Doczytałam, ze nastąpiło pospolite ruszenie na odchudzanie. Dołączam się do was
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
- kasia126126
- 1000p

- Posty: 1025
- Od: 8 cze 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
A ja znów spóźniona! Myślałam naiwnie, że wątek zawieszony a tu bach- nowa część
Doczytałam, ze nastąpiło pospolite ruszenie na odchudzanie. Dołączam się do was
Ja odstawiłam słodycze, stosuję pięć małych posiłków i długie spacery z psem
Rewelacji w spadku wagi jak na razie nie ma, ale pomalutku spada
Już myślę, o tych sukienkach mniejszych o jeden rozmiar
To musi się udać
czego i wam kochane oraz Tobie Aguś życzę.
Doczytałam, ze nastąpiło pospolite ruszenie na odchudzanie. Dołączam się do was
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Witam przyszłe posiadaczki rozmiaru XS. Cały czas jestem z Wami duchowo
I żeby Was nie dołować nie powiem, co wczoraj jadłam spędziwszy wieczór z przyjaciółką przy plotkach
Miłej popołudniowej pracy w ogrodzie
Miłej popołudniowej pracy w ogrodzie
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Magda, póki co rozmiar jest na tyle uwierający, że trudno sobie to XS wyobrazić. Nigdy więcej tak sobie zimą nie pofolguję, bo teraz zrzucenie nadmiaru będzie mnie kosztowało ogromnie dużo wysiłku...
Kasiu, witaj w gronie pospolicie ruszonych dietą ;-) To się nam musi udać! Ja się dziś mocno wkurzyłam ledwie dopinając spodnie... przesadziłam i teraz muszę za to zapłacić słoną cenę. Ale jestem mega-zmotywowana.
Małgosiu, u nas przyjemne temperatury... zyczę, by i do Ciebie dotarły!
Jolu, ja jeszcze nic nie wiem na temat przesyłki od Pana Podstolca, ale jestem na nią mentalnie przygotowana. Być może już w weekend uda się coś posadzić. Miłego!
Julek, ja wciąż nie mogę pracować w ogrodzie ze względu na zalegający śnieg... Natomiast wiążę nadzieję z najbliższym weekendem
Udanego dnia!
Małgosiu, właśnie czytam o przesyłkach od Pana Marka... jakoś sobie trzeba zagospodarować rośliny; ja póki co muszę je przechować, ale chyba da się już na zewnątrz.
Iwonko, wiosna=dieta... no niestety takie są zgubne skutki długiej zimy... dzisiaj drugi dzień i jest dobrze!
Grażko, pierwsze wrażenia z dietowania i ćwiczeń świetne! Czuję się uskrzydlona i wiem, że dam radę
Pat, założenie dietetyczne przyjęłam totalne... ciało ma chuść i nie wisieć, zatem łączę dietę z ćwiczeniami... PanM pełni istotną rolę Strażnika Teksasu, czyli Aguniowego musu cwiczeniowego ;-) A jak u Ciebie dukanie?
Reniu, dzień dobry! Deszczyk się przyda, bo rozpuści śnieg
Miłego!
Lesiu, Ty też z postanowieniem dietetycznym? Widzę, że większość z nas przesadziła zimą z magazynowaniem zapasów... Teraz trzeba to spalać. Dzięki za podzielenie się doświadczeniem warzywniakowym... ja dopiero raczkuję, ale ponoć to wciąga ;-))
W menu mam dziś:
ŚNIADANIE: pasta jajeczna z cząstką pomidora i chrupkim pieczywem
DRUGIE ŚNIADANIE: pudding z rodzynkami
OBIAD: carbonara z ciemnym makaronem i surówką z kiszonej kapusty
PODWIECZOREK: porcja pełnoziarnistej tarty piernikowo-jabłkowej
KOLACJA: sałatka z paluszków krabowych
Dziś jest wypas, ale porcje tyci-tyci ;-)
Wieczorem bieżnia i ćwieczenia w domu z hantlami i pasem na mięśnie brzucha. Wzięłam się za siebie na poważnie!
Kasiu, witaj w gronie pospolicie ruszonych dietą ;-) To się nam musi udać! Ja się dziś mocno wkurzyłam ledwie dopinając spodnie... przesadziłam i teraz muszę za to zapłacić słoną cenę. Ale jestem mega-zmotywowana.
Małgosiu, u nas przyjemne temperatury... zyczę, by i do Ciebie dotarły!
Jolu, ja jeszcze nic nie wiem na temat przesyłki od Pana Podstolca, ale jestem na nią mentalnie przygotowana. Być może już w weekend uda się coś posadzić. Miłego!
Julek, ja wciąż nie mogę pracować w ogrodzie ze względu na zalegający śnieg... Natomiast wiążę nadzieję z najbliższym weekendem
Małgosiu, właśnie czytam o przesyłkach od Pana Marka... jakoś sobie trzeba zagospodarować rośliny; ja póki co muszę je przechować, ale chyba da się już na zewnątrz.
Iwonko, wiosna=dieta... no niestety takie są zgubne skutki długiej zimy... dzisiaj drugi dzień i jest dobrze!
Grażko, pierwsze wrażenia z dietowania i ćwiczeń świetne! Czuję się uskrzydlona i wiem, że dam radę
Pat, założenie dietetyczne przyjęłam totalne... ciało ma chuść i nie wisieć, zatem łączę dietę z ćwiczeniami... PanM pełni istotną rolę Strażnika Teksasu, czyli Aguniowego musu cwiczeniowego ;-) A jak u Ciebie dukanie?
Reniu, dzień dobry! Deszczyk się przyda, bo rozpuści śnieg
Lesiu, Ty też z postanowieniem dietetycznym? Widzę, że większość z nas przesadziła zimą z magazynowaniem zapasów... Teraz trzeba to spalać. Dzięki za podzielenie się doświadczeniem warzywniakowym... ja dopiero raczkuję, ale ponoć to wciąga ;-))
W menu mam dziś:
ŚNIADANIE: pasta jajeczna z cząstką pomidora i chrupkim pieczywem
DRUGIE ŚNIADANIE: pudding z rodzynkami
OBIAD: carbonara z ciemnym makaronem i surówką z kiszonej kapusty
PODWIECZOREK: porcja pełnoziarnistej tarty piernikowo-jabłkowej
KOLACJA: sałatka z paluszków krabowych
Dziś jest wypas, ale porcje tyci-tyci ;-)
Wieczorem bieżnia i ćwieczenia w domu z hantlami i pasem na mięśnie brzucha. Wzięłam się za siebie na poważnie!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Pyszne menu...ja na razie zaliczyłam musli i litry zielonej herbaty.
Trzymam kciuki
Trzymam kciuki
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Witaj Aguniu !
Wróciłam i przyszłam się przywitać.
Przez miesiąc mojej nieobecności w pogodzie zmiana niewielka, ale w Waszych nastrojach - prawdziwa rewolucja!Twoje nastawienie do poprawy formy fizycznej na pewno przyniesie rezultaty, bo "masz wiarę , masz siłę".
Ja na swoich włościach najpierw złapię się za głowę
a dopiero potem za grabie, łopatę, widły itp.
A tak miło byłoby nic nie robić, rozłożyć lisią kitę na poręczy jakiegoś tarasu, pogawędzić przy kieliszku...
Póki co jednak, zmykam na Kaszuby i zaprzęgam się do pracy!
Wróciłam i przyszłam się przywitać.
Przez miesiąc mojej nieobecności w pogodzie zmiana niewielka, ale w Waszych nastrojach - prawdziwa rewolucja!Twoje nastawienie do poprawy formy fizycznej na pewno przyniesie rezultaty, bo "masz wiarę , masz siłę".
Ja na swoich włościach najpierw złapię się za głowę
A tak miło byłoby nic nie robić, rozłożyć lisią kitę na poręczy jakiegoś tarasu, pogawędzić przy kieliszku...
Póki co jednak, zmykam na Kaszuby i zaprzęgam się do pracy!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aga, menu urozmaicone
Za ćwiczenia 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Reniu, możemy to zrobić!
Lisico, cieszę się z Twojego powrotu! Mam nadzieję, że nastroje wraz z pierwszymi oznakami wiosny będą tylko zwyżkować...
Pokontemplujemy przyrodę w maju, a teraz trzeba by się za robotę w ogrodzie wziąć... czekają opryski, walka z plesnią śniegową, wertykulacje, nawożenia, koszenia, przycinania, przesadzanie, sadzenie, korowanie i milion innych przyjemności
Motywacja do zmian w sylwetce i gubienia wagi jest i to duża... wiem, że dam radę!
Dzięki za zamiecenie kitą w moim ogrodzie
Miłej pracy na Kaszubach!
Aga, pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość... Ja też dużo piję!
Lisico, cieszę się z Twojego powrotu! Mam nadzieję, że nastroje wraz z pierwszymi oznakami wiosny będą tylko zwyżkować...
Pokontemplujemy przyrodę w maju, a teraz trzeba by się za robotę w ogrodzie wziąć... czekają opryski, walka z plesnią śniegową, wertykulacje, nawożenia, koszenia, przycinania, przesadzanie, sadzenie, korowanie i milion innych przyjemności
Motywacja do zmian w sylwetce i gubienia wagi jest i to duża... wiem, że dam radę!
Dzięki za zamiecenie kitą w moim ogrodzie
Aga, pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość... Ja też dużo piję!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Jakbym miala sobie to wszystko przygotowac, to by mi sie najpierw jesc odechcialo
to takie psychologiczne - musze zrobic, to lepiej nie robic i nie zjesc
Osobisty kucharz niestety nie wywiazuje sie ze swoich obowiazkow i trzeba sobie samemu a samemu to ja nie lubie 
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
ja dziś miała ambitny plan wyczesania chociaż kawałka trawnika, ale jest tak zimny wiatr że zrezygnowałam, tym bardziej że jestem w trakcie lub po ( długo się ciągnie ) zapaleniu oskrzeli
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aguniu!...dołączam do klubowiczek redukujących wagę...wprawdzie ćwiczę systematycznie , ale raczej w trosce o kręgosłup. Po zimie przydałoby się zgubić to co przybyło. Czy to jest specjalna dieta zbilansowana?
Wytrwałości
Wytrwałości
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Aguś czytam że wzięłaś się za ćwiczenia ostro
to jest to czego ja nie lubię choć przyznam się że zaraz po wstaniu robię powitanie słońca kilka razy i tak już od kilku lat. Dodatkowy ruch to praca domowa. A z dietą to postanowiłam przestrzegać ŻM + odstawienie wszelkich słodyczy i zup bo ostatnio jakoś mi zasmakowały, mam podobnie jak Julek, jakbym miała sobie nagotować i naszykować dietetyczne potrawy to wolę wcale nie jeść lub zjeść tylko posiekaną cebulę z jogurtem bo na to jeszcze się zdobędę. 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Już się martwiłam że tylko ja tak mam że wolę nie jeść aby tylko nie gotować
Ulżyło mi 
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
A ja lubię jeść i lubię gotować, tylko czasu brak na gotowanie, kupowanie składników i komponowanie, a wtedy gotowanie robi się dla mnie obowiązkiem nie przyjemnością. Menu bardzo apetyczne. 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Gotowanie na dwa stoły czyli normalny i dietetyczny to już jest jak dla mnie za dużo bo reszta rodziny na dietę nie przechodzi nigdy 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 17
Majutek, Lesiu, Jolu, Bogusiu, Julek - ja bardzo lubię gotować... oczywiście przy moim trybie pracy i czasie jaki posiadam, gotowanie obiadu z trzech dań, a jeszcze dla każdego coś innego zwyczajnie odpada... dlatego głównie gotuję w weekendy, w tygodniu przygotowując coś na szybko. Godzę upodobania wszystkich 
Pisałam, że przejście na dietę będzie wymagało ode mnie ogromnego wysiłku, poświęcenia i dobrej organizacji... I tak to właśnie wygląda
Ale w moim mniemaniu - warto!
Małgolinko, trawnik wyczeszesz w weekend - pogoda ma dopisywać!
Pisałam, że przejście na dietę będzie wymagało ode mnie ogromnego wysiłku, poświęcenia i dobrej organizacji... I tak to właśnie wygląda
Małgolinko, trawnik wyczeszesz w weekend - pogoda ma dopisywać!

