Witajcie.
Mam pytanko odnośnie Peonii
Czy rozsadzając peonie i wykopując część (karpy) można je pomieszać z inną peonią i wsadzić w jednym dołku czyli np.2-3 różne kolory,nie będą się potem przebarwiać i mieszać oraz zmniejszać kwiatów? Pytam bo sąsiad odradził mi takich doświadczeń z peoniami.Jeśli podobny wątek istnieje proszę o namiary pozdrawiam.
Odpowiedz specialisty co do przebarwień piwonii:"żeby się "pomieszały kolory" trzeba by rozbić merystemy na komórki i złożyć in vitro zrobić chimerę."
Nie wiem co znaczy chimera, ale rozumiem ze przebarwianie niemożliwe samoistnie.
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Czy ktoś z Was zaobserwował u siebie w ostatnich dniach wybijanie nowych pędów piwonii?Stalo mi się tak z dwiema kupionymi teraz końcem września i posadzonymi w gruncie.Boję się co się stanie z nimi gdy przyjdzie zima-a przecież takie świeże marznie-no i co z karpą.
Halinko, mam podobnie z jedna z zakupionych karp, nie wiem co się dzieje , miałam zrobić zdjęcie tej sytuacji , ale przychodzi mi jedno wyjście -usypać kopczyk na te pędy i przykryć stroiszem,
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Myślę Beatko,że nasz sprzedawca trzymał karpy w ciepłym miejscu po wykopaniu i pobudził ich przez to do "drugiego życia" w tym roku.Jeszcze do tego ta ciepła jesień-u mnie w ostatnich dniach było po 20 parę stopni ciepła.
Piwonie odżywione tylko kompostem , mam nadzieję ze nie powinny zmarznąć , nie miałam strat przez te ostatnie ekstremalne zimy , tak więc tą okopczykuję i powinna ocaleć i twoja
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Fajnie, że tu wpadłam. Moje piwonie długo szukały swojego miejsca w ogrodzie i chyba wreszcie znalazły. Czekam z niecierpliwością na kwitnienie, bo dostałam je w karpie z likwidowanego ogródka, więc nie wiem jak będą wyglądały kwiaty. Myślę, że mam cztery różne, ale wszystko się okaże latem. Tzn. mam taką nadzieję, bo w ubiegłym roku zakwitła tylko jedna, na drugiej pojawiły się dwa pąki i zaschły. Posadziłam je razem wzdłuż ścieżki i teraz zastanawiam się nad tym, czy rzeczywiście nie powinny być sadzone pojedynczo. Zobaczymy...
Pozdrawiam
Sylwia
witam,też jestem miłośniczką piwoni. moje 20-letnie zostały wykopane wczesną wiosną przejechały 500km posadzone zakwitły za radą starszej pani tak samo posadzone wg.stron świata jak rosły
pozdrawiam
Wiosną ubiegłego roku znalazłam w malinach sadzonkę piwoni. Młoda roślinka o czerwonym zabarwieniu. Wsadziłam ją do ogróka ale chyba za głęboką bo mi marnie rosła. Zobaczymy jak w tym roku jej pójdzie,jak żle, zostanie przesadzona w inną część ogródka.
Po pierwsze witam wszystkich użytkowników forum. Od jakiegoś czasu podczytuję forum, dziś jednak zdecydowałam się odezwać. Przeszukałam różne tematy związane z uprawą piwonii, ale nie znalazłam wątku, który rozwiązałby mój problem.
Zawsze marzyłam o piwoniach w ogrodzie i wreszcie postanowiłam spełnić swoje marzenie. Często rozglądałam się w sklepach w poszukiwaniu piwonii, jednak bez rezultatu. W końcu zdecydowałam się na kupno przez Internet.
Wczoraj dotarły do mnie cebulki. Nawiasem mówiąc w świetnej kondycji, świetnie zapakowane - wszystko na szóstkę. Na początek wybrałam następujące odmiany: Felix Crousse, Alexander Fleming oraz Rubra Plena.
Zanim kupiłam te cebulki sporo poczytałam o uprawie piwonii i teraz przyszedł czas na sadzenie cebulek. Zaczęły się jednak rodzić wątpliwości i zaczęłam się gubić w temacie.
Wiem, że jeśli po posadzeniu cebuli zacznie rosnąć roślina i pojawią się pierwsze pąki, należy te pąki przyciąć, aby zapewnić lepsze ukorzenienie. Wiem, że należy ziemię głęboko przekopać i dodać obornika. Zapewnić wilgotne, próchnicze podłoże, dodać obornika bądź kompostu i stworzyć lekko kwaśne środowisko...
Ale:
czy maj (nadchodzący weekend) jest faktycznie właściwym momentem na posadzenie tych cebul
w jakiej rozstawie powinnam je sadzić?
rozumiem, że z biegiem czasu z jednej cebuli będę miała kępę, a nie pojedynczy kwiat?
To tylko część pytań, które mi się nasuwają. Boję się, ze popełnię jakiś błąd i zmarnuję cebulki:(
Bardzo proszę o pomoc. Może ktoś z Was ma doświadczenie w sadzeniu piwonii z cebulek i podpowie mi jak to zrobić?