Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

W zasadzie nic nie jest OK.Jak w którymś roku nasiona zaczęły gnić a podlewasz w tym tak samo to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie czy nie przesadzasz z wodą.Przesadzasz.Ziemia ma być po prostu wilgotna a samo jej przesychanie tylko po brzegach nie świadczy że potrzebują podlania.Do doniczek wsypujesz ziemię,ugniatasz,podlewasz żeby ziemia była wilgotna a nie papka,rozkładasz nasiona,i przykrywasz ok.0,5 cm.warstwą ziemi jednocześnie podobnie ponownie uklepujesz i zwilżasz delikatnie,gdyż samo obsypanie jak rozumiem sprawi że nasiona przy podlewaniu będą się wypłukiwać na powierzchnię a jeśli już nie siewki będą wschodzić w tzw. kaskach czyli łupinach z nasion.Jak masz doniczki głębokie i jest w nich sporo ziemi nie wymagają częstego podlewania,gdyż dobrze trzymają wilgoć.Podlewanie w takim przypadku co 2-3 dni to masakra.Dziesięć dni minęło od kiedy siałem pomidory.Pierwsze podlewanie przy siewie,drugie wczoraj.Siewki jak będą mieć za mokro zaczną chorować na zgorzel a korzonki będą kiepsko rosnąć. Inną sprawą jest kiełkowanie i zależy gdzie trzymasz doniczki-parapet,kaloryfer.Do równomiernych wschodów trzymam na grzejniku,jak wyjdą wędrują na parapet gdyż wtedy potrzebują światła a nie tropiku bo je będzie wyciągać w górę.Podłoża są specjalne do warzyw-do siania a następnie do pikowania.
Jeśli te warunki zostaną spełnione a nasiona są dobrej jakości maksymalnie po tygodniu wszystkie siewki mają być na powierzchni.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

No w życiu nie papka, aż taki amator nie jestem. Generalnie ziemia była non stop wilgotna, nie wiem może za chłodno było na parapecie przy oknie? Na początku przykryłem z góry żeby wilgoć siętryzmała, może to był błąd. W tym roku nasiona wysiałem do doniczek tydzień temu i dziś podlałem bo ziemia obeschnęła na bokach. Trzymam doniczki w kuchni. Jest ciepło. No zobaczymy. Na razie nic nie przesądzam. :)(
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Wcale nie stwierdzam że jesteś amatorem,tylko muszę brać pod uwagę wszystkie możliwości przez które nasiona nie kiełkują.Powtórzę więc skoro piszesz ze doniczki są na parapecie.W takim przypadku wschody trwają dłużej.Mniej istotna dla szybkich wschodów jest temperatura otoczenia,ważna jest podłoża,dlatego ja trzymam na grzejnikach i pierwsze siewki są na powierzchni średnio po 4 dniach.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Tamte co spleśniały tyrzymałem na parapecie parę lat temu. Te właśnie siane tydzień temu mam tylko w kuchni na stole. To dobrze czy źle?
fridka27
100p
100p
Posty: 104
Od: 25 kwie 2017, o 07:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Pomidor żeby wykiełkować potrzebuje około 25 stopni. Jeśli stoi na stole czy parapecie, okna nie otwierasz, nie ma przeciągu i mniej więcej jest taka temperatura to powinno być ok. Większość osób, do czasu wykiełkowania, stawia podłoże na kaloryferze aby otrzymać tak wysoką temperaturę. Po wykiełkowaniu przenoszą w jasne miejsce, czyli np. na parapet okienny i wtedy temperatura może być niższa a nawet powinna, żeby rozsada się nie wyciągała. Pomidor do wschodu nie potrzebuje światła, więc może stać w ciemnym ale ciepłym miejscu. Dodam, że ja nie podlewam a zraszam powierzchnię ziemi, po pierwsze po to aby nasiona nie wypłynęły na wierzch a poza tym przy zraszaniu mniejsze jest ryzyko przelania podłoża co może doprowadzić do gnicia nasion i braku wschodów.
Pozdrawiam Ewcia :)
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Dzięki za pomoc, w kwestii prowadzenia rozsad wiem z doświadczenia co i jak problem polega zauważyłem przy kiełkowaniu u mnie. Może dam do szafki blisko kaloryfera? Kuchnia zabudowana kaloryfer w szafce się mieści heh... zanim wykiełkują? Światła i tak nie trzeba im teraz..
stefka
200p
200p
Posty: 464
Od: 18 sty 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: blisko Wrocławia

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Marek-BB w ciepłej szafce nasionkom na pewno będzie dobrze i szybko skiełkują. Bardzo ważne jest później podłoże do jakiego będziesz pikował, trudno coś powiedzieć jakie jest Twoje ale podłoże do kwiatów zazwyczaj ma sporo nawozu. Trzeba bardzo uważać bo młodziutkie roślinki a szczególnie ich korzenie są bardzo wrażliwe na to co mają w ziemi. Ja po nauczce wiele lat temu jak sadzonki padały mi dosłownie w oczach i przesadzałam je do rana nie używam innego podłoża niż dobrej jakości torf rozluźniony perlitem. Sadzonki dożywiam nawozem krystalicznym do pomidorów w 1/2 dawki ( takie zalecenie jest również na opakowaniu z nawozem ) dopiero jak się ukorzenią i zaczynają rosnąć im liście właściwe.
Pozdrawiam Ela
windyE
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 lut 2016, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Może ktoś rozpozna co to za pomidorek. Kupiłam nasionka Ildi i z czterech wysianych trzy były żółte zgodnie z opisem a jeden trafił się czerwony, okrągły, w dużych gronach, w których pomidorki dojrzewały stopniowo, był bardzo dobry w smaku, urósł ogromny w szklarence, nie chorował i ostatnie pomidorki zebrałam w październiku a wszystkie zielone zebrane dojrzewały w pudełku. A i zebrałam z tego jednego krzaka ok 4 kg pomidorków. Oczywiście zebrałam nasiona i zamierzam wysiać i mam nadzieję, że będzie to samo bo dla mnie był to najlepszy koktajlowy.
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Podliczyłam w zeszycie, zebrałam 3,5 kg czerwonych a zielonych nie zapisywałam.
A tu zdjęcie z 28 września - jak widać nie zamierzał kończyć:

Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13700
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Może czereśniowy? Ale tylko zgaduje, bo mam paczke nasion właśnie przed oczyma. :D

-- 11 mar 2018, o 13:12 --

Obrazek
windyE
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 lut 2016, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Te grona bardziej regularne na zdjęciu a w tym moim grona były ogromne. Nawet myślałam, że trafił mi sie megagroniasty ale jak patrzę na zdjęcia to megagroniasty ma podłóżne owoce.
windyE
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 16 lut 2016, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Oczywiście "podłużne".
inga_beta
200p
200p
Posty: 377
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Kupiłam teraz w Biedronce nasiona pomidora o nazwie Pomidor doniczkowy koktailowy. Piszą że jest mięsisty i tyle. Ciekawa jestem co to za pomidor. Może ktos coś wie?
inga_beta
200p
200p
Posty: 377
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 6 cz.

Post »

Siewki już po 4 dniach? A ja czekam 2 tygodnie. Już stawiam je na kaloryfer.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”