Ratowanie storczyków, reanimacja. Cz.2
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Śmietnik. Na trzonie widać grzyba, który na pewno wszedł głębiej w roślinę, tu już nic nie da się zrobić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 25 lut 2015, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Dziękuję serdecznie za odpowiedź!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Dzień dobry, ja z przypadkiem reanimacji storczyka, bardzo zależy mi na uratowaniu był on Mojej Babci. Z tego co wiem zakupiono go w kwiaciarni a jest w domowych warunkach około 3-4 lata. Początkowo storczyk stał na wschodnim parapecie nad kaloryferem, zauważyłam bardzo przesuszone korzenie a dodatkowo poparzenia słoneczne (zabezpieczyłam je sproszkowanym węglem). Namoczylam go i przesadziłam (miał wiele przesuszonych ale i zgniłych korzeni). Zmieniłam jego miejsce stacjonowania, też wschodni kierunek ale biurko naprzeciwko okna dachowego. Potem ładnie kwitł regularnie był podlewany,gdy jednak nie było mnie w tygodniu i podlewać miał kto inny, nie było już tak regularnie. Niestety od pewnego czasu zauważyłam że zatrzymał pęd kwiatowy, mimo ładnych liści postanowiłam sprawdzić korzenie. Po wyciągnięciu okazało się że ma zgnite korzonki i jedynie jeden, który był "świeżym" korzeniem określiłam jako "możliwie zdrowy". Zdecydowałam się na powycinanie wszystkich pognitych części storczyka a rany cięcia posypalam węglem. Namoczylam go w preparatach przeciwko szkodnikom i grzybom (substral). Postawiłam go nad doniczką u dołu keramzyt, początkowo zraszalam codziennie liście mgiełka do storczyków (rozrobionąjeszcze z wodą), przez około 2 tyg., Potem zmieniłam na raz w tygodniu za to dolalam więcej wody do keramzytu, by pobudzić go do wzrostu. Teraz wypuszcza mlode korzenie. Mam pytania co do dalszej opieki nad storczykiem:
1. Do jakiej ziemi najlepiej go wsadzic by nie przetrzymywała wilgoci? ( Może zastosować technikę opisaną w wątku "Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku")
2. Czy wystarczająco dużo odcięłam trzon u dołu storczyka?
3. O czym świadczą pękające liście, czy to przez brak wody? O czym świadczy taki kolor i wygląd liści?
4. Czym wspomóc jego wzrost i zapobiec chorobom?
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź. (Dodaję sporo zdjęć i przepraszam za aż tak długi opis ale chciałam dokładnie nakreślić jego dzieje).
1. Do jakiej ziemi najlepiej go wsadzic by nie przetrzymywała wilgoci? ( Może zastosować technikę opisaną w wątku "Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku")
2. Czy wystarczająco dużo odcięłam trzon u dołu storczyka?
3. O czym świadczą pękające liście, czy to przez brak wody? O czym świadczy taki kolor i wygląd liści?
4. Czym wspomóc jego wzrost i zapobiec chorobom?
Z góry dziękuję za każdą podpowiedź. (Dodaję sporo zdjęć i przepraszam za aż tak długi opis ale chciałam dokładnie nakreślić jego dzieje).
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Przede wszystkim falenopsis nie może stać w ciemnym kącie, postaw go w pobliżu okna.
Mam akurat wschodnią wystawę i na parapecie mam część swoich storczyków. Jeśli przypaliło liście, to tylko z tego powodu że storczyk był odwodniony albo zbyt rzadko namaczany, albo wskutek uszkodzenia korzeni. Zbyt mała ilość zdrowych korzeni nie była w stanie odpowiednio go nawodnić.
Jeśli chodzi o prawidłową uprawę, to polecam poczytać tutaj:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
Natomiast jeśli chodzi o reanimację:
1. Tak, jak tak jest napisane w tamtym wątku, czyli w żwirku albo w keramzycie.
2. Może być.
Możesz wspomóc poprzez zastosowanie stymulatora Asahi albo nawozu dolistnego z przewagą azotu.
Pęd kwiatowy, jeśli jeszcze jest to do odcięcia.
Mam akurat wschodnią wystawę i na parapecie mam część swoich storczyków. Jeśli przypaliło liście, to tylko z tego powodu że storczyk był odwodniony albo zbyt rzadko namaczany, albo wskutek uszkodzenia korzeni. Zbyt mała ilość zdrowych korzeni nie była w stanie odpowiednio go nawodnić.
Jeśli chodzi o prawidłową uprawę, to polecam poczytać tutaj:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/ ... opsis.html
Natomiast jeśli chodzi o reanimację:
1. Tak, jak tak jest napisane w tamtym wątku, czyli w żwirku albo w keramzycie.
2. Może być.
Możesz wspomóc poprzez zastosowanie stymulatora Asahi albo nawozu dolistnego z przewagą azotu.
Pęd kwiatowy, jeśli jeszcze jest to do odcięcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Dziękuję za odpowiedź postaram się wdrożyć wszelkie wskazówki. A kiedy można go posadzić doniczki jak już będą bardzo długie korzonki?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Jak w miarę rozbuduje się system korzeniowy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Witam, chciałam dopytać o żółknięcie liści wiem że naturalnym procesem żółknięcia jest że dolne liście usychają bo oddają soki ale mojemu zaczyna już żółknąć trzeci liść od dołu, ale korzonki ładnie rosną. Chciałam przy okazji zapytać gdy już korzonki wyrosną to w jakiej wielkości osłonkę wsadzić storczyka bo gdzieś kiedyś wyczytałam że lepiej się storczyki czują w mniejszych pojemnikach a w domu mam osłonkę o średnicy 9cm i <12cm.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Jeśli storczyk nie ma korzeni, to musi mieć energię do wypuszczenia nowych. Bierze więc składniki odżywcze z dolnych liści - stąd ich żółknięcie. Można tutaj wspomóc używając nawozów dolistnych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 22 kwie 2020, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Reanimacja storczyka- uschnięty trzon, brak liści i korzeni, tylko jeden korzeń powietrzny
Witam jestem tu po raz pierwszy. Mam duży problem ze storczykiem phalenopsis. Moja siostra dostała go jakiś czas temu, był piękny, duży, ślicznie kwitł. Niestety siostra kompletnie nie zna się na storczykach i poważnie go zaniedbała. Kiedy go zobaczyłam zabrałam go i chciałabym go reanimować. Sprawa wygląda tak: storczykowi opadły kwiaty, pędy kwiatowe uschły, został mu tylko jeden liść, który był pomarszczony i żółty, a potem też usechł. Wyjęłam go z podłoża, oczyściłam korzenie, niestety wszystkie zgniły lub uschły, więc je obcięłam; został tylko jeden korzeń "powietrzny". Obcięłam też tego uschniętego liścia, a miejsce cięcia zasypałam cynamonem. Ze storczyka został się tylko "suchy wrak", który umieściłam w plastikowej doniczce na storczyki, do podstawki nasypałam keramzyt i wlałam wodę, żeby utrzymać wilgotność. "Suchy wrak" nie dotyka do keramzytu ani do wody, tylko ten korzonek powietrzny obkładam wacikami nasączonymi w przegotowanej wodzie. Bez wacików korzonek bardzo szybko wysycha i robi się szary. Bardzo chciałabym go uratować. I tu moje pytanie czy tego biedaka da się jeszcze uratować czy już kompletnie nic nie da się zrobić? Dołączam zdjęcia. Bardzo proszę o jakieś rady i z góry dziękuję
Ewela
Ewela
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Reanimacja storczyka- uschnięty trzon, brak liści i korzeni, tylko jeden korzeń powietrzny
Śmietnik, tutaj już nic nie da się zrobić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 9 kwie 2020, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ratowanie storczyków
Czy te korzenie mu zaczynają gnić czy to jakaś choroba zauważyłam że końce nie są ładne sprężyste tak jak dotychczas. Do tej pory ja dbałam o niego teraz nie było mnie przez 4 dni opiekę przejął ktoś inny. Jak przyjechałam było mało wody w podstawkach, podejrzewam że korzenie się nieco pszesuszyly a potem zostały zbyt obficie spryskane. Chciałam go już wsadzić do podłoża a teraz zastanawiam się czy nie powinnam odciąć tych 3 korzeni ( ten czwarty najbardziej zeschnięty został wycięty). Może wystarczyłoby je zasypać węglem? Dodam że wypuszcza kolejne nowe korzenie a nawet zalążek liścia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18730
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Nic nie ruszaj. Za wcześnie na posadzenie do podłoża, za krótkie jeszcze są korzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta