożenie przypada nie później niż do końca czerwca. U mnie w ogrodzie jest ciężka i zbita glina, ale akurat w tym miejscu gdzie one rosną jest zrobione takie podniesienie wysypane piachem, do tego jest to miejsce dość słoneczne i to wszystko im służy. W sierpniu minęło 3 lata jak mam ogród i niektóre z nich jakby zaczęły łysieć od środka, więc pewnie niedługo będzie konieczna wymiana części na nowsze modele. Może u Ciebie trzeba by było dać do każdego dołka ziemię zmieszaną z gliną. U mnie posadzenie rośliny wygląda w sposób następujący, jeżeli roślina jest mała np. bylina to pod takowy egzemplarz wykopuję wiadro mojej gliny, a dla roślinki szykuję odpowiednią mieszankę z ziemi workowanej z dodatkiem odpowiedniego torfu czy to kwaśnego, czy bardziej alkaicznego, do tego ok 4 łopatek tego co wykopałam i w taką mieszaninę wsadzam roślinkę. Tak nauczyła mnie robić moja siostra, która oceniła moją ziemię jako taką co roślinki by w niej gniły. W każdym razie zazdroszczę wszystkim, którzy sadzą swoje nabytki ot tak po prostu, do ziemi. U mnie to zawsze męczarnia z kopaniem, a potem całe taczki do wywiezienia, ale teraz już dosadzam pojedyncze roślinki więc jest lżej.
Aguś, wiesz po Twoim wpisie to wyobraźnia mi ruszyła, jeśli chodzi o ten ogród przy hotelu. Oj byłoby co tam robić, ja nawet mogłabym to charytatywnie zrobić, no dobra... za pobyt 2-tygodniowy. W każdym razie były tam głównie połacie zielonej trawy z rzadka urozmaicone hibiskusami. Hotel jest nowy i te nasadzenia są jeszcze młode. Swoją drogą to jeszcze jakiś czas temu zupełnie nie zwróciłabym na to uwagi.
Małgosiu witam Cię serdecznie, u mnie aura podobna jak u Ciebie, odkąd wróciłam tzn. od niedzieli non stop mokro. Wczoraj planowałam jakiś dłuższy obchód, ale tak lało, że zrezygnowałam. Mam nadzieję, że jeszcze będzie ładnie, chciałabym jeszcze suchą stopą zrobić to co mi zostało do zrobienia. Rozchodniki i ja uwielbiam, ostatnio dorwałam je w kilku odmianach, ale już widzę, że nadal nie mam białego, wiec łowy będą trwały nadal.
Aga, dzięki za odwiedziny. Zapewniam Cię, że tam wiele z nas mogło by się ogrodniczo wyżyć. Miałybyśmy radochę.
Dziewczyny, zdjęcia myślę uda mi się wrzucić w weekend, kiedy zmuszę M, żeby zgrał je ze swojego sprzętu.Tymczasem zmykam, najpierw do szkoły :roll: , a potem na targ po pyszności :wink:
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”