Cięcie winorośli cz. 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Witam i proszę o rzut fachowym okiem na moje winorośle, posadzone w 2011, Lakemont i Suffolk Red. Niestety nie pamiętam, która jest która, dowiem się jak zaowocują, jedna będzie miała zielonkawe owoce, druga różowe. Wykonałam cięcie mieszane, większość na dwa oczka, kilka łóz na cztery, a dwie zewnętrzne zostawiłam dłuższe, bo zależy mi, żeby równomiernie rozłożyć pędy roślin i optymalnie wykorzystać pergolę. Mam chyba za dużo oczek, zastanawiam się czy skrócić jeszcze łozy, czy zostawić jak jest i ewentualnie przerzedzić w przyszłym roku wycinając część drewna. Mam nadzieję na pierwsze owocowanie w tym roku, jeśli będzie to pewnie niezbyt obfite, a gdyby się okazało, że jest za dużo kwiatów, to część usunę.

Mam jeszcze jedno pytanie.
http://www.winorosl-mch.eu/index.php?op ... &Itemid=42
Mniej więcej w połowie tej strony napisano o czopach zmniejszających światło łozy i blokujących kanał przepływu soków po nieumiejętnym cięciu, ustęp 'Jak ciąć winorośl' z rysunkami nr2 i nr3. Czy chodzi o to żeby drewno ułożyło się w łagodny łuk a nie zygzak? Nie wiem, jak należy zinterpretować 'cięcie zawsze po jednej stronie' i na co zwracać uwagę.

przed cięciem i po

Obrazek Obrazek

winorośl z lewej strony pergoli

Obrazek Obrazek

z prawej strony

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

kapitan pisze:
Taddeo pisze: Czy chcesz ciąć jak zacznie się płakanie łozy ?.
Chcesz się założyć, że i tak będą płakać? A co złego widzisz w płaczu?
Ja jeszcze do tego płaczu.
Przyciąć tak żeby sok nie spływał na pąki. To jasne.
Myślę jednak, że wiele osób (ja też) martwi się też czy winorośl zanadto się nie "wykrwawia".
Czy utrata części soków wskutek płaczu nie osłabia krzewu?
I jestem też ciekaw Waszego zdania w sprawie błędnego cięcia, które zmniejsza światło łozy. To o co pyta Gosia.
Czy to aż tak istotna sprawa?
:wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 903
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Gosiu.
Wg mnie w krzewie po lewej strony pergoli łozę trzeba ułożyć bardziej poziomo, by zminimalizować skutki dominacji wierzchołkowej. Przy takim skośnym ułożeniu najlepiej będą rozwijać się latorośle na końcu łozy.
Co do ilości zostawionych oczek to chyba krócej nie można. Odmiana Lakemont wymaga chyba cięcia długiego, więc z przyciętych krótko łóz mogą wyrosnąć niepłodne latorośle. Najwyżej potem możesz zrobić selekcję, wyłamując niepłodne, ale koniecznie pozostawiając te najniższe, nawet jak będą bez kwiatów. Z nich powstaną czopy w następnym roku.
Nie wiem jak sprawa wygląda z suffolk red. Ale to zaobserwujesz w tym roku.

Jeśli chodzi o to zakorkowanie światła to zupełnie nie mogę pojąć o co na tej stronce chodzi. Nie spotkałem się w literaturze o ile pamiętam z czymś takim. Może i tak jest, ale wydaje mi się to dziwne. Nie wiem czy facet czegoś nie pomylił. Jakie światło łozy? Łozę się odcina. Co roku mamy nowe łozy. A czy ramiona stałe, które ciągle rozrastają się na grubość mogą zostać zaczopowane przez takie cięcie? Nie wiem, ale muszę sprawdzić jak będę usuwał niepotrzebne krzewy, a nigdy wykonując cięcie nie zwracałem uwagi na zewnętrzną i wewnętrzną stronę. raczej kierowałem się zasadą, że zostawiam łozę wyrosłą z najniższego oczka, niezależnie, po której wyrosła stronie.
Może nie mam racji. Uprawiam tylko amatorsko, ale tak to widzę.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
anika24
50p
50p
Posty: 71
Od: 6 wrz 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

http://www.winorosl-mch.eu/index.php?op ... &Itemid=42
tu jest coś na temat nieprawidłowego cięcia i zamykania światła łozy
Pozdrawiam, Anita:)
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Może zacytuję trzy zdania z tego artykułu.
"Cięcie łozy raz z jednej, raz z drugiej strony powoduje zmniejszenie światła łozy. Dzieje się tak dlatego, że każde przycięcie łozy (w miejscu cięcia) powoduje powstawanie czopów. Czopy te rozrastając się wraz ze wzrostem starej łozy powodują zamykanie kanałów którym krążą soki".

Myślę, że autor chciał przedstawić ten problem bardziej obrazowo pisząc o zmniejszeniu światła łozy. Możemy to sobie też zinterpretować sami np. jadąc samochodem wieczorem na jezdni stoją dwa samochody po przeciwnych stronach jezdni (oczywiście w bezpiecznej odległości i nie naruszając przepisów drogowych). Mamy wtedy ograniczoną widoczność i przejazd utrudniony. Podobnie przez to cięcie raz z jednej raz z drugiej strony powstają czopy które rozrastając się powodują zamykanie kanałów którym krążą soki.
Może jeszcze proszę zobaczyć rys.3 i opis pod rysunkiem i zobaczyć rys. 2 co się dzieje z przepływem soków.
Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5480
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

A co z formą głowy? Tam się tnie z każdej strony i robi się jeden wielki czop :lol: Poza tym jeśli wycina się z pnia wszystkie łozy, czy latorośle (zależy od pory roku), bo pień ma być wysoki, to jak to ciąć, nie wycinając z dwóch stron?
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

dominikams bardzo to wszystko uprościłaś z tą formą głowy.
Może podam cytat z książki R.Mysliwiec - Wonorośl w ogrodzie"
"W celu wyprowadzenia drzewka musimy uzyskać w drugim roku uprawy przynajmniej jeden długi i gruby pęd. W trzecim roku wiosną pęd przycinamy na wysokości 1.5-1.8m (w zależności od planowanej wysokości drzewka). W okresie wegetacji wyprowadzamy z końcowych pąków dwie latorośle, a pozostałe wyłamujemy. W czwartym roku pędy ścinamy na krótkie, dwu lub trzy piętrowe czopki, uzyskując 4-6 latorośli, które w następnym roku znów krótko przycinamy. Po kilku latach cięcia w górnej części pnia powstaje zgrubienie, określone często mianem "pięści" lub "głowy". Z tej części, co roku wyrasta kilkanaście winorośli." Jak z tego opisu wynika żeby coś takiego mieć trzeba kilka lat, a później owoce. Są inne fory łatwiejsze
i przyjemniejsze jedyna zaleta, że może ładnie wygląda.

W tych wcześniej opisach rozchodzi się cały czas o cięcie jednej łozy cały czas w jednym kierunku następne łozy można ciąć w innym kierunku niż ta poprzednia, ale też cały czas w tym samym kierunki. Jeżeli tniemy łozę raz w jednym raz w drugim kierunku to powstaje taka sytuacja jak jest opisane w w/w artykule.
Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 903
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

anika24 pisze:http://www.winorosl-mch.eu/index.php?op ... &Itemid=42
tu jest coś na temat nieprawidłowego cięcia i zamykania światła łozy
Tę stronkę właśnie przytoczyła Gosia.

W dostępnej mi literaturze (książki Myśliwca, Madeja, Kaszuby oraz artykuły Liska) nigdzie nie znalazłem wzmianek o tym problemie.

Poza tym rozpatrując rysunek C na tej stronce, wszystko pięknie wygląda jak dolna łoza jest po prawej stronie czopa (nie mylić z czopem jaki ma na myśli autor stronki). Co zrobić jak najniższa łoza będzie po lewej stronie? I te zdjęcia pt. "Co należy zrobić jeśli błąd już został popełniony wcześniej? " Ciekawe jak autor (jak pisała już Dominika) ma zamiar z tej nowej łozy wyprowadzić pień, żeby nie uległ zaczopowaniu.

Rysunki na stronce wydają się jakby były powklejane z przypadkowej literatury (podpisy raz polskie raz angielskie) . Mnie razi strasznie to Guyot simple. To już nie można było po naszemu? Opis cięcia potraktowany jest niesamowicie skrótowo.

I zobaczcie tu:
http://www.winorosl-mch.eu/index.php?op ... &Itemid=41
w pierwszym akapicie: "Należy pamiętać by zostawić te, które wyrastają po zewnętrznej stronie(chodzi o jak najlepszy przepływ soków)."
Konia z rzędem temu, który mi powie, która to jest zewnętrzna strona na tej młodej sadzonce, bo dla mnie to każda.

-- 10 mar 2013, o 08:58 --
Taddeo pisze:
W tych wcześniej opisach rozchodzi się cały czas o cięcie jednej łozy cały czas w jednym kierunku następne łozy można ciąć w innym kierunku niż ta poprzednia, ale też cały czas w tym samym kierunki. Jeżeli tniemy łozę raz w jednym raz w drugim kierunku to powstaje taka sytuacja jak jest opisane w w/w artykule.
Tadeuszu ja tego szczerze mówiąc nie rozumiem. Możesz jaśniej?
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5480
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Tadeuszu, oczywiście, że uprościłam. Podałam ekstremalny przykład. Chodzi mi o to, że w takiej sytuacji cała forma jest zaczopkowana i zastanawiam się, jak to wpływa na transport soków, skoro te czopki są takie zabójcze :wink:

Nawiasem mówiąc, nie mam ani jednej winorośli prowadzonej na głowę i raczej nie będę miała. I wcale nie polecam tej formy. Co nie zmienia jednak faktu, że soki jakoś są transportowane w tych krzewach (nie wiem, dlaczego Myśliwiec nazywa to drzewkiem?) , mimo tych zrostów.

Poza tym, jakoś nie spotkałam się z nakazem cięcia krzewów/drzew tylko w jedną stronę. Tnie się na gładko i na czopki, młode i starsze. Czyżby winorośl była jakimś wyjątkiem?
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 903
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

dominikams pisze:nie wiem, dlaczego Myśliwiec nazywa to drzewkiem?
Dominiko on nazywa to głową. Drzewkiem nazywa formę na wysokim pniu z koroną kształtowaną jak drzewo. (w książce Ogród winoroślowy)
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5480
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Aaaaaa. Przeczytałam kilka razy i wreszcie załapałam. Mógł napisać, że w celu wyprowadzenia formy drzewka, bo "wyprowadzanie drzewka" oznacza "nadanie formy drzewku", a winorośl drzewem nie jest :lol: Poza tym co to znaczy, że wyrośnie kilkanaście winorośli? Chyba, że to literówka Tadeusza i miało być "latorośli".

Zresztą zostawmy Myśliwca, bo wcale nie o niego się rozchodzi. Ja też nadal nie wiem, co zrobić z łozami po tej drugiej, złej stronie :twisted:
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 903
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Dominiko ja już skapowałem, o co chodzi szkółce Zawisza, zajęło mi to dużo czasu z uwagi na kompletne pomylenie pojęć przez szkółkę.
Nie chodzi o żadne światło łozy, tylko o światło wydłużającego się czopka (ogniwa owocującego). Być może autor ma rację, wychodzi mu wszystko pięknie na rysunkach, bo założył, że zawsze najniższa latorośl wyrośnie po prawej (dla niego zewnętrznej) stronie czopka. Wtedy na drugi rok taką najniższą łozę zostawiamy a wycinamy wszytko ponad nią, czyli z lewej (wewnętrznej strony). Autor pomija milczeniem co zrobić w przypadku,gdy dolna latorośl na czopku wyrośnie ze strony lewej, lub gdy ta po prawej np. wyłamie się od wiatru.
Autor też pisze: Należy pamiętać by zawsze ciąć łozę z jednej strony (Rys.3 A,B), a nową latorośl zostawiać zawsze po zewnętrznej stronie (Rys.3 C).. Tu powinno pisać: nową łozę zostawiać..
Pisze też tak: Ciecie łozy raz z jednej, raz z drugiej strony powoduje zmniejszenie światła łozy. A powinno być: Odcinanie czopka wraz z łozą raz z jednej, raz z drugiej strony powoduje zmniejszenie światła czopka.

Dlatego według mnie tekst jest niejasny i wprowadza dużo zamieszania.
Pozdrawiam
Tomek
grazia72
500p
500p
Posty: 767
Od: 24 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Będę czytać... aż wreszcie coś zrozumie ;:223
Pozdrawiam Grażyna
Wszystko co mam
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5480
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

A ja tam nie będę się w to jakoś szczególnie zagłębiać :lol: Będę cięła, jak mi wyjdzie. Ponieważ rok temu przemarzło mi prawie wszystko, to w tym roku nie mam problemu cięcia na czopki :lol: :lol:

Tomku, jesteś bardzo dociekliwy :wink: Nie wpadłabym na to, że pojęcia im się pomyliły.
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Cięcie winorośli - pytania i odpowiedzi

Post »

Myślę, że opis autora tekstu jest dość jasny (myślę o tym pierwszym artykule który został przywołany przez forumowiczkę). Jeszcze raz przeczytam to co pisze tomekb 1 muszę przyznać, że po przeczytaniu tego teksu (może jeszcze zrobię analizę i coś dotrze do mnie) z taką wersją się nie zgadzam. Napiszę jeszcze dziś czy zmieniam zdanie czy nie.
Pozdrawiam. Tadeusz.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”