Balkonowe zielonych palców poczynania
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Może później założę. Pytanie na dzień dobry z 3 odpowiedziami. Czemu nie ma Cię na gg?
Odp. A.) Zapomniałam włączyć
B.) Jestem w pracy, C.) Nie chce mi się 
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
odpowiedź srodkowa 
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
No to wszystko jasne ;]
-- 28 kwi 2014, o 14:16 --
Hodujesz może Gynostemme? Mnie korci żeby kupić ;]
-- 28 kwi 2014, o 14:16 --
Hodujesz może Gynostemme? Mnie korci żeby kupić ;]
-
daria11715
- 200p

- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Ja mam to, powiem że ładnie rośnie w doniczce:)
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
A robisz z niej herbatkę? Jak pisałam chcę ją kupić ale przesyłka kosztuje prawie 3x cena rośliny więc trochę mnie to odstrasza :/
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Basiu ...wielki szacunek za Twoje fuksje
Latałam po wątkach i wiedziałam, że jeszcze gdzieś musiałam zajrzeć i coś zobaczyć..I to właśnie chodziło o Twoje drzewka
Nie masz pojęcia jak ja im kibicuję 
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
-
daria11715
- 200p

- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Owszem robię z niej herbatkę, ja kiedyś kupiłam w Elblągu chyba w obi. Tam mają różne roślinki fajne. A na internecie oj ceny są ja jak patrzyłam nie raz na jakąś roślinkę to cena samej spoko ale przesyłka masakra, ostatnio czaje się na passi olbrzymią no ale na razie mogę sobie pomarzyć.suzuno pisze:A robisz z niej herbatkę? Jak pisałam chcę ją kupić ale przesyłka kosztuje prawie 3x cena rośliny więc trochę mnie to odstrasza :/
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Kupiłaś pod nazwą gynostemma czy jakoś inaczej? Pamiętasz może? ;)
-
daria11715
- 200p

- Posty: 302
- Od: 1 mar 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Cyba pod nazwa gynostemia, ale też spotkałam się z nazwą Jiaogulan:)
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Hehehe, Alenko, zimę przeżyły zupełnie dobrze, teraz są pełne nowych, małych liści. Sama jestem ciekawa, jak dadzą sobie radę w tym sezonie i czy przechowywanie w ogrzewanym pomieszczeniu wpłynie na jakość ich kwitnienia
.
-- 28 kwi 2014, o 20:12 --
daria11715, suzuno, dwa ostatnie sezony uprawiałam gynostemmę (inaczej jiaogulan) na balkonie. Jest to roślina bardzo nieskomplikowana w uprawie, niezwykle szybko i łatwo się ukorzeniająca z ciętych szczepek, szybko rosnąca, aczkolwiek jej smak w herbacie, czy sałatkach zupełnie mnie nie zachwycił. Ale wiadomo, rzecz gustu.
.
Gdzieś na tym forum jest cały wątek, poświęcony jiaogulanowi i jest tam chyba parę moich zdjęć, jeśli dobrze pamiętam.
-- 28 kwi 2014, o 20:12 --
daria11715, suzuno, dwa ostatnie sezony uprawiałam gynostemmę (inaczej jiaogulan) na balkonie. Jest to roślina bardzo nieskomplikowana w uprawie, niezwykle szybko i łatwo się ukorzeniająca z ciętych szczepek, szybko rosnąca, aczkolwiek jej smak w herbacie, czy sałatkach zupełnie mnie nie zachwycił. Ale wiadomo, rzecz gustu.
Gdzieś na tym forum jest cały wątek, poświęcony jiaogulanowi i jest tam chyba parę moich zdjęć, jeśli dobrze pamiętam.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Dziewczyny jeśli chodzi o ukorzenianie fuksji to ja polecam jednak w ziemi - mi ukorzeniło się 99% szczepek czyli jakieś ponad 30 sztuk
We wodzie ukorzeniają się szybko te popularne odmiany (bynajmniej tak słyszałam bo nie praktykowałam) te "wymyślne" czyli pełne są bardziej oporne i wolą chyba w ziemi. Ja wykorzystuję kubeczki po jogurtach, obcinam szczepkę tak z 2-3 węzłami - dolny węzełek bez liści maczam w ukorzeniaczu, do ziemi - z reguły tej do siania i pikowania bo jest lżejsza od zwykłej, podlewam i wsadzam do dużego pudełka przezroczystego i zapominam. Tylko nie wolno stawiać na pełnym słońcu bo kiedyś ugotowałam szczepki
We wodzie ukorzeniają się szybko te popularne odmiany (bynajmniej tak słyszałam bo nie praktykowałam) te "wymyślne" czyli pełne są bardziej oporne i wolą chyba w ziemi. Ja wykorzystuję kubeczki po jogurtach, obcinam szczepkę tak z 2-3 węzłami - dolny węzełek bez liści maczam w ukorzeniaczu, do ziemi - z reguły tej do siania i pikowania bo jest lżejsza od zwykłej, podlewam i wsadzam do dużego pudełka przezroczystego i zapominam. Tylko nie wolno stawiać na pełnym słońcu bo kiedyś ugotowałam szczepki
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Monia, dopiero w tym roku mam kilka 'wymyslnych' odmian i być może zastosuję się do Twoich porad, jeśli nie poskutkuje moja tradycyjna: 'ciach-i-do-wody'.
W tym sezonie będę miała fuksję, której Ci kiedy pozazdrosciłam, gdy zobaczyłam ją na zdjęciu w Twoim wątku. Miałas ją chyba w 2012 roku, o ile dobrze pamiętam. Taka z pomarańczowymi trąbkami.

W tym sezonie będę miała fuksję, której Ci kiedy pozazdrosciłam, gdy zobaczyłam ją na zdjęciu w Twoim wątku. Miałas ją chyba w 2012 roku, o ile dobrze pamiętam. Taka z pomarańczowymi trąbkami.
-
ANNA2006
- 200p

- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Potwierdzam że w wodzie bardzo dobrze ukorzeniają się chyba tylko fuksje najbardziej popularne. Ja również do tej pory nie miałam problemów z ukorzenianiem w wodzie dopóki nie zrobiłam szczepki z fuksji BLACKY .Mijają dwa tygodnie i nic się nie dzieje w kieliszku z wodą. Chyba czas wsadzić do ziemi.
Basiu byłaś w Szepietowie
.Ja zapomniałam ,choć i tak w niedzielę nie mogłabym pojechać. Kurki cudne ,szczególnie ta z ''sierścią''
Jakie masz wrażenia z wystawy ?
Fuksje olbrzymie ,wiedziałam że są duże ,ale nie spodziewałam się że aż tak. Wczoraj na ryneczku u nas widziałam drobno kwiatowe,malutkie fuksje za 5zł.
Co posadzisz w swoich korytkach ?
Basiu byłaś w Szepietowie
Jakie masz wrażenia z wystawy ?
Fuksje olbrzymie ,wiedziałam że są duże ,ale nie spodziewałam się że aż tak. Wczoraj na ryneczku u nas widziałam drobno kwiatowe,malutkie fuksje za 5zł.
Co posadzisz w swoich korytkach ?
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Racja tą trąbkową miałam w 2012 roku i niestety pod koniec sezonu tak mi dopadł ją mączniak że bałam się przechować żeby nie zarazić reszty.
W tym roku kupiłam kilka drobnokwiatowych i zdecydowaną większość tych pełnych
W tym roku kupiłam kilka drobnokwiatowych i zdecydowaną większość tych pełnych
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Balkonowe zielonych palców poczynania
Cześć, Aniu Sąsiadko
. Byłam w Szepietowie tak, jak planowałam. Do oglądania wystawiano kury, króliki i oczywiście rośliny, które najbardziej mnie interesowały. Było tego całkiem sporo, jednak wrażenia zepsuła pogoda, bo (jak pewnie dobrze pamiętasz) w zeszłą niedzielę lało i było zimno. Dlatego nawet zdjęć nie przywiozłam, bo nie zdążyłabym przecierać obiektywu w aparacie. Całe szczęście, że miałam gumiaki w bagażniku (które jeżdżą tam od ostatniego zeszłorocznego grzybobrania), bo w przeciwnym razie dokumentnie przemokłyby mi buty w tym błocie.
Nie zdecydowałam jeszcze, co posadzę w tych 'korytkach' na murku. Na razie stoi tam doniczka z czerwoną begonią. Na pewno coś się wymyśli
.
Nie zdecydowałam jeszcze, co posadzę w tych 'korytkach' na murku. Na razie stoi tam doniczka z czerwoną begonią. Na pewno coś się wymyśli


