Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, mam nadzieję, że weekend udany

Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Chwilkę mnie nie było po perypetiach z dzikiem
ale już się otrząsnęłam i nadrabiam zaległości...
Masz świetną kolekcję host tylko pozazdrościć a na jaśmin zrobiłaś mi chętkę, grryyy
Masz świetną kolekcję host tylko pozazdrościć a na jaśmin zrobiłaś mi chętkę, grryyy
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Bardzo dziękuję za odwiedziny
Jakoś doba chyba ma ostatnio mniej godzin, nie mogę się wyrobić ze wszystkim, oprócz normalnych zajęć mam jeszcze inwazję mszyc w warzywniku i ponieważ nie chcę koperku czy buraczków opryskiwać chemią mozolnie zwalczam te wredoty ręcznie i środkami ekologicznymi
Jule, kiedy były mroźne noce latałam co wieczór i rano nakrywając bądź odkrywając roślinki, a i tak nie wszystko udało mi się uchronić przed przemarznięciem
Ilonko, na pewno wstawię zdjęcia Pinky Winky kiedy zakwitnie, póki co tylko ona ma pączki, Limelight ani myśli
Moniko, dziękuję bardzo
Hosty zauroczyły mnie zanim jeszcze miałam własny kawałek miejsca na ziemi i wiedziałam, że na pewno będą; też lubię silnie rozrośnięte okazy, wtedy mam wrażenie ich zadomowienia na miejscu, w którym rosną
.
Parysko, to raczej mała kolekcja, ale pomału zaczyna brakować mi miejsca w cieniu, muszę poczekać z następnymi cieniolubnymi, aż mi niektóre krzewy urosną, wtedy znowu trochę poszaleję hostowo
A jaśminowce są przepiękne, nie wiem, czemu się denerwujesz ;)
Kilka wczorajszych zdjęć:
Zaczyna kwitnąć kilka kęp liliowców, w tej chwili mam tylko dwie odmiany, w tym i tę najpopularniejszą

Niby nic, ale urosło im się w tym roku na mniej więcej 160 centymetrów

I powojnikowo:
Maleństwo Anita

Zidentyfikowany u Aguniady Kard. Wyszyński

I NN póki co, czekam, aż się rozwinie do końca pierwszy kwiat, żeby podjąć próbę identyfikacji

Co oprócz tego?
Tawułka tuż, tuż

Na szałwii mnóstwo takich pracusiów (jak trudno zrobić zdjęcie takiemu ruchliwemu trzmielowi
)

I urocze malutkie parzydło blekotolistne

Ostatni obrazek - pierwszy pomidorek

Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę
Jakoś doba chyba ma ostatnio mniej godzin, nie mogę się wyrobić ze wszystkim, oprócz normalnych zajęć mam jeszcze inwazję mszyc w warzywniku i ponieważ nie chcę koperku czy buraczków opryskiwać chemią mozolnie zwalczam te wredoty ręcznie i środkami ekologicznymi
Jule, kiedy były mroźne noce latałam co wieczór i rano nakrywając bądź odkrywając roślinki, a i tak nie wszystko udało mi się uchronić przed przemarznięciem
Ilonko, na pewno wstawię zdjęcia Pinky Winky kiedy zakwitnie, póki co tylko ona ma pączki, Limelight ani myśli
Moniko, dziękuję bardzo
Parysko, to raczej mała kolekcja, ale pomału zaczyna brakować mi miejsca w cieniu, muszę poczekać z następnymi cieniolubnymi, aż mi niektóre krzewy urosną, wtedy znowu trochę poszaleję hostowo
A jaśminowce są przepiękne, nie wiem, czemu się denerwujesz ;)
Kilka wczorajszych zdjęć:
Zaczyna kwitnąć kilka kęp liliowców, w tej chwili mam tylko dwie odmiany, w tym i tę najpopularniejszą

Niby nic, ale urosło im się w tym roku na mniej więcej 160 centymetrów

I powojnikowo:
Maleństwo Anita

Zidentyfikowany u Aguniady Kard. Wyszyński

I NN póki co, czekam, aż się rozwinie do końca pierwszy kwiat, żeby podjąć próbę identyfikacji

Co oprócz tego?
Tawułka tuż, tuż

Na szałwii mnóstwo takich pracusiów (jak trudno zrobić zdjęcie takiemu ruchliwemu trzmielowi

I urocze malutkie parzydło blekotolistne

Ostatni obrazek - pierwszy pomidorek

Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, wspaniałe zdjęcia
cieszę się, że udało Ci się przypadkiem u mnie zidentyfikować swojego Kardynała
niesamowity ma kolor, prawda? muszę kupić parzydło do zakątka cienistego i nigdzie nie mogę go dostać 
moja Limelight też na razie tylko w liściach... zaczątków kwitnienia ani śladu!
moja Limelight też na razie tylko w liściach... zaczątków kwitnienia ani śladu!
- Isskaa
- 500p

- Posty: 708
- Od: 21 kwie 2011, o 15:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Gratuluje pomidorka
Ciesza kwiatki,ciesza roslinki..ale jak juz sie wyhodowalo cos zjadliwego to dopiero cieszy!!!
Ciesza kwiatki,ciesza roslinki..ale jak juz sie wyhodowalo cos zjadliwego to dopiero cieszy!!!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Prawda, taki pomidor prosto z krzaka, to tez nie jest do pogardzenia
Chociaz u mnie to zjadliwe rosnie na placu 
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Kochana, jak tu się nie denerwować ja co róż jakieś pięknoty u Ciebie widzę i ochota mnie na nie bierze a pieniążków i miejsca powoli brakuje, atam miejsca najwyżej trawnika nie będzie a jaśmin w końcu nie taki drogi
Kolejne przepiękne okazy i znowu gryyy.... zapisuje w notesie, jak by co to będzie na Cibie gdyby maż się pytał
Kolejne przepiękne okazy i znowu gryyy.... zapisuje w notesie, jak by co to będzie na Cibie gdyby maż się pytał
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Aguniu, Kardynał faktycznie cudowny, tylko u mnie póki co ma jeden kwiatek, ale są i pączki więc czekam
To parzydło na zdjęciu jest malutkie - razem z kwiatkami ma może 25 cm, ale mam i duże, tylko upały i popołudniowe słońce je podniszczyły; jeśli nie uda Ci się kupić, podeślę sadzoneczkę w stosownym czasie (żebym tylko wiedziała, kiedy jest ten stosowny czas
) . Nawet wczoraj widziałam parzydło w centrum ogrodniczym koło mnie, ale nieszczególne sadzonki
.
Isskaa, Jule, to coś wspaniałego, że wychodzi się i z własnego ogródka zbiera warzywa czy owoce i za chwilę można je jeść
Co ciekawe, kiedy mieszkałam z rodzicami i warzywniak był co roku jakoś tego nie czułam
Parysko, tak, w razie czego możesz zwalić winę na mnie
Ale tylko pod warunkiem, że ja będę na Ciebie zwalać winę za swoje zakupy, na przykład takiego buka trójkolorowego, co? 
U nas właśnie pada deszcz, mój M czasami ma wyczucie - wczoraj trawnik dostał jedzonko w granulkach
Isskaa, Jule, to coś wspaniałego, że wychodzi się i z własnego ogródka zbiera warzywa czy owoce i za chwilę można je jeść
Parysko, tak, w razie czego możesz zwalić winę na mnie
U nas właśnie pada deszcz, mój M czasami ma wyczucie - wczoraj trawnik dostał jedzonko w granulkach
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
ok zgadzam się
kup sobie tego buczka, naprawdę warto robi niesamowite wrażenie, mój kosztował 20 zł. postaram się jutro wrzucić jego fotkę. Lawendę też sobie kupiłam ale moja to pikuś przy Twojej, opadła mi szczęka, przecudowna ta Twoja 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, jak tam pąki na Pinky Winky? Dużo ich? Sama się dzisiaj zdziwiłam, bo u mojej
Kolejny watek z Billem Mckenzy'm
piękny clemek, coraz bardziej mi się podoba 
Kolejny watek z Billem Mckenzy'm
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Witam, wpadłam z rewizytą
Cieszę się,że wypatrzyłam coś nowego , parzydło blekotolistne
, myślałam,że to tawułka
Clematisy w moich ulubionych kolorkach
Mamy bardzo podobną fotkę trzmiela, tylko mój na kocimiętce wcina śniadanie
Pozdrawiam
Cieszę się,że wypatrzyłam coś nowego , parzydło blekotolistne
Clematisy w moich ulubionych kolorkach
Mamy bardzo podobną fotkę trzmiela, tylko mój na kocimiętce wcina śniadanie
Pozdrawiam
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Witam po weekendzie
Jakoś ostatnio intensywnie żyjemy w dni wolne od pracy, tak, że nie mam kiedy komputera włączyć
Parysko, buczka kupię na pewno
O jakiej lawendzie piszesz, moja jakoś nie wydaje mi się imponująca póki co...
Jolu, moja Pinky Winky to zakup z ubiegłego roku, uparłam się na tę hortensję i kupiłam ostatniego byle jakiego chabazia, w tym roku wygląda dużo lepiej, nie mogę doczekać się, kiedy pąki się rozwiną

Kasiu, parzydło blekotolistne nazwę ma bardziej imponującą niż posturę, ale kwitnie uroczo - bardzo mi się podobają te puszyste miotełki
Zrobiłam w sobotę kilka zdjęć (łącznie z tym powyżej), tylko nie miałam kiedy ich pokazać
. Dziś pogoda paskudna, to i tak bym nowych nie zrobiła
Różano:
Pnąca Iceberg, coraz bardziej mi się podoba ;)

NN-ka, miała być pnąca, ale raczej na parkową mi wygląda

i skromniutka ale urocza Rosa rugosa, z lokatorem ;)

Oprócz tego:
Diabolka w nowym wcieleniu ;)

Berberys

Orzech włoski - ładnie odbił po przymrozkach majowych

i mikrowarzywnik, widać, gdzie były kopce pana kreta

Jakoś ostatnio intensywnie żyjemy w dni wolne od pracy, tak, że nie mam kiedy komputera włączyć
Parysko, buczka kupię na pewno
Jolu, moja Pinky Winky to zakup z ubiegłego roku, uparłam się na tę hortensję i kupiłam ostatniego byle jakiego chabazia, w tym roku wygląda dużo lepiej, nie mogę doczekać się, kiedy pąki się rozwiną

Kasiu, parzydło blekotolistne nazwę ma bardziej imponującą niż posturę, ale kwitnie uroczo - bardzo mi się podobają te puszyste miotełki
Zrobiłam w sobotę kilka zdjęć (łącznie z tym powyżej), tylko nie miałam kiedy ich pokazać
Różano:
Pnąca Iceberg, coraz bardziej mi się podoba ;)

NN-ka, miała być pnąca, ale raczej na parkową mi wygląda

i skromniutka ale urocza Rosa rugosa, z lokatorem ;)

Oprócz tego:
Diabolka w nowym wcieleniu ;)

Berberys

Orzech włoski - ładnie odbił po przymrozkach majowych

i mikrowarzywnik, widać, gdzie były kopce pana kreta

Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Agatko, ja z hortensji bukietowych mam tylko Limelight, ale nie ma pączków
Czy jest możliwe, że to zbyt młoda roślina? Kupiłam ja w tym roku w maju...
A Diabolo pobija wszystko ;)
A Diabolo pobija wszystko ;)
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
Moja Limelight (kupiona w tym roku) też nie ma , mam nadzieję, że to się zmieni
, na Vanille Fraise, którą kupiłam Teściowej razem z Limelight, widziałam wczoraj pączki 
Re: Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski
dziewczyny, dajcie swoim Limelight trochę czasu
na pewno zakwitną... moje starsze egzemplarze całe w pączkach kwiatowych, ale im wolno ;)
Diabolo rules
Diabolo rules

