Moje kolorowe Bąbelki
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Wspaniały storczyk , nigdy nie spotkałam falka pachnacego, więc jesteś szczęściarą. Co do innych odmian - każda z nich ma swój urok, te bardziej "zaawansowane" wcale nie są aż tak trudne w uprawie, dlaczego się nie cieszyć kwiatkami nawet jeśli w perspektywie ma się wyjazd, każdemu należy się odrobina luksusu , a kwiatkami zawsze można obdarować w razie czego wszystkie sąsiadki wkoło
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2045
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ja też bym go sąsiadce nie oddała,chociaż to moja przyjaciółka zza płota
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Taka gapa i sklerozę mam, zapomniałam pokazać zdjęcia szklarenki...
Siedzi sobie w niej duży zdechlaczek, średnia Zebra i mini Lady. Gdyby mój czwarty nie miał takich długich listków to by się jeszcze i on zmieścił, ale trzy wyglądają w porządku, choć wolałabym całą szklarenkę miniaturkami wypełnioną
Siedzi sobie w niej duży zdechlaczek, średnia Zebra i mini Lady. Gdyby mój czwarty nie miał takich długich listków to by się jeszcze i on zmieścił, ale trzy wyglądają w porządku, choć wolałabym całą szklarenkę miniaturkami wypełnioną
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moje kolorowe Bąbelki
super ja bym na dno szklarenki wysypała wilgotny keramzyt aby podnosił wilgotność powietrza roślinkom Bardzo mi się te szklarenki podobały, ale nie miałam okazji pojechać i kupić nawet nie wiem czy miałabym ją gdzie postawić heh.. i ta kokardeczka na środku - uroczo
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Na razie stoją świeczniczki z wodą, ale jak dostanę keramzyt w swoje łapki to może pokombinuję, tylko musiałby być on taki ładny gładki, by mi całego uroczego nastroju nie psuł
Kokardeczkę wcześniej miałam przywiązaną do patyczka mini, a potem leżała jak go wyjęłam i wylądowała na szklarence, ot taki słodki akcent pasujący do mnie ^^, chyba z drugiej strony też jakąś przyczepię, by z okna też ładny widok był.
Ogólnie szklarenka też sprezentowana od Lubego. Jechała ze mną 400km, idealnie wpasowała się wymiarem w moją walizkę, to musiało być przeznaczenie - haha!
Kokardeczkę wcześniej miałam przywiązaną do patyczka mini, a potem leżała jak go wyjęłam i wylądowała na szklarence, ot taki słodki akcent pasujący do mnie ^^, chyba z drugiej strony też jakąś przyczepię, by z okna też ładny widok był.
Ogólnie szklarenka też sprezentowana od Lubego. Jechała ze mną 400km, idealnie wpasowała się wymiarem w moją walizkę, to musiało być przeznaczenie - haha!
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Zbyt dużo się u moich podopiecznych nie dzieje, ale korzonek czy listek to zawsze coś ;)
U zdechlaczka pod uschniętym listkiem kryły się dwa korzonki, które ruszyły z kopyta gdy tylko listek odpadł , a kilka które stanęły w miejscu na jakiś czas znowu się budzą.
A u Little Lady pokazuje się listeczek!
Lubię tą soczystą zieleń jej listków. A to coś co na początku zidentyfikowałam jako zastygły pędzik jest chyba jednak zastygłym basalkiem, ale co mi po nim skoro nie rośnie.
Wczoraj także zakupiłam biohumus i robiłam moczonko. Chciałam kupić coś dla listków i korzonków, ale wszystkie były z większą ilością PK, a taką odżywkę już mam, zobaczymy jak będzie im po biohumusie.
U Zebry nic się nie dzieje, no w sumie usycha listek, który był złamany. Przedłużenia pędów na razie nie widać. Yellow Crowd przedłuża korzonki, ale on i tak dobry system korzeniowy ma, że ciężko było mi go ułożyć w doniczce by stał prosto.
U zdechlaczka pod uschniętym listkiem kryły się dwa korzonki, które ruszyły z kopyta gdy tylko listek odpadł , a kilka które stanęły w miejscu na jakiś czas znowu się budzą.
A u Little Lady pokazuje się listeczek!
Lubię tą soczystą zieleń jej listków. A to coś co na początku zidentyfikowałam jako zastygły pędzik jest chyba jednak zastygłym basalkiem, ale co mi po nim skoro nie rośnie.
Wczoraj także zakupiłam biohumus i robiłam moczonko. Chciałam kupić coś dla listków i korzonków, ale wszystkie były z większą ilością PK, a taką odżywkę już mam, zobaczymy jak będzie im po biohumusie.
U Zebry nic się nie dzieje, no w sumie usycha listek, który był złamany. Przedłużenia pędów na razie nie widać. Yellow Crowd przedłuża korzonki, ale on i tak dobry system korzeniowy ma, że ciężko było mi go ułożyć w doniczce by stał prosto.
- Sylwianna
- 50p
- Posty: 64
- Od: 24 maja 2011, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice, woj. łódzkie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Widzę, że jednak zakupy w Ikei udane Śliczny
-- 10 paź 2013, o 20:06 --
Dobrą odżywką też jest Bio Florin dla storczyków, u mnie zdziałał nie raz cuda, ale BIOHUMUS też Ok, tylko, że Bio ma większą ilość składników.
-- 10 paź 2013, o 20:06 --
Dobrą odżywką też jest Bio Florin dla storczyków, u mnie zdziałał nie raz cuda, ale BIOHUMUS też Ok, tylko, że Bio ma większą ilość składników.
Pozdrawiam Sylwia
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Zapraszam do moich wątków -> http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=43961
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Ja sobie zapisuje wszelkie polecane odżywki i potem będę próbować, ale na razie zobaczymy jak biohumus na nie podziała, naturalnym środkiem chyba krzywdy im nie zrobię
Dufin mocno to guano śmierdzi, bo czytałam że niektórym strasznie przeszkadza ten zapach...
Dufin mocno to guano śmierdzi, bo czytałam że niektórym strasznie przeszkadza ten zapach...
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2045
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje kolorowe Bąbelki
Biohumus po mocnym wytrzęsieniu też fiołkami nie pachnie
Ale takie są uroki naturalnych nawozów
Ale takie są uroki naturalnych nawozów