Ogród - hal1959 /r.2008/

[liska]

Izuniu co to jest 700 km,na Krym 2500,a przecież chcesz jechać

Kochana ale zwiedzać a nie ukorzeniać różę

Stoi ciągle na parapecie... nie wiem co z nią będzie... chyba się nie ukorzeni

[Aszka]

Halinko,pewnie,że to obciach iść na tydzień przed zimowymi świętami plewić w ogródku.Przed wiosennymi można.Ludzie we wsi powiedzieli by,że ......nie kończę

[x-T-s]

Halinko

u mnie irysy są wysokie już,większość róż ma liście i już się zastanawiam,czy one w ogóle zgubią...krecik szaleje, kuna też...a ja do Świąt się szykuję

[hal1959]

Izuniu,przecież wiesz,że wycieczka i tak w pewnym sensie byłaby pod kątem roślinek,czyż nie
W czym Ty trzymasz ten patyk róży w wodzie czy w doniczce z ziemią.W ziemi powinna szybko ukorzenić się ,przykryłaś butelką bez dna

Aszko taka pogoda,że chciałoby się pójść plewić ,nawet wychodząc na id.....,że nie dokończę

Tesko jak to irysy wysokie ,już Ci rosną ,No właśnie kiedy róże zgubią liście,no chyba do wiosny muszą .Oj Ty masz się z tymi kretami,nie zazdroszczę,jeszcze kuny nie pogoniłaś

[hal1959]

Dziękuję Spikerku,fajnie,że zajrzałeś do mnie, czytałam Twoje posty u innych,wiem,że lubisz opiekować się roślinkami to godne pochwały dla chłopca w twoim wieku.Za kilka lat będziesz doświadczonym ogrodnikiem ,pozdrawiam.

[liska]

w doniczce na oknie bez butelki
eh ... w ogródku ładnie się ukorzeniają i tez bez butelki a na oknie nie chcą

[x-T-s]

Halinko

na strychu jej nie ma, ale po dzisiejszej nocy wszystkie kopce rozkopane,znaczy kopała aaaa i zjadła moją kulkę dla sikorek wisiała na choinie.

[hal1959]

Izuś moje od razu miały ciepło i wilgotno i szybko się ukorzeniły,jak nie gnije to niech sobie siedzi w tej doniczce,wyrobisz sobie cierpliwość
Tesko nie wiedziałam ,że kuna kopie,nie miałam z nią styczności i nic nie wiem o niej,ale dopóki nie mam takich gości to nie muszę wiedzieć

[hal1959]

Skromny albumik tych co mam mało,ale chcę mieć dużo



Fajnie widać jakich kolorów muszę szukać ,bo mi brakuje

[maria5]

Sliczne te twoje lilie a ja mam tylko 3.

[hal1959]

Mario ja dopiero wiosną w tym roku zachorowałam na lilie i to już kiedy ich nie było w sprzedaży,więc udało mi się kupić tylko 8 szt i to nędznej jakości,6 z nich kwitło.To dopiero początek ,mam zamiar powiększać kolekcję

[mme33]

Halinko wspaniałości pokazujesz....

[hal1959]

Śniegu nie ma,ale sikorki do słoninki przychodzą



Fotki przez szybę,więc niezbyt wyraźne

[hal1959]

Magdalenko pięknie dziękuję za miłe słowo,przyjemnie mi Ciebie gościć

[HalinaK]

Halinko, ja jak zobaczyłam dwie duże kępy kwitnących liliowców (żółty i pomarańczowy) w ogrodzie mojej przyjaciółki, to od razu na nie zachorowałam. Swoją przygodę z nimi zaczęłam od tych dwóch zaszczepek od przyjaciółki, a potem jak tylko gdzieś w sprzedaży spotkałam, to kupowałam. Niestety, kupując kierowałam się fotografia na opakowaniu, a nie ich nazwą, dlatego wiele z nich kupiłam dokładnie takich samych, zupełnie innych niż były na zdjęciu.