Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)

[vito157]

nirali... W przypadku takich zdjęć, jakie mi pokazałaś, najważniejszą rzeczą jest posiadanie nawet nie dobrego, a bardzo dobrego obiektywu. Rozumiem przez to obiektyw bardzo jasny, o przysłonie przynajmniej 2. Jeszcze lepiej byłoby mieć obiektyw o przysłonie 1,4, ale te są bardzo drogie - to raz, a dwa: one występują tylko w wersji stałoogniskowej. Musiałabyś mieć więc kilka, np. o ogniskowych 30, 50 i 85 mm. A to już ładny kawał grosza... Jeśli ograniczysz się do zooma - to uwaga ta sama: jak najjaśniejszy. Inaczej będzie Ci bardzo trudno...
Co Ci jeszcze będzie potrzebne... Lampa błyskowa o dużej, lub bardzo dużej mocy...
A aparat? Każdy będzie dobry. Najważniejszy jest obiektyw i - w Twoim przypadku - lampa.
I to tyle...

[vita]

Dzięki, bardzo przyjazny z Ciebie gość Czuję, że możesz być dobrym portrecistą?

[vito157]

Czuję, że możesz być dobrym portrecistą?

Mogę?
Ale dzięki...

PS. Na codzień zajmuję się fotografią żywności i fotografią produktów. Jest to dość wąska działka, ale da się z tego żyć, bo wielu zajmujących się tą dziedziną nie ma. Inny sprzęt, konieczne studio z nietypowym oświetleniem i oprzyrządowaniem, konieczna znajomość tricków powodują, że niewielu decyduje się na ten obszar fotografii. O wiele łatwiej jest robić śluby - bo to z reguły 'szybsza i łatwiejsza kasa'. Ale jeśli ma się już opinię i klientów - to żywność i produkty także dają sporo satysfakcji.
Czasem rzeczywiście robię w studio portrety, boudoir czy akt. Ale są to sesje, na których mogę kaprysić i jeśli nie czuję nici porozumienia z modelką/modelem - po prostu rezygnuję ze zdjęć. Poza tym to ja narzucam koncepcję zdjęć i jeśli komuś ona nie odpowiada - trudno: nie ma sesji...

[vita]

Może coś przegapiłam? Widziałam portrety storczyków i innych zielsk, a te chyba trudno rozbawić, zaintrygować, ośmielić?

[vito157]

Nie próbowałem rozśmieszać storczyków...

[vita]

Czuję, że możesz być dobrym portrecistą?

To moje subiektywne odczucie Mam naturę nieufną i nie jestem fotogeniczna. Unikam obiektywów fotograficznych.
Zakładając, że chciałbyś mi zrobić zdjęcie i dla Ciebie byłoby to zawodowym wyzwaniem, chyba... zgodziłabym się na to.
Na prawdę o mnie, a nie pozę. Umiejętność dotarcia do modela nie jest znowu tak powszechnym zjawiskiem wśród fotografujących.
chyba się podlizuję...

[nirali]

No to piękne pocieszenie...kawał grosza ...jeśli można to jakieś konkretniejsze typy bym mogła się zorientować jaki ten grosz

[vito157]

Przykładowe ceny systemu który znam - bo go sam używam.
Zacznijmy od aparatu:
- Pentax Kr (popularna 'kredka') - 2019 PLN.
- Pentax K5 - od 3380 PLN. Nie muszę dodawać, że ten jest lepszy.
Obiektywy:
- zoomy: Tamron 17-50/2,8 - 1199 PLN plus Tamron 70-200/2,8 - 2550 PLN
lub stałoogniskowe:
- Sima 20/1,8- 2699 PLN plus sigma 50/1,4 - 1879 PLN plus Tamron 90/2,8 - 1575 PLN
Do tego lampa blyskowa: Pentax AF 540 FGZ - 1679 PLN.

I takim zestawem możesz już poszaleć. Jak kupisz inne body i inne obiektywy - też jakoś sobie poradzisz. Ale będziesz musiała się gimnastykować.
I na koniec uwaga: NAJLEPSZY APARAT TO JEST TEN, NA KTÓRY NAS STAĆ.

PS. Wiem, że trochę 'dowaliłem do pieca' podając te ceny (nawiasem mówiąc - wcale nie najwyższe). Prawda jest bowiem taka, że sprzęt gromadzi się latami. Amatorowi wystarczy aparat z jednym obiektywem, zawodowcowi już nie. Jaki aparat sobie kupisz - takim będziesz robić. I musisz się nauczyć z tym żyć. Zapewniam Cię, że przeciętny aparat w ręku kogoś, kto wie o co chodzi, będzie bardziej efektywny, niż sprzęt z górnej półki w ręku totalnego amatora. Bo to nie aparat robi zdjęcia... Jak ktoś w kuchni ma dwie lewe ręce, to mu najlepsze garnki nie pomogą. A jak ktoś 'czuje bluesa', to ugotuje zupę nawet w starym, poniemieckim hełmie

[vito157]

Zakładając, że chciałbyś mi zrobić zdjęcie i dla Ciebie byłoby to zawodowym wyzwaniem, chyba... zgodziłabym się na to.

Zapraszam zatem na sesję zdjęciową na irlandzkich skalistych wybrzeżach...

[vita]

To już wolałabym wyjść na podlizującą się, niż na wpraszającą na sesję. Ale chyba nikt mi nie wziął za złe?
Wyciągnęłam cytat Samsu, bo jednak jest coś w tym co napisał:

A tam takie gadanie , ze uczucia . Powiedzmy sobie szczerze . Dobry aparat , dobre obiektywy, dobry statyw , dobra lampa, namiot ciemniowy, na koniec Photoshop i mamy zdjecia jak u Ciebie w wątku .
Jak już mamy to wszystko , to dopiero myślimy o uczuciach , intuicji i ciekawych ujeciach .

Dla vito nie jest to argument, dla mnie, jak się jednak okazuje: i owszem!
Nie mam jeszcze lustrzanki, jedynie dobry statyw(czas naświetlania ) i próbną wersję programu Adobe Photoshop Lightroom3...i czuję się jak szczęściara, której uchylono właściwe drzwi.
Vito, dzięki Ci za ten wątek, gdybyś odczuwał brak pozytywnej energii, z Lublina płynie jej ku wybrzeżom Irlandii bardzo dużo, nie tylko na Święta

[vito157]

To już wolałabym wyjść na podlizującą się, niż na wpraszającą na sesję. Ale chyba nikt mi nie wziął za złe?

Jasne, że nie! Nie zmienia to faktu, że propozycja jest aktualna.

Wyciągnęłam cytat Samsu, bo jednak jest coś w tym co napisał:

A tam takie gadanie , ze uczucia . Powiedzmy sobie szczerze . Dobry aparat , dobre obiektywy, dobry statyw , dobra lampa, namiot ciemniowy, na koniec Photoshop i mamy zdjecia jak u Ciebie w wątku .
Jak już mamy to wszystko , to dopiero myślimy o uczuciach , intuicji i ciekawych ujeciach .

Dla vito nie jest to argument, dla mnie, jak się jednak okazuje: i owszem!

Oczywiście, że nie jest. Równie dobrze można powiedzieć, że będę kierowcą rajdowym, tylko muszę kupić odpowiedni samochód i... zrobić prawo jazdy. Przecież uczyć jeździć można się na starym, zdezelowanym maluchu i niekoniecznie musi to być od razu np. Landroover Defender. Poza tym mając Defendera, jest się tylko posiadaczem samochodu, a nie kierowcą rajdowym.

Nie mam jeszcze lustrzanki, jedynie dobry statyw(czas naświetlania ) i próbną wersję programu Adobe Photoshop Lightroom3...i czuję się jak szczęściara, której uchylono właściwe drzwi.

Lightroom jest programem do obróbki RAWów - a więc czymś mocno się różniącym od 'prawdziwego' PhotoShopa. Nie ukrywam, że ma spore możliwości, ale jednak daleko mu do np. CS5. Znów porównując do samochodów (wiadomo: faceci to wieczni chłopcy), jeden służy do jazdy miejskiej, drugi - do wożenia węgla. Ciężarówką też można pojechać po fajki do sklepu lub na wycieczkę - ale czy o to chodzi? I odwrotnie: kabrioletem też można wozić węgiel, ale - powtórzę pytanie - czy to o to chodzi?

Vito, dzięki Ci za ten wątek, gdybyś odczuwał brak pozytywnej energii, z Lublina płynie jej ku wybrzeżom Irlandii bardzo dużo, nie tylko na Święta

Dzięki za kwant lubelskiej energii! Drogą zwrotną przesyłam Ci pół beczki pozdrowień i pół beczki życzeń świąteczno-noworocznych z Cork.

[vito157]

[PolishGal]

przejżałam cały wątek chociaż i tak to jest filozofia nie na moją głowe , mam proźbe czy móglbyś ocenić to zdjęcie? prosze o krytke- każdą przyjmę

[vito157]

PolishGal, nie chciałbym oceniać niczyich zdjęć. Zrobiłaś je tak jak umiałaś, sercem. I to się liczy.

A fotografia nie jest wielką filozofią... Ot, trochę techniki, trochę sztuki, sporo cierpliwości i czasu - a efekt murowany!

[PolishGal]

no tak, ale człowiek uczy się na błedach, a nie znając ich ciężko się nauczyć