Lucy, one chyba z Holandii, to się jeszcze nie zasymilowały

Jeżeli chodzi o doniczkę, to już chyba muzealny zabytek

- Adenium zapewne wyrosło z bardzo dobrej jakości nasion, "jej rodzice" przekazali najlepsze swoje cechy.Z wysiewanych przeze mnie kwitło mi w grudniu takie ( właśnie skończyło dwa lata):
- po tej roślinie nigdy nie spodziewałbym się, że z korzeni utworzy bardzo "widowiskowy spichlerz" na wodę i substancje odżywcze
- bardzo pomysłowabarbra13 pisze:Przesadziłam adenium, które kwitło w zimie (pierwsze i jedyne jak dotąd z wysiewanych przeze mnie), to z kolei dostało oparcie z kamiennego słupa
Podstrzyżyny oczywiście konieczne.