Moje oczko w głowie cz. 3

[TerDob]

Ach ilu gości a ja na wyjazdach Witam wszystkich i bardzo , bardzo się cieszę

Jaka jestem szczęśliwa mimo że trochę zmęczona . Przywiozłam sobie dzisiaj 33 worki zrębków ( jeździłam trzy razy) będzie czym ściółkować , a przy okazji nazbierałam boczniaków - jutro będą flaczki i pierożki
Elu Ja też zostawiłam przycięte budleje ale nie odbiły a hibiskus odbił dopiero w sierpniu i nie wiem co z niego będzie bo pierwsze przymrozki go zważyły ( pieńki dalej w ziemi a nóż odbiją ) .
Marzenko Witaj
Jaki plus jak one całkiem wymarzły i już nie miały na czym zakwitnąć
Arku Witam jak wcześniej pisałam dzisiaj ciężko pracowałam i nie miałam kiedy cyknąć zdjęć . Na pewno się doczekasz tylko trochę poćwiczę i będą Może jutro jakiś parapetowiec się pokaże
Moniko Witam . Budleje ładnie i szybko rosną po przycięciu na wiosnę - ja przycinam ich bardzo nisko .
Jaki kolor miałaś budlei ???? Na pewno da radę - u mnie nigdy nie przemarzały , to ten rok był tylko taki straszny
Elu Szkoda takiej 15 letniej budlej , spróbuj sobie ukorzenić , one ładnie z patyczków się przyjmują i jeszcze tego samego roku czasami zakwitną .

Zapraszam wszystkich ponownie

[iwona0042]

Oj i Ty pracowita kobieta jesteś, ja zrębków nie mam w tym roku, więc liśćmi się ratuję, a w południe po pracy na działce pojechaliśmy na wycieczkę, ale cudne korzenie wypatrzyłam, ale za duże nie wzięłam

[usa1276]

Tereniu pracowita z ciebie kobietka tylko się nam za bardzo nie przepracowuj

[TerDob]

Iwonko właśnie widziałam te korzenie - cudne szkoda że nie da się ich przewieść
Ja dostałam telefon że są zrębki i pojechaliśmy z M . dwa razy a trzeci już sama bo musiał iść do pracy - szkoda mi było bo ciągnikiem podjechali .
Ula Witaj Ty byś nie pojechała - taka okazja rzadko się zdarza Jutro będę odpoczywać .

[iwona0042]

Oj szkoda , a co do takiej okazji, to ja bym nie odpuściła na pewno, w tamtym roku M z pracy mi przywoził ale miałam radochę, a w tym musze inaczej sobie radzić

[ElleBelle]

Tereniu wiem że można ukorzenić bo jeszcze dwie miałam ukorzenione ,które też zmarzły Jakoś tak mnie to wszystko na wiosnę podłamało ,że nawet nie kupowałam nowej więc nie miałam z czego ukorzeniać ,nic mi się nie chciało robić takiego miałam doła bo wymarzło mi większość roślin

[TerDob]

Iwonko Mój mąż sam by nie pojechał ale jak go ładnie poprosiłam i widział że to mi tyle radości sprawia to obiecał że jeszcze w poniedziałek pojedziemy zajrzeć czy coś nie zostało
Elu Jak mi przeżyją moje to Ci na wiosnę albo ukorzenię , albo wyślę patyczków - oczywiście jak będziesz chciała

[ElleBelle]

Dzięki myślę że ta zima nie będzie taka okropna jak poprzednia ,zobaczymy wiosną nic nie planujmy

[Margo2]

Teresko ja już nawet nie próbuję sadzić budlei. U mnie nigdy nie przetrwały zimy.
Najgorsze, że teraz mają przyjść mrozy i znowu bez śniegu

[monimg]

33 worki??? No ładnie!
łoj, wróciłam bo o boczniakach zapomniałam. Ślinka cieknie na samą myśl

[usa1276]

Oj sałatka z boczniaczków pyszna, flaczki też ale z dodatkiem mięska a pizza ....rozmarzyłam się

[TerDob]

Ela Jak coś to pamiętaj
Gosiu Nie strasz taką zimą chyba się już nie powtórzy poprzedni rok .
U mnie przemarzały inne krzewy a budleje nie a ta ostatnia zima tak narozrabiała
Moniko Trochę tego było
Boczniaki super - dzisiaj flaczki i pierożki ( pycha )
Ula Sałatki ani pizzy nigdy z boczniaków nie robiłam możesz podrzucić przepis ??? Następnym razem bym wypróbowała .

[christinkrysia]

Iwonko U Ciebie chyba cieplejszy klimat Ja muszę oprócz róż i hortensji okrywać budleje , judaszowce . surmie , hibiskusy . Mam jeszcze powojnik MONTANA i zastanawiam się czy go okrywać bo i tak ostatnio mi nie kwitnie - jak był mały to pięknie kwitł a teraz przemarzł Ostatniej zimy sporo krzewów mi przemarzło . Fuksje miałam te zwykłe i też ostatnio nie zdążyłam przed przymrozkami zabrać i zmarzły .

Teresko jak to przemarzły Fuksje - juz teraz ?
Przecież nie było dużych mrozów ? Czasami moje na działce zostawiam ( odmiany domowe) aż liście zetnie mróz bo nie chcę brać z liśćmi. To liście mróz załatwia ale nie gałązki - czyszczę z liści, przycinam cieńsze pędy, związuję aby węższe to wszystko było i na strych do silniejszych mrozów. Przytnij jej pędy i zobaczysz,że w środku żywe .
Jak duży krzew fuksji to skracając pędy robię sadzonki zdrewniałe i zasypuję czymś tam ... zimują w piwnicy i mam gotowy materiał na nowy sezon.
Zrębków zazdroszczę - ja szukam zwykłych wiórków i nie mogę dostać. Te w sklepach ZOO są za drobne.

[HalinaK]

Tereniu jestem iii pozwolę sobie dodać Twoje/moje żółte chryzantemy



Ślicznie zdobiły mój ogród, mam nadzieję, że bez problemu przeżyją zimę i zadomowią się u mnie na zawsze
Tereniu, powiedz, czy należy je okrywać co roku na zimę, czy będą się rozrastać, czy może należy zrobić zaszczepki, żeby nie zaginęły

[TerDob]

Krysiu Fuksje zmarzły mi w tamtym roku , zachorowałam i poszłam do szpitala a o nich zapomniałam i jak wróciłam było już za późno aby cokolwiek z nimi zrobić . Na razie się z nich wyleczyłam
Dziękuję Krysiu
Halinko Witaj - masz już nowy wątek - zaglądam i zaglądam a tu nic . Miałam Ci wysłać nasionka - dalej jesteś nimi zainteresowana ???
Cieszę się że Ci kwitną chryzantemy - Ja ich niczym nie okrywam , najwyżej jak już przekwitną to tymi ich badylkami ich przyrzucę ( złamię i położę ) .
Za szybko się nie rozrastają ale też nie powinny zginąć , jak chcesz mieć więcej kępek to zrób szczepki na wiosnę .

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie