Moja oaza - Nezka na chwilę
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
U nas też wieje potwornie od kilku dni. Wczoraj to myślałam, że mi głowę rozsadzi. Na domiar złego sąsiedzi robią remont - jak nie pukanie, to wiercenie - szału można dostać.
Widzę, że lubisz siać. Podziwiam! I mogę Ci podesłać jeszcze troszkę "roboty". Nasionka ciekawe, nie powiem. Życzę sukcesów! Jak szybko posiejesz budleję to jeszcze w tym roku Ci zakwitnie.
Widzę, że lubisz siać. Podziwiam! I mogę Ci podesłać jeszcze troszkę "roboty". Nasionka ciekawe, nie powiem. Życzę sukcesów! Jak szybko posiejesz budleję to jeszcze w tym roku Ci zakwitnie.
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Andrzej to by było bardzo ciekawe .
Izo zaczęłam siać kilka lat temu, kiedy zaczęłam przygodę z ogrodem. Niestety u nas w miasteczku nie można było nic kupić poza tujami, itp. Nie było jeszcze tyle sklepów internetowych w których można było kupić kwiaty. A chęć posiadania czegoś więcej niż piwonie i irysy była silniejsza. Pierwszymi kwiatami to były rudbekie, słoneczniczki, nawłoć, orliki, ostróżka itd. Nie powiem, jest wiele kwiatów, które niestety nie da się wychodować z nasion . A że do tego mam w domu całą masę parapetów, więc miejsca mam od groma
Izo zaczęłam siać kilka lat temu, kiedy zaczęłam przygodę z ogrodem. Niestety u nas w miasteczku nie można było nic kupić poza tujami, itp. Nie było jeszcze tyle sklepów internetowych w których można było kupić kwiaty. A chęć posiadania czegoś więcej niż piwonie i irysy była silniejsza. Pierwszymi kwiatami to były rudbekie, słoneczniczki, nawłoć, orliki, ostróżka itd. Nie powiem, jest wiele kwiatów, które niestety nie da się wychodować z nasion . A że do tego mam w domu całą masę parapetów, więc miejsca mam od groma
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
niewielka różnica .Uprał się z czyms kolorowym
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
O qrcze! Ja kupiłam chyba takiego samego. Nie chciałabym żeby mi też tak zakwitł Ten zeszłoroczny ma właśnie taki malinowoczerwony kolor.
Agnieszko - podaj mi swój adres na pw.
Agnieszko - podaj mi swój adres na pw.
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Agnieszko wpadłam z rewizytą i mam zamiar zadomowić się tutaj na dłużej. Śliczne masz kwitnienia wiosennych kwiatków, ogród też nie jest wcale taki mały. A teraz idę obejrzeć wątek storczykowy.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
OOO odnalazłam twój ogród wreszcie - witaj wiosennie
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Witaj Agnieszko, wpadam z rewizytą
Zaraz zerknę do poprzedniego wątku, szkoda że zdjęcia zniknęły - będziesz musiała w tym wątku wszystko nadrobić
U Ciebie już narcyzy i hiacynty kwitną - bardzo szybko Moje dopiero pąki pokazały, a w końcu całkiem niedaleko siebie mieszkamy
PS. Moje maleństwo na koniec jesieni się zapowiada ;)
Zaraz zerknę do poprzedniego wątku, szkoda że zdjęcia zniknęły - będziesz musiała w tym wątku wszystko nadrobić
U Ciebie już narcyzy i hiacynty kwitną - bardzo szybko Moje dopiero pąki pokazały, a w końcu całkiem niedaleko siebie mieszkamy
PS. Moje maleństwo na koniec jesieni się zapowiada ;)
-
- 500p
- Posty: 619
- Od: 1 lut 2011, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Witaj Agnieszko
Wiosna na całego w Twoim ogródku
Wiosna na całego w Twoim ogródku
Pozdrawiam, Ulka
- Mój mały kawałek zieleni
- Mój mały kawałek zieleni
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2205
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Witam, zaraz obejrzę Twój poprzedni wątek. Wiem coś o zaniedbaniach ogrodowych z powodu dzieci ;), życzę sił i zdrowia, a do pracy w ogrodzie Tatusia zaprzęgnij ...
Rh piękny, chociaż nie biały ;).
Rh piękny, chociaż nie biały ;).
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Jaki piękny BIAŁY rh .....
jak moje białe porzeczki - kupowane już z 4 razy - za każdym razem mają owoce koloru..... oczywiście - czerwonego
jak moje białe porzeczki - kupowane już z 4 razy - za każdym razem mają owoce koloru..... oczywiście - czerwonego
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
Aguś, witaj:-) Przyszłam w końcu z rewizytą..miałam wpaść wcześniej ale wyjechałam na działkę Pięknie u Ciebie i jak zobaczyłam kwitnącego Rh to mnie aż ścisnęło, nie za ciepło tam u was na południu?
Re: Moja oaza - Nezka na chwilę
No tak, to jest tak, jak człowiek chce zaoszczędzić parę groszy i kupuje w biedronce. Przecierz to małe czerwone stworzenie nie odróżnia koloru.
Asiu, Bernadetto, Ulu witam was serdecznie
Aniu nawet nie wiem czemu zniknęły te zdjęcia. I najgorsze, że nie mogę ich wszystkich odnależć w swoim archiwum.
Ps. U mnie początek jesieni
Agatko już pomaga, kiedy pilnuje najmłodszej latorośli (14 miesięcy ;:26 ), a dla mnie to prawdziwa odskocznia po 8 godzinach liczenia.
Olu u nas zimno strasznie. Dzisiaj termometr pokazywał 6 stopni, wiatr z deszczem na przemian. Nic tylko rozgonić to
Asiu, Bernadetto, Ulu witam was serdecznie
Aniu nawet nie wiem czemu zniknęły te zdjęcia. I najgorsze, że nie mogę ich wszystkich odnależć w swoim archiwum.
Ps. U mnie początek jesieni
Agatko już pomaga, kiedy pilnuje najmłodszej latorośli (14 miesięcy ;:26 ), a dla mnie to prawdziwa odskocznia po 8 godzinach liczenia.
Olu u nas zimno strasznie. Dzisiaj termometr pokazywał 6 stopni, wiatr z deszczem na przemian. Nic tylko rozgonić to