"Szpital na peryferiach" Kasi
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasiu Strażniczka Ogrodu w naturze patrzy tylko na wejście na działkę i obcych nie wpuszcza .
Rojniki i rozchodniki rozrastają sie ,daj znać to pojadą do Ciebie w gościnę . 
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasia jestem i ja wreszcie u Ciebie , nie wiedziałam że jest tyle odmian begonii
Powodzenia w walce ze szkodnikami, ja obecnie tłukę przędziorka 
Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Całuski Kochana ja w rozjazdach urlopowych, ale wpadłam uściskac 
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasienko
czyżbyś była na urlopie?
Pięknej pogody życzę i miłego wypoczynku

Pięknej pogody życzę i miłego wypoczynku
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Ewuniu u mnie wrotycz nie dał rady...
Marto, znów dołożyłam do skalniaka małe co nieco
Witaj Karinko
Bea, wianuszek jest przepiękny
Abel, jeszcze kilka rzeczy mam w planach do dodania do tego miszmaszu, hehe.
Olku, do lasu pod koniec lipca jedziemy, tak z tydzień wcześniej dam Ci znać
Witaj Kasiu
Pati, Ewciu
A teraz relacja. W czwartek przed wyjazdem podlałam wrotyczem i wyruszyliśmy, najpierw do roboty, potem od razu do lasu. Do pracy Staś ze mną pokopytkował i miał radochę po pachy. Pozdrowienia od Stasia:

W lesie paprotki się przyjęły na dobre i do skalniaka dorzuciłam troszkę:

Zaprzyjaźnieni gospodarze z pobliskiej wioseczki dali mi takie sadzonki:

Winobluszcze i nie byłabym sobą, jak nie wynalazłabym variegaty

Trawska zasadzone

Wszystko fajnie, ale w poniedziałek trzeba było wieczorem wracać. A tam ŁAPOKALIPSA...ŁARMAGEDDON
Od ziemiór aż czarno
Powyciągałam z doniczek, ziemię do wora i na śmietnik, wyczyściłam, wypłukałam korzenie jeszcze żywym resztkom, nowy worek gleby przytargałam, posadziłam....I WSZYSTKO w domu PODLAŁAM SUBSTRALEM NA ZIEMIÓRY
Resztki stoją w trakcie kwarantanny. Tylko trzy zostały w swoich doniczkach...a ile w śmieciach...

Dziś nie widziałam żadnej francy.Tyle nerwów mi siadło, że nie mam pytań. A hobby powinno uspokajać raczej.. Czy przetrwają? Nie wiem.
Chyba filodendrona? w Stonce kupiłam za 4PLn dla odstresu

Tylko moje małe hojki mnie uspokajają, bo wszystkie się ukorzeniły i puszczają pędziki wytrwale

I cała relacja. Reszta zielenin ma się dobrze, kolczatki też. Zastanawiam się nad zmianą na parapetach...
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Co do skalniaków to pomyśl też nad hortensją, też jest kwasolubna, a jak pięknie kwitnie. Ja zobaczyłam kilka dni temu i się zakochałam, dosłownie. Powiedziałam że swojego balkonu nie odpuszczę za rok i muszę je mieć
!
Skalniaczek przepiękny, coraz bardziej się rozbudowuje
Myślałaś żeby wsadzić tam coś, co kwitnie na jakieś ładne kolorki? 
Skalniaczek przepiękny, coraz bardziej się rozbudowuje
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasiula witam serdecznie
Pogoda sprzyja choróbskom, przychodnie dziecięce pełne. Moje małe wnuki też na antybiotykach, ale zdrowieją szybko.
Współczuje ogromnie,
Stasiowi zdrówka życzę a Tobie mniej takich zmartwień. No i ziemiórki niechże Cię opuszczą na dobre. W begoniowych bulwkach one się kochają, ale dobrze, że istnieją na nie lepsze środki niż tylko eko, które trzebaby stosować na codzień, nie tylko doraźnie. Powtórz jednak środek za tydzień, żeby nowym pokoleniom nie pozwolić sie rozmnożyć i powtarzaj do skutku.
Piszesz, że "hobby powinno uspokajać raczej" ale dbasz o roślinki jak o własne dziecię więc i niepokój o ich zdrowie jest nieodłączny. Zdjecia Stasia czarujące
Leśny ogród nabiera charakteru
Roślinki dobrałas doskonale, pięknie rosną. 
Pogoda sprzyja choróbskom, przychodnie dziecięce pełne. Moje małe wnuki też na antybiotykach, ale zdrowieją szybko.
Współczuje ogromnie,
Piszesz, że "hobby powinno uspokajać raczej" ale dbasz o roślinki jak o własne dziecię więc i niepokój o ich zdrowie jest nieodłączny. Zdjecia Stasia czarujące
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasiu!
U mnie na ziemiórki sprawdził się Nomolt, choć pewnie ten substral., o którym mówisz, też da radę.
A te trawki na skalniaku jak się nazywają? Wiesz może? Nie za bardzo znam się na tej grupie roślin, jednak zaciekawiła mnie ten nakrapiana, podobna do Miscanthus zebrinus.
Pamiętaj, że rojniki powinny być w pełnym słońcu
Jestem ciekawa Twoich parapetowych zmian.
U mnie na ziemiórki sprawdził się Nomolt, choć pewnie ten substral., o którym mówisz, też da radę.
A te trawki na skalniaku jak się nazywają? Wiesz może? Nie za bardzo znam się na tej grupie roślin, jednak zaciekawiła mnie ten nakrapiana, podobna do Miscanthus zebrinus.
Pamiętaj, że rojniki powinny być w pełnym słońcu
Jestem ciekawa Twoich parapetowych zmian.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Karinko, na kwitnące pomysłów nie mam do tego piachu
Ewciu dziękuję w imieniu Stasia i swoim
Chyba z nudów zajmę się balkonem, bo tam tylko pelaśki...
Iwonko, Nomolt już nieosiągalny, bo wycofany...próbowałam na necie znaleźć, ale poległam.
Ta łaciata trawka ozdobna to MISCANTHUS SINENSIS "STRICTUS
Tutaj duży już: http://www.garten.cz/a/cz/4323-miscanth ... ce-cinska/
Rojniki mają słońce tylko przez pół dnia. Inaczej się nie dało
A tu takie tam: tajemnicze okazje z Kaufl: Znacie dokładne nazwy?

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
A widzisz Kasiu, to o Nomolcie nie wiedziałam.
Cudny ten miskant! Zarezerwowałaś mu więcej miejsca
Z nowych zakupów pierwsza to kalatea, a druga dracena. Nazw gatunkowych, czy odmian niestety nie znam.
Cudny ten miskant! Zarezerwowałaś mu więcej miejsca
Z nowych zakupów pierwsza to kalatea, a druga dracena. Nazw gatunkowych, czy odmian niestety nie znam.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Kasiu szkoda begonek, ale każdy jakieś straty ma .I u mnie się nie obyło 2 begonki poszły papa nie ze wszystkimi gatunkami się Pati dogaduje.
Nowości wspaniałe. Zapytaj Aleksanderk on podpowie odmiankę calathei zapewne
Nowości wspaniałe. Zapytaj Aleksanderk on podpowie odmiankę calathei zapewne
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Pati, to jakieś złe rośliny były, skoro Cię nie słuchały
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Monsterę pstrokatą jakoś jeszcze przełknęłam, ale winobluszcz?! Ej, Katiusha, Katiusha - jak dobrze, że "jestes sobą" i masz takie fajne kwiatyKatiusha pisze:Winobluszcze i nie byłabym sobą, jak nie wynalazłabym variegaty
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Bea
Na All sam mi się pod klawiaturę wepchnął..
Sama nie wiem, jak to się stało 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: "Szpital na peryferiach" Kasi
Przypadek
Jak widać przypadki chodzą po ... kwiatkach. Super to wytrzasnęłaś!


