Sukulenty Mataana

[onectica]

Lindsayi!!!!!
Coś fantastycznego! Będziesz Pan zadowolony na maksa!!!
(zazdroszczę )

[mataan]

Jeżeli nie ukatrupię wcześniej, bo do kwitnienia to mu jeszcze trochę w obwodzie brakuje... Jeśli nadarzy się okazja, trzeba mu będzie dokupić jakiegoś kolegę.

[czarny]

Choć nie moja bajka, to te badylaki prześliczne. Aż się proszą żeby poprzesadzać gołymi rączkami.

[Farel]

Piękne echinocereusy.

[raflezja]

Mateusz! Zachwycające!
Wprawdzie ja bardziej w kierunku sukulentowej sałaty się skłaniam, ale echinocereusy to takie sto procent kaktusa w kaktusie.

[leszek2]

Też zaczynają Mi się spodobać echinocereusy,są ładne i cierniowate,Mateusz mam już dwa w kolekcji,ale jak będzie okazja to na pewno
będą zdobyte

[annaoj]

A dla mnie echinocereusy to "moja bajka", bardzo lubię i mogę powiedzieć - każdego bym chciała! Przepiękne!

[mataan]

Aż się proszą żeby poprzesadzać gołymi rączkami.

Tak też były sadzone. Więcej zabawy miałem jednak z E. dubius i E. stramineus, bo te akurat nie dawały się łatwo podejść.

Farel, dzięki.

[...] echinocereusy to takie sto procent kaktusa w kaktusie.

To mi sie podoba.

[...]mam już dwa w kolekcji,ale jak będzie okazja to na pewno będą zdobyte;:108

Leszku, zdradzisz swoje gymlaczki? Chyba zdarza Ci się odwiedzać Licznerskich, prawda? U nich na pewno znajdziesz coś ciekawego.

Joasiu, dzięki. Mnie się bardzo podoba Twój E. scheeri, którego prezentowałaś jakiś czas temu (ten kwitnący na różowo). Do tej pory go pamiętam, a było to chyba jeszcze wczesnym latem.

Kolejne dwie nowości:
Matucana paucicostata


Neochilenia deherdtiana


A kwitnie obecnie
Piaranthus comptus

[leszek2]

Mateusz,u P Licznerskiego to jestem raz w miesiącu i zawsze coś dla Siebie znajdę,ale ani astraczków czy gymlaków,to Ja nie zdradzę
bo to Moje ulubieńce,ale w kolekcji zawsze coś innego też trzeba mieć,dla tego można parę echinocereusów też mieć

[mataan]

Od początku mojej przygody z kaktusami i innymi sukulentami, broniłem się przed rodzajem Mammillaria. Jakiś czas temu trafiło do mnie, tak trochę przypadkowo, kilka przedstawicielek wspomnianego rodzaju... Ignorant ze mnie i tyle, bo rośliny naprawdę ciekawe.

Mammillaria blossfeldiana, Mammillaria microcarpa


Poniżej dwie rośliny, które należą do grupy moich ulubieńców wśród echinocereusów:

Echinocereus longisetus, Echinocereus delaetii

[mrooofka]

I bardzo dobrze, że przestałeś sie bronić przed mamillariami

[onectica]

Od początku mojej przygody z kaktusami i innymi sukulentami, broniłem się przed rodzajem Mammillaria. Jakiś czas temu trafiło do mnie, tak trochę przypadkowo, kilka przedstawicielek wspomnianego rodzaju... Ignorant ze mnie i tyle, bo rośliny naprawdę ciekawe.

Bardzo! Dobrze, że Cię oświeciło ;) bo sa wśród mammillarii takie, przed którymi nie wolno się bronić, a nawet wręcz przeciwnie - trzeba wyjść im naprzeciw!
Zobacz na przykład herrerae, candida, perezdelarosae andersoniana, czy gracilis arizona snow. One nie musza kwitnać, żeby zachwycać

[annaoj]

Poniżej dwie rośliny, które należą do grupy moich ulubieńców wśród echinocereusów:

Echinocereus longisetus, Echinocereus delaetii

No, no, no...skąd ja je znam. Też moi echinocereusowi ulubieńcy.

[brombiel]

Przejrzałam cały wątek, piękne okazy

[mataan]

I bardzo dobrze, że przestałeś sie bronić przed mamillariami

Bardzo! Dobrze, że Cię oświeciło ;) bo są wśród mammillarii takie, przed którymi nie wolno się bronić, a nawet wręcz przeciwnie - trzeba wyjść im naprzeciw!

Jest kilka(naście a może i -dziesiąt) gatunków, które naprawdę przypadły mi do gustu.

No, no, no...skąd ja je znam. Też moi echinocereusowi ulubieńcy.

Te z długimi cierniami są najładniejsze, a już niektóre z grupy engelmannii po prostu powalają.

Przejrzałam cały wątek, piękne okazy

Dzięki. Cieszę się, że się podobają.

Mamy nowy sezon, więc pomyślałem, że należy nieco zmodyfikować profil hodowli - sukulenty zeszły na dalszy plan, ustępując miejsca kaktusom. Pojawiło się sporo nowych roślin: echinocereusy, trochę mammillarii, epihybrydy, jakieś pojedyncze sztuki spośród innych rodzajów.
Z kwiatami i ich zapowiedziami na razie marnie, jednak mam nadzieję, że po wyprowadzce na zewnątrz sytuacja ulegnie poprawie.

Od połowy lutego kwitnie M. laui:


A. flagelliformis może bez szału, jednak cieszę się z tych 3 pąków, gdyż roślina była hodowana od pojedynczego pędu:




Niezawodny E. viridiflorus - typek, który sprawił, że sporo przedstawicieli tego rodzaju zagościło u mnie:


Na koniec jedna z tegorocznych już nowości M. guelzowiana: