M@ti - owadożerki
Re: M@ti - owadożerki
Tak chętnie się skusze i zarezerwuje
przynajmniej będe mieć pewniaka że będzie
a na PW napisz ile mnie to będzie kosztowało, a jak uznasz że już temperatury są dobre to pisz 
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: M@ti - owadożerki
Hej
Nic ponad to, co już poszło na PW, nie napiszę a piszę... żeby mi ten wątek nie zginął, bo go ciągle szukać muszę 
EDIT:
No a jednak napiszę, bo tak czytam wstecz wątek i widzę w ostatnich postach coś o rosiczkowych kropelkach a to jedyne, co wiem
bo od rana na sieci o tym czytam (małe dziecko w domu). No więc te kropelki są nieszkodliwe, bo składają się głównie z wody i cukrów. Kwas mrówkowy zaczyna być wydzielany dopiero po złapaniu owada, pod wpływem jego szamotaniny, kiedy listek jest wokół niego zawinięty. I, jak Mateusz pisał, stężenie jest porównywalne do stężenia u pokrzywy.
EDIT:
No a jednak napiszę, bo tak czytam wstecz wątek i widzę w ostatnich postach coś o rosiczkowych kropelkach a to jedyne, co wiem
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: M@ti - owadożerki
To bardzo dobra wiadomość dla mnieTula pisze: kropelki są nieszkodliwe, bo składają się głównie z wody i cukrów. Kwas mrówkowy zaczyna być wydzielany dopiero po złapaniu owada, pod wpływem jego szamotaniny, kiedy listek jest wokół niego zawinięty. I, jak Mateusz pisał, stężenie jest porównywalne do stężenia u pokrzywy.
Już nie moge doczekać się ciepłych dni
- Dorek
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 1
- Od: 6 maja 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: M@ti - owadożerki
Witam
Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego w uprawie Rosiczek! Sprawa wygląda tak że ja interesuję się roślinami od kilku ładnych lat i postanowiłem trochę poeksperymentować dlatego kupiłem nasiona trzech gatunków Rosiczek: TYPICAL, ALBA, SPATULATA. Nasiona są ze stycznia. Wysiałem je wg instrukcji, którą otrzymałem razem z nasionami, wszystko pięknie i prosto ale minęły już dwa tygodnie od wysiania i nic się nie dzieje. Nasiona wysiałem do torfu, który jest cały czas wilgotny a stała temp. to ok. 23 stopni C.
Moje pytania:
1. Czy nasiona należy poddać stratyfikacji?
2. Jaki jest czas kiełkowania?
3. Co robię nie tak ;P ?
Moje pytania:
1. Czy nasiona należy poddać stratyfikacji?
2. Jaki jest czas kiełkowania?
3. Co robię nie tak ;P ?
Dorek


