Mam totalnie zasuszoną palmę. Dostałam ją do biura z 3 miesiące temu, była ładna, duża i zdrowa. Teraz zajmują się nią wszyscy pracownicy po trochu, czyli tak naprawdę nikt dobrze. Ostatnio stoi na klatce schodowej, więc pewnie przeszkadza jej przeciąg, przez długi okres czasu nie była dobrze podlewana. Liście są tak suche, że łamią się. Czy jest jakakolwiek nadzieja, że odżyje? Czy przyciąć ją, przesadzić, wynieść z klatki schodowej? Serce mi się kraja, jak widzę, jak umiera
Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
Re: Problem z palmą Areka !
Ratunku!!
Mam totalnie zasuszoną palmę. Dostałam ją do biura z 3 miesiące temu, była ładna, duża i zdrowa. Teraz zajmują się nią wszyscy pracownicy po trochu, czyli tak naprawdę nikt dobrze. Ostatnio stoi na klatce schodowej, więc pewnie przeszkadza jej przeciąg, przez długi okres czasu nie była dobrze podlewana. Liście są tak suche, że łamią się. Czy jest jakakolwiek nadzieja, że odżyje? Czy przyciąć ją, przesadzić, wynieść z klatki schodowej? Serce mi się kraja, jak widzę, jak umiera
(
Mam totalnie zasuszoną palmę. Dostałam ją do biura z 3 miesiące temu, była ładna, duża i zdrowa. Teraz zajmują się nią wszyscy pracownicy po trochu, czyli tak naprawdę nikt dobrze. Ostatnio stoi na klatce schodowej, więc pewnie przeszkadza jej przeciąg, przez długi okres czasu nie była dobrze podlewana. Liście są tak suche, że łamią się. Czy jest jakakolwiek nadzieja, że odżyje? Czy przyciąć ją, przesadzić, wynieść z klatki schodowej? Serce mi się kraja, jak widzę, jak umiera
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Areka - problem
Witam wszystkich forumowiczów.Muszę przyznać ,że jestem pod dużym wrażeniem niektórych porad na tym forum
.Ja mam pytanie odnośnie palmy Areki.Czy te palmy przerzedzamy - wiadomo ,że kupujemy w doniczce kilka ( kilkanaście ) sztuk.Po kilku latach w doniczce robi się naprawdę ciasno- nie chodzi mi o to ,że doniczka jest mała tylko o brak przestrzeni pomiędzy roślinkami.Wiadomo ,że palmy przesadza się do większych donic.Wyczytałem ,że areki lubią mieć ciasno - wydaje mi się jednak ,że to stwierdzenie trochę mija się z prawdą.Czy ktoś wie czy areki lubią mieć ciasno - ewentualnie jak rozsadzać?Drugie pytanie dotyczy zraszania - słyszałem ,że przez zraszanie pojawiają się na liściach jakieś choroby i lepszym rozwiązaniem jest postawienie pod kwiatem jakiegoś pojemniczka z wodą i keramzytem.
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
igor944 - Twoje palmy są małe .Moja ma około 1 metra wysokości.Przy ziemi pomiędzy palmami jest taki ścisk ,że palmy są wypychane na zewnątrz .4 sztuki które były w środku uschły...
Dlatego zaczynam się zastanawiać czy można je jakoś rozsadzić .Tylko nie wiem czy dobrze zrobię...
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
Ja mam jeszcze większą palmę.U Ciebie widać,że ma dużo miejsca w doniczce.U mnie jest jeszcze gęściejsza.
Mam nadzieję,że tam dziurka w dnie jest na odpływ nadmiaru wody?
Rozdzieleniem jej na dwie części możesz więcej szkody narobić niż pożytku,chyba,że zrobisz ro bardzo delikatnie co graniczy z cudem bo roślinki są jedna na drugiej.
Czasami zasychają listki bądż cała łodyga ale pojawiają się nowe.
Ważne by w zimie miała chłodne pomieszczenie.
Zobacz czy pod spodem liści (na liściach) nie ma takiej drobnej pajęczynki bo wydaje mi się,ze masz przędziorka na palmie.


Mam nadzieję,że tam dziurka w dnie jest na odpływ nadmiaru wody?
Rozdzieleniem jej na dwie części możesz więcej szkody narobić niż pożytku,chyba,że zrobisz ro bardzo delikatnie co graniczy z cudem bo roślinki są jedna na drugiej.
Czasami zasychają listki bądż cała łodyga ale pojawiają się nowe.
Ważne by w zimie miała chłodne pomieszczenie.
Zobacz czy pod spodem liści (na liściach) nie ma takiej drobnej pajęczynki bo wydaje mi się,ze masz przędziorka na palmie.


-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
Otworki są...Dobra - nie będę nic dzielił ale co z tymi plamkami na niektórych liściach?Czy to nie jest od spryskiwana ( kiedyś palmę spryskiwałem ) a może to jest oznaką ,że czegoś jej brak...
Re: Areka - problem
Zobacz spodnią stronę liści czy nie ma pajęczynki.To nie od zraszania te przebarwienia..
Kiedyś rozdzielałem taką arecę jak ma Igor,skutek rozdzielenia był taki ,że tej palmy już nie ma bo wszystko uschło.
Uważam,że te palmy nie lubią tak inwazyjnego podziału.
Kiedyś rozdzielałem taką arecę jak ma Igor,skutek rozdzielenia był taki ,że tej palmy już nie ma bo wszystko uschło.
Uważam,że te palmy nie lubią tak inwazyjnego podziału.
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
Jest... kurz ale nie na spodniej stronie
Dokładniej ją oglądnę jak naładuję akumulator do latarki .Będę musiał zrobić jej prysznic.Nie pamiętam gdzie ale jakaś kobitka kategorycznie odradzała zraszania kwiatów - twierdziła ,że od tego pojawiają się plamy na liściach( jakaś choroba grzybowa czy coś ).Sam już nie wiem...Na nowszych liściach nie ma plam.
Re: Areka - problem
Ja wszystkie kwiaty zraszam oprócz tych włochatych.
Nie zraszam jak jest zimno w pokoju.Diffenbachia np w zimę gnije jak ją zraszałem.
Jeżeli nie masz na nowych liściach to może palmie brakuje jakichś składników odżywczych?
Przesadzałeś ją?Dokarmiasz?
Zraszać trzeba bo te palmy uwielbiają wilgotny klimacik.Prysznic też dobrze robi.
Moja jest za duża więc ją tylko zraszam od czasu do czasu +mokry keramzyt na podstawce.
Do tego trzeba pozwolić ziemi przeschnąć od czasu do czasu i chorób grzybowych nie powinno być.
Ja swoją palmę mam ze 4 lata i nie narzekam na nią....
Raz miałem ją w zimę w ciepłym pokoju to połowę musiałem wyciąć bo liście strasznie schły.Po zmianie pomieszczenia jak ręką odjął.
Nie zraszam jak jest zimno w pokoju.Diffenbachia np w zimę gnije jak ją zraszałem.
Jeżeli nie masz na nowych liściach to może palmie brakuje jakichś składników odżywczych?
Przesadzałeś ją?Dokarmiasz?
Zraszać trzeba bo te palmy uwielbiają wilgotny klimacik.Prysznic też dobrze robi.
Moja jest za duża więc ją tylko zraszam od czasu do czasu +mokry keramzyt na podstawce.
Do tego trzeba pozwolić ziemi przeschnąć od czasu do czasu i chorób grzybowych nie powinno być.
Ja swoją palmę mam ze 4 lata i nie narzekam na nią....
Raz miałem ją w zimę w ciepłym pokoju to połowę musiałem wyciąć bo liście strasznie schły.Po zmianie pomieszczenia jak ręką odjął.
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
U mnie niestety musi stać przy kaloryferze.Przesadzana była w tym roku.Czasami podlewam nawozem do palm,juk,dracen czy coś takiego...Ewentualnie nawożę biohumusem lub ekohumusem ( nazwy nawozów pisałem z pamięci ).
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
Chyba jednak moja palma ma tego przędziorka.Szukałem ,świeciłem i chyba znalazłem...Zrobiłem zdjęcie podejrzanego liścia ( spodnia część ).LINK:http://yfrog.com/6cimg1603test70j Dobrze by było gdyby ktoś obeznany potwierdził.
Re: Areka - problem
Naprawiłem Ci link do zdjęcia.
http://yfrog.com/6cimg1603test70j
Dobrze by było zrobić zdjęcie spodniej strony liścia.Jakieś robactwo jest ale nie wiem co to...
Radziłbym na okres grzewczy odsunąć palmę od grzejnika bo ją stracisz...
Dobrze by było zrobić zdjęcie spodniej strony liścia.Jakieś robactwo jest ale nie wiem co to...
Radziłbym na okres grzewczy odsunąć palmę od grzejnika bo ją stracisz...
-
robert_1975
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 8
- Od: 13 paź 2010, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka - problem
Wielkie dzięki - chyba mi się paluszek omcknął
.To zdjęcie to jest spodnia część liścia - najgorszego liścia .Reszta jest ok.Nie mogę przestawić palmy ( brak miejsca ).Trochę pomaga postawienie pojemników z wodą na kaloryferze...Pozwolę sobie zacytować radę z innej strony:"Żółte, przeświecające plamy na liściach, brunatniejące od środka - objawy choroby grzybowej, zwanej żółtą plamistością liści. Silnie porażone liście należy ściąć i spalić, a pozostałe opryskać jednym z preparatów: Bravo, Rovral lub Topsin."Może to to...
Re: Areca (Chrysalidocarpus lutescens) - WSPARCIE.
Zacznijmy od tego, że to daktylowiec, a nie areka.
Opisz warunki, w jakich rośnie.
Opisz warunki, w jakich rośnie.
Re: Areca (Chrysalidocarpus lutescens) - WSPARCIE.
http://kwiaty-doniczkowe.wieszjak.pl/kw ... oenix.html
znalazłem coś takiego ... i z tego co sie doczytałem to moja palma ma warunki jak w opisie... ;/ wiec co jest dlaczego nie rośnie ... ;/
znalazłem coś takiego ... i z tego co sie doczytałem to moja palma ma warunki jak w opisie... ;/ wiec co jest dlaczego nie rośnie ... ;/


