http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254
Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Aniu nie mam zdania na temat mleka (u mnie nie pomogło na pomidorach), natomiast jeżeli chodzi o ścisłość - Erazm pisał o oprysku mlekiem .... 4 lata przed Twoim pojawieniem się na forum, to nie jest nowy temat
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 762
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Masz Ruda rację, przepraszam. Stosowałam opryski mlekiem znacznie wcześniej niż pojawiłam się na forum. Wspomniane książeczki to stare wydanie i dawno już stosuję sie wg ich zaleceń.
ania1590
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
whitedame
Mam do Ciebie prośbę.Wiem,że robisz OW w/g przepisu forumowicz
Dzisiaj zaczęłam od kredy.Zrobił się osad na dnie butelki i przy szyjce.
Czy muszę czekać aż ten u góry zniknie.Czy tak ma być.
Wątek został zamknięty i nie mogę tam napisać aby rozwiać wątpliwości.
Niektórym osobom na forum się nudzi,zamiast pomagać to przeszkadzają.
Mam do Ciebie prośbę.Wiem,że robisz OW w/g przepisu forumowicz
Dzisiaj zaczęłam od kredy.Zrobił się osad na dnie butelki i przy szyjce.
Czy muszę czekać aż ten u góry zniknie.Czy tak ma być.
Wątek został zamknięty i nie mogę tam napisać aby rozwiać wątpliwości.
Niektórym osobom na forum się nudzi,zamiast pomagać to przeszkadzają.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Sprawdziłam roztwór kredy i okazało się,że to piana powstała po uprzednim dłuższym wstrząsaniu butelką.Zostawiłam na razie tę butelkę nie nakrytą.Nie wiem czy dobrze,ale może jeszcze zachodzi jakaś reakcja.Jutro opryskam agresty.Nie wiem czy brzoskwinie też można tym popryskać.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Nie zauważyłam u siebie żadnego osadu na wierzchu, ale ja ten roztwór mocno trzepałam ( mam go w 2 litrowym słoju). Kreda zawsze osiada na dnie więc przy odmierzaniu znów trzeba mieszać. Piana na wierzchu powstała mi w czasie reakcji octu z odmierzoną kredą, musiałam odczekać aż roztwór przestanie reagować i dolałam wody. Używam go codziennie do pryskanie zainfekowanych cebul Hipeastrum, na razie trudno mi ocenić jego działanie.
Teraz tak myślę, że może to wina kredy ten osad na wierzchu.
a robiłaś dokładnie według przepisu forumowicz : zawartego pod poniższym linkiem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 07&start=0
OCTAN WAPNIA Koniecznie śledzić wątek Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Najpierw przygotowujemy zawiesinę kredy.
Odważamy 13 dkg kredy, wsypujemy do butelki PET o poj. 1 l i dopełniamy wodą do pełna.
Do butli PET o poj. 5 l wlewamy 0,25 l octu jabłkowego lub winnego 6 % i dodajemy 100 ml zawiesiny kredy.
Nastąpi reakcja z wydzieleniem CO2 . Po zakończeniu reakcji uzupełniamy butlę wodą do pełna.
Otrzymujemy 5 litrów 0,4 % roztworu do oprysku.
Przed każdorazowym użyciem zawiesiny kredy należy wstrząsnąć dobrze zawartością butelki.
Butlę należy opisać i trzymać z dala od dzieci i osób nietrzeźwych.
Jeśli mamy ocet 10 %
W przepisie zmieni się tylko ilość octu.
Zamiast 0,25 l użyć 0,15 l czyli zamiast 250 ml - 150 ml. Reszta przepisu nie zmieni się.
Co do tego co można pryskać to znalazłam wiele anglojęzycznych artykułów na temat działania Octanu wapnia i wszędzie pisze o zabezpieczaniu przed chorobami grzybowymi, Mączniak agrestu czy kędzierzawość brzoskwini to grzyby więc ja bym pryskała
Teraz tak myślę, że może to wina kredy ten osad na wierzchu.
a robiłaś dokładnie według przepisu forumowicz : zawartego pod poniższym linkiem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 07&start=0
OCTAN WAPNIA Koniecznie śledzić wątek Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Najpierw przygotowujemy zawiesinę kredy.
Odważamy 13 dkg kredy, wsypujemy do butelki PET o poj. 1 l i dopełniamy wodą do pełna.
Do butli PET o poj. 5 l wlewamy 0,25 l octu jabłkowego lub winnego 6 % i dodajemy 100 ml zawiesiny kredy.
Nastąpi reakcja z wydzieleniem CO2 . Po zakończeniu reakcji uzupełniamy butlę wodą do pełna.
Otrzymujemy 5 litrów 0,4 % roztworu do oprysku.
Przed każdorazowym użyciem zawiesiny kredy należy wstrząsnąć dobrze zawartością butelki.
Butlę należy opisać i trzymać z dala od dzieci i osób nietrzeźwych.
Jeśli mamy ocet 10 %
W przepisie zmieni się tylko ilość octu.
Zamiast 0,25 l użyć 0,15 l czyli zamiast 250 ml - 150 ml. Reszta przepisu nie zmieni się.
Co do tego co można pryskać to znalazłam wiele anglojęzycznych artykułów na temat działania Octanu wapnia i wszędzie pisze o zabezpieczaniu przed chorobami grzybowymi, Mączniak agrestu czy kędzierzawość brzoskwini to grzyby więc ja bym pryskała
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Chciałam jeszcze dodać, że równocześnie robię octan ze skorupek jaj trochę z tego przepisu http://permaculturenews.org/2012/09/08/ ... at-a-time/ trochę bo nie odważyłam się upiec skorupek w domu (eksmitowali by mnie
)
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- BozenkaA
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Whitedame a próbowałaś grzybka cynamonem? W ubiegłym roku odratowałam bardzo zaatakowane hiperastrum (skusiłam się na wyprzedaży a cebula była nadgnita i czerwona). Jesienią begonie i mieczyki też przesypałam cynamonem. Przechowały się ładnie.
- danutka66
- 500p

- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
whitedame czy to musi być ocet jabłkowy?A taki ze sklepu nie?
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
whitedame
Dziękuję za wyjaśnienie.Zobaczę jak to będzie działało.Chociaż dzisiaj pochmurnie,na razie.Może się przejaśni to popryskam.W tamtym roku jakoś nie było mączniaka amerykańskiego na agreście.ale w poprzednich latach tak.
Na szczęście wątek został otwarty.
Dziękuję za wyjaśnienie.Zobaczę jak to będzie działało.Chociaż dzisiaj pochmurnie,na razie.Może się przejaśni to popryskam.W tamtym roku jakoś nie było mączniaka amerykańskiego na agreście.ale w poprzednich latach tak.
Na szczęście wątek został otwarty.
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
whitedame pisze: Co do tego co można pryskać to znalazłam wiele anglojęzycznych artykułów na temat działania Octanu wapnia i wszędzie pisze o zabezpieczaniu przed chorobami grzybowymi, Mączniak agrestu czy kędzierzawość brzoskwini to grzyby więc ja bym pryskała
forumowicz pisze:
Co się tłumaczy, że " w stężeniu 150mg/l i większym octan wapnia całkowicie dezaktywuje zarodniki zarazy ziemniaczanejPhytophthora infestans was completely inhibited by 150 mg?L?1 or greater calcium acetate,
"
http://hortsci.ashspublications.org/con ... d461585b26
Z tej samej strony wykaz chorób na które octan wapnia działa :
1-Helminthosporium solani - srebrzysty parch ziemniaka
2- Fusarium oxysporum - fuzaryjne więdnięcie./ choroba odglebowa/
3- Colletotricum coccodes - antraknoza pomidora
4- Phytophthora cactorum - zgnilizna korony truskawki
5- Phytophthora cinnamomi -zamieranie róż i azalii/ choroba odglebowa/
6- Phytophthora erythroseptica - choroba bulw ziemniaka i tulipana
7- Phytophthora infestans - zaraza ziemniaczana
8- Phytoph-
thora megasperma - czernienie łodyg roślin strączkowych
9- Pythium ultimum - gnicie korzeni / choroba odglebowa/
10- Venturia inaequalis - parch jabłoni
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
BozenkaA Zawsze przesypuję cynamonem cebule wsadzając je do ziemi - niestety grzyb przenosi się z cebuli na cebulę. Zaczęło się od Lady Jane, która teraz jest zdrowa, teraz siadł na Jewel i Vittatum.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
danutka66 Tak musi być ze sklepu, ponieważ tylko wtedy mamy pewność jakie jest jego stężenie.
forumowicz faktycznie nie znalazłam tego artykułu, na który się powołujesz i być może podeszłam zbyt ogólnie do działania OW, ale czerwona plamistość tam też nie jest wymieniona a ja mam nadzieję, że pomoże moim roślinom bo gdzieś wyczytałam, że pomaga na czerwoną plamistość truskawki. Czasami trzeba zaryzykować.
forumowicz faktycznie nie znalazłam tego artykułu, na który się powołujesz i być może podeszłam zbyt ogólnie do działania OW, ale czerwona plamistość tam też nie jest wymieniona a ja mam nadzieję, że pomoże moim roślinom bo gdzieś wyczytałam, że pomaga na czerwoną plamistość truskawki. Czasami trzeba zaryzykować.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Biała Damo
Tak, trzeba próbować. Nie przejmuj się, że tam w wykazie nie ma tej choroby. Oni badali wybrane patogeny a nie wszystkie jak leci. Minimalne stężenia jakie działają na patogeny są, jak w wypadku ZZ, nawet trzydziestokrotnie mniejsze od tego jaki jest w naszym preparacie i jest to pewne zabezpieczenie przed spłukiwaniem preparatu z liści przez deszcz.
Moje działanie koncepcyjne w temacie OW idzie dalej w kierunku rozszerzenia zakresu ochrony. Potrzebny jest naturalny adiuwant, który by zmniejszał destrukcyjny wpływ deszczu. I taki mam. Połączymy prawdopodobnie dwa preparaty tj OW i preparat lizozymu z białka kurzego. Ten ostatni tworzy po wyschnięciu na liściach film czyniąc oba preparaty trudnozmywalnymi z liści jednocześnie tworząc barierę utrudniającą penetrację komórek liści przez grzybnię kiełkujacych zarodników grzybów.. Próby fitotoksyczności preparatu lizozymu już zostały wykonane z pozytywnym efektem tak, że głowa do góry dziewczyno.
Tak, trzeba próbować. Nie przejmuj się, że tam w wykazie nie ma tej choroby. Oni badali wybrane patogeny a nie wszystkie jak leci. Minimalne stężenia jakie działają na patogeny są, jak w wypadku ZZ, nawet trzydziestokrotnie mniejsze od tego jaki jest w naszym preparacie i jest to pewne zabezpieczenie przed spłukiwaniem preparatu z liści przez deszcz.
Moje działanie koncepcyjne w temacie OW idzie dalej w kierunku rozszerzenia zakresu ochrony. Potrzebny jest naturalny adiuwant, który by zmniejszał destrukcyjny wpływ deszczu. I taki mam. Połączymy prawdopodobnie dwa preparaty tj OW i preparat lizozymu z białka kurzego. Ten ostatni tworzy po wyschnięciu na liściach film czyniąc oba preparaty trudnozmywalnymi z liści jednocześnie tworząc barierę utrudniającą penetrację komórek liści przez grzybnię kiełkujacych zarodników grzybów.. Próby fitotoksyczności preparatu lizozymu już zostały wykonane z pozytywnym efektem tak, że głowa do góry dziewczyno.
- danutka66
- 500p

- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Ja raczej pytałam czy koniecznie jabłkowy, czy może spirytusowywhitedame pisze:danutka66 Tak musi być ze sklepu, ponieważ tylko wtedy mamy pewność jakie jest jego stężenie.
.
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Oba gatunki octu spożywczego są otrzymywane drogą fermentacji. W przepisie jest ocet owocowy ponieważ ten zawiera różne związki pochodzenia roślinnego jak np pektyny niezbędne do budowy błon komórek. Materiałem budulcowym ścian komórek są związki wapnia z fosfolipidami a odporność z kolei roślin na infekcję zależy od szczelności owych błon. Niemniej jednak substancją czynną, która decyduje o właściwościach grzybobójczych jest octan wapnia a ten powstaje niezależnie od rodzaju użytego octu. Jeśli ktoś nie może zakupić octu owocowego może użyć i spirytusowego w odpowiednio mniejszej ilości. Nie 250 ml a 150 ml.

