Ewuniu, no cóż... Miłość to ból, wymaga poświęceń i tak dalej, bla bla bla, ale urok tych kwitnień jest po prostu nie do opisania, stąd no cóż.. Zapach wywietrzeje, a zdjęcia kwiatów pozostaną. I bardzo Ci tych kwitnień gratuluję. Cuda!
Zielonych Historii cz. 3
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ale się setnie ubawiłam, czytając te wpisy!
Normalnie aż się rodzinka podejrzanie patrzyła...
Ewuniu, no cóż... Miłość to ból, wymaga poświęceń i tak dalej, bla bla bla, ale urok tych kwitnień jest po prostu nie do opisania, stąd no cóż.. Zapach wywietrzeje, a zdjęcia kwiatów pozostaną. I bardzo Ci tych kwitnień gratuluję. Cuda!
Ewuniu, no cóż... Miłość to ból, wymaga poświęceń i tak dalej, bla bla bla, ale urok tych kwitnień jest po prostu nie do opisania, stąd no cóż.. Zapach wywietrzeje, a zdjęcia kwiatów pozostaną. I bardzo Ci tych kwitnień gratuluję. Cuda!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Jest sobota, a jutro niedziela - o posta poproszę, żebym miała u kogo kawę rano wypić 
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Pati - dziękuję
Karolka - dziękuję Ci
Z tym wyszukiwaniem to tym razem nie do końca moja zasługa.
Pierwsze śmierdziuszki same mnie znalazły - przyjechały do mnie jako prezenciki
kompletnie bez zapowiedzi i ostrzeżenia, a potem to już jakoś tak samo poszło
Kasiulka - dziękuję
Kasiu - dziękuję
Sama na pewno to wiesz, że jak się coś kocha, to cała reszta nie ma znaczenia
A do zapachu ... można się przyzwyczaić
Natalio - dziękuję
Faktycznie kwiat jest mega w porównaniu do gałązek.
Przy pierwszym kwiatku bałam się, że przewróci mi doniczunię,
ale okazało się, że nie jest zbyt ciężki, stwarza pozory monstrum
Żanet - śmiech to zdrowie, więc na zdrowie
No nie powiem, mam z nimi ubaw po pachy, ale już za nimi tęsknię
Pięknie dziękuję !!
Lucy - zgadza się, jest sobota
Może z letkim poślizgiem, ale mimo wszystko, więc bardzo proszę,
kolejny post, może kawki jeszcze nie piłaś
Dzisiaj się chwalę, i to jak się chwalę
Pierwsza prezentacja, to mój wieeelki sukces hodowlany, a przynajmniej ja tak uważam
Ponoć roślinki, które zostały pobrane od rośliny matecznej, ale ukorzenione już u nas,
w warunkach domowych, są dużo odporniejsze i bardziej żywotne od tych zakupionych.
Ja zawsze chciałam wzmocnić i zachęcić do jeszcze bujniejszego wzrostu moje krotony.
Czytałam o różnych sposobach na ich ukorzenianie - w wodzie (większość szczepek gnije),
w ziemniaku (czasami się udaje), przez okłady z ziemi (największa szansa na powodzenie).
Ale generalnie hodowcy amatorzy sugerują, że w warunkach domowych jest to wręcz niemożliwe.
No to spróbowałam najtrudniejszym sposobem, czyli w wodzie.
Szczepkę włożyłam do wody pod koniec września, a dzisiaj chwalę się moim sukcesem

Po ponad 2 miesiącach mam już ładnie ukorzeniony odrost.
Najważniejsze według mnie, i nie dotyczy to wyłącznie ukorzeniania krotona, to utrzymywać czystą wodę.
Na początku wymieniałam ją codziennie, a po 2-3 tygodniach co parę dni.
I szczepka wcale nie stała na kaloryferze i w pełnym słońcu - stała na podłodze,
tuż przy oknie balkonowym zachodnim, więc nie najjaśniejszym.
To optymistyczna wiadomość dla tych, którzy chcą się jednak pobawić w ukorzenianie.
I mój drugi powód do dumy - ukochany, chociaż niesforny przez blisko 8 lat - papirus
Wprowadzając się czas jakiś temu na forum pytałam, co z nim zrobić, żeby rósł.
Bo przez parę lat stał jak zaklęty - ani w przód, ani w tył.
I gdzieś doczytałam, że najlepiej papirusom robią warunki zewnętrzne.
Oczywiście spróbowałam, i ostatnie 2 lata regularnie wystawiałam go na balkon,
gdzie przesiedział praktycznie od wczesnego maja do późnego października.
I co - efekt poniżej.
Pierwsza fotka z lipca 2014, kiedy jeszcze generował mi siwe włosy na głowie
a następna z wczoraj, po 2 sezonach na zewnątrz


Mam z nim za swoje !!
Jak nie rósł, to nie rósł, a teraz próbuje uszkodzić mi sufit gigantycznymi parasolkami
Pozdrawiam jesiennie ale słonecznie i ciepło !!
Karolka - dziękuję Ci
Z tym wyszukiwaniem to tym razem nie do końca moja zasługa.
Pierwsze śmierdziuszki same mnie znalazły - przyjechały do mnie jako prezenciki
kompletnie bez zapowiedzi i ostrzeżenia, a potem to już jakoś tak samo poszło
Kasiulka - dziękuję
Kasiu - dziękuję
Sama na pewno to wiesz, że jak się coś kocha, to cała reszta nie ma znaczenia
A do zapachu ... można się przyzwyczaić
Natalio - dziękuję
Faktycznie kwiat jest mega w porównaniu do gałązek.
Przy pierwszym kwiatku bałam się, że przewróci mi doniczunię,
ale okazało się, że nie jest zbyt ciężki, stwarza pozory monstrum
Żanet - śmiech to zdrowie, więc na zdrowie
No nie powiem, mam z nimi ubaw po pachy, ale już za nimi tęsknię
Pięknie dziękuję !!
Lucy - zgadza się, jest sobota
Może z letkim poślizgiem, ale mimo wszystko, więc bardzo proszę,
kolejny post, może kawki jeszcze nie piłaś
Dzisiaj się chwalę, i to jak się chwalę
Pierwsza prezentacja, to mój wieeelki sukces hodowlany, a przynajmniej ja tak uważam
Ponoć roślinki, które zostały pobrane od rośliny matecznej, ale ukorzenione już u nas,
w warunkach domowych, są dużo odporniejsze i bardziej żywotne od tych zakupionych.
Ja zawsze chciałam wzmocnić i zachęcić do jeszcze bujniejszego wzrostu moje krotony.
Czytałam o różnych sposobach na ich ukorzenianie - w wodzie (większość szczepek gnije),
w ziemniaku (czasami się udaje), przez okłady z ziemi (największa szansa na powodzenie).
Ale generalnie hodowcy amatorzy sugerują, że w warunkach domowych jest to wręcz niemożliwe.
No to spróbowałam najtrudniejszym sposobem, czyli w wodzie.
Szczepkę włożyłam do wody pod koniec września, a dzisiaj chwalę się moim sukcesem

Po ponad 2 miesiącach mam już ładnie ukorzeniony odrost.
Najważniejsze według mnie, i nie dotyczy to wyłącznie ukorzeniania krotona, to utrzymywać czystą wodę.
Na początku wymieniałam ją codziennie, a po 2-3 tygodniach co parę dni.
I szczepka wcale nie stała na kaloryferze i w pełnym słońcu - stała na podłodze,
tuż przy oknie balkonowym zachodnim, więc nie najjaśniejszym.
To optymistyczna wiadomość dla tych, którzy chcą się jednak pobawić w ukorzenianie.
I mój drugi powód do dumy - ukochany, chociaż niesforny przez blisko 8 lat - papirus
Wprowadzając się czas jakiś temu na forum pytałam, co z nim zrobić, żeby rósł.
Bo przez parę lat stał jak zaklęty - ani w przód, ani w tył.
I gdzieś doczytałam, że najlepiej papirusom robią warunki zewnętrzne.
Oczywiście spróbowałam, i ostatnie 2 lata regularnie wystawiałam go na balkon,
gdzie przesiedział praktycznie od wczesnego maja do późnego października.
I co - efekt poniżej.
Pierwsza fotka z lipca 2014, kiedy jeszcze generował mi siwe włosy na głowie
a następna z wczoraj, po 2 sezonach na zewnątrz


Mam z nim za swoje !!
Jak nie rósł, to nie rósł, a teraz próbuje uszkodzić mi sufit gigantycznymi parasolkami
Pozdrawiam jesiennie ale słonecznie i ciepło !!
Pozdrawiam i zapraszam
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4117
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielonych Historii cz. 3
Papirus piękny, ale ja chciałam zapytać o fajną półkę na scindapsusa.
Czy zdradzisz jak jest zrobiona?
Czy zdradzisz jak jest zrobiona?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6495
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ależ Twój papirus się postarał
Nie tylko poszedł w górę ale jak też pięknie się zagęścił. Cudny jest!
Nie tylko poszedł w górę ale jak też pięknie się zagęścił. Cudny jest!
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękne masz roślinki, zdrowe i dorodne
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Iwona - dziękuję !!
Półeczka, a raczej półeczki to rękodzieło, ale tylko w połowie.
Zakupione w ikei, ale za to zamontowane własnoręcznie
Dokładniejsze fotki poniżej.
Bea - dziękuję
Anka159 - dziękuję !!
To przy okazji półeczek pokażę, co tam na nich stoi - głównie moje ulubione scindapsusy
Są bardzo różnorodne, piękne, a przede wszystkim - bezproblemowe, i praktycznie bezobsługowe

Scindapsus 'Njoy' - powolutku rośnie, ale sporo go przybyło od lata

Scindapsus 'Neon' - ten ze wzrostem naprawdę szaleje, bardzo szybko rośnie

Scindapsus 'Marble Queen'

Pozdrawiam
Półeczka, a raczej półeczki to rękodzieło, ale tylko w połowie.
Zakupione w ikei, ale za to zamontowane własnoręcznie
Dokładniejsze fotki poniżej.
Bea - dziękuję
Anka159 - dziękuję !!
To przy okazji półeczek pokażę, co tam na nich stoi - głównie moje ulubione scindapsusy
Są bardzo różnorodne, piękne, a przede wszystkim - bezproblemowe, i praktycznie bezobsługowe

Scindapsus 'Njoy' - powolutku rośnie, ale sporo go przybyło od lata

Scindapsus 'Neon' - ten ze wzrostem naprawdę szaleje, bardzo szybko rośnie

Scindapsus 'Marble Queen'

Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękne scindapsusy
ślicznie rozrośnięte i takie dorodne
Mam kilka doniczek, ale również widzę że rosną naprawdę bezproblemowo i mam nadzieję że na wiosnę ładniej się zagęszczą
Półeczki też śliczne - muszę mamie podpowiedzieć takie rozwiazanie dla jej roślin.
I jeszcze papirus -cudo
Niesamowicie się rozrósł
Mam kilka doniczek, ale również widzę że rosną naprawdę bezproblemowo i mam nadzieję że na wiosnę ładniej się zagęszczą
Półeczki też śliczne - muszę mamie podpowiedzieć takie rozwiazanie dla jej roślin.
I jeszcze papirus -cudo
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Spokojnie mogę wypić jeszcze jedną kawę - to nie ma znaczenia, i tak palpitacji serca dostanę po tych Twoich fotkach
Papirus - przecudo!
W czym on rośnie? Tj. chodzi mi o podłoże. Bo że błoto, to się spodziewam
I jeszcze Marble Queen - nie można nie zauważyć, że piękna
Papirus - przecudo!
I jeszcze Marble Queen - nie można nie zauważyć, że piękna
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękne scindapsusy, mój jedyny słabiutko przyrasta, wręcz stoi w miejscu. Jak wiesz miałam dużego papirusa, ale go zmarnowałam. Teraz mam nową sadzonkę od teściowej i ten rośnie, ale jest jeszcze malutki.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Zielonych Historii cz. 3
Pięknie wyeksponowane scidnapsusy;)
A papirus przeogromy- super ,że tak się zagęścił.
A papirus przeogromy- super ,że tak się zagęścił.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zielonych Historii cz. 3
No Ewa, szczepka krotona to chwała i chluba
U mnie on liście gubił i za długo nie stał . A juz papirus -piękny. To taka delikatna i pięknie wyglądająca, romantyczna roślina. Też miałam -nie wiodły mi się . A u Ciebie pięknie urosły 
Re: Zielonych Historii cz. 3
Scindapsusy to i moje ulubione rośliny. Tak pięknie dobrałaś białe półki do umaszczenia roślin
. A papirusa to chyba niedługo razem z sąsiadem będziesz uprawiać
, tylko że jemu przypadnie ta ładniejsza część
.
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ja takich roślin nie mam i nie znam się na nich, niemniej chwalę i podziwiam, bo wyglądają wspaniale 
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Dalisbea - dziękuję !!
I papirusy i epipremnum to są dla mnie doniczkowce do odreagowywania
Łatwe w obsłudze i ładne
Lucy - jakby co, to zapraszam na kawkę wieczorową porą
A do kawki małe, kolorowe co nieco poniżej
Justynko - dziękuję !!
A który to u Ciebie taki niesforny ?
Bo u mnie najsłabiej przyrasta 'N'Joy', ale nie mogę powiedzieć,
że stoi w miejscu, po prostu wolniej rośnie.
Wiem, wiem, że miałaś pięknego papiruska
Jak warunki mu podejdą, to w wieku 2 lat będzie już kolos !!
Pati - dziękuję !!
Karolka - dziękuję
Z krotonami to różnie bywa, wiem ...
Ale jak tylko masz trochę cierpliwości i konsekwencji, to na bank będą rosły
Basiu - dziękuję
Co do półeczek, to muszę przyznać, że to był pomysł ... mojego M
Jego pomysł, jego zakup i jego montaż.
Ja tylko ... poustawiałam kwiatki
Monika - dziękuję !!
No ten problem dotyczy chyba każdego na forum - nie można mieć niestety wszystkiego
Ale za to Ty masz na przykład takie piękne gwiazdki
Na ciemne, jesienne, prawie zimowe dni, dawno nie pokazywane moje słoneczka, gwiazdeczki
Jakkolwiek zwał, na pewno troszkę rozjaśnią tą koszmarną szarugę.
No i ponieważ grudzień sprzyja wszelkim podsumowaniom i postanowieniom,
to przygotowuję się do podsumowań, bo z postanowieniami to, hmmm ...
Oczywiście mam na myśli podsumowania moich sukcesów doniczkowych,
a szczególnie krotonów, których wzrost widzę dopiero na fotkach
A póki co - radosne gwiazdeczki krotonowe
Codiaeum variegatum 'Franklin Roosevelt'

Codiaeum variegatum 'Eleanor Roosevelt'

Codiaeum variegatum 'Sunny Star'

Codiaeum variegatum 'Banana'

Codiaeum variegatum 'Gold Dust'

Codiaeum variegatum 'Tamara'

Codiaeum variegatum 'Petra'

Codiaeum variegatum 'Florida'

Codiaeum variegatum 'Mrs Iceton'

Codiaeum variegatum 'Excellent'

Codiaeum variegatum 'Magnificent'

Codiaeum variegatum 'Piecrust'

Codiaeum variegatum 'Mummy' - niestety kolejna rośłina mi rewersuje ...
Najnowsze listki już niestety są zmienione, a egzemplarz upodabnia się do 'Piecrust'

Codiaeum variegatum 'Zanzibar'

Codiaeum variegatum 'Stoplight'

Więcej o gwiazdach i ich wyczynach opowiem przy okazji następnej sesji.
A dzisiaj pozdrawiam słonecznie i krotonowo
I papirusy i epipremnum to są dla mnie doniczkowce do odreagowywania
Łatwe w obsłudze i ładne
Lucy - jakby co, to zapraszam na kawkę wieczorową porą
A do kawki małe, kolorowe co nieco poniżej
Justynko - dziękuję !!
A który to u Ciebie taki niesforny ?
Bo u mnie najsłabiej przyrasta 'N'Joy', ale nie mogę powiedzieć,
że stoi w miejscu, po prostu wolniej rośnie.
Wiem, wiem, że miałaś pięknego papiruska
Jak warunki mu podejdą, to w wieku 2 lat będzie już kolos !!
Pati - dziękuję !!
Karolka - dziękuję
Z krotonami to różnie bywa, wiem ...
Ale jak tylko masz trochę cierpliwości i konsekwencji, to na bank będą rosły
Basiu - dziękuję
Co do półeczek, to muszę przyznać, że to był pomysł ... mojego M
Jego pomysł, jego zakup i jego montaż.
Ja tylko ... poustawiałam kwiatki
Monika - dziękuję !!
No ten problem dotyczy chyba każdego na forum - nie można mieć niestety wszystkiego
Ale za to Ty masz na przykład takie piękne gwiazdki
Na ciemne, jesienne, prawie zimowe dni, dawno nie pokazywane moje słoneczka, gwiazdeczki
Jakkolwiek zwał, na pewno troszkę rozjaśnią tą koszmarną szarugę.
No i ponieważ grudzień sprzyja wszelkim podsumowaniom i postanowieniom,
to przygotowuję się do podsumowań, bo z postanowieniami to, hmmm ...
Oczywiście mam na myśli podsumowania moich sukcesów doniczkowych,
a szczególnie krotonów, których wzrost widzę dopiero na fotkach
A póki co - radosne gwiazdeczki krotonowe
Codiaeum variegatum 'Franklin Roosevelt'

Codiaeum variegatum 'Eleanor Roosevelt'

Codiaeum variegatum 'Sunny Star'

Codiaeum variegatum 'Banana'

Codiaeum variegatum 'Gold Dust'

Codiaeum variegatum 'Tamara'

Codiaeum variegatum 'Petra'

Codiaeum variegatum 'Florida'

Codiaeum variegatum 'Mrs Iceton'

Codiaeum variegatum 'Excellent'

Codiaeum variegatum 'Magnificent'

Codiaeum variegatum 'Piecrust'

Codiaeum variegatum 'Mummy' - niestety kolejna rośłina mi rewersuje ...
Najnowsze listki już niestety są zmienione, a egzemplarz upodabnia się do 'Piecrust'

Codiaeum variegatum 'Zanzibar'

Codiaeum variegatum 'Stoplight'

Więcej o gwiazdach i ich wyczynach opowiem przy okazji następnej sesji.
A dzisiaj pozdrawiam słonecznie i krotonowo
Pozdrawiam i zapraszam

