
Pochylony świat na piasku cz.2
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22055
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Aniu!kubanki pisze:Wreszcie udało się obrobić choć parę zdjęć. Niestety na zdjęciach wrzosowisko wygląda jeszcze marniej niż w rzeczywistości, bo nie widać nawet tych paru kwiatków, które naprawdę kwitną
Dopiero na tych zdjęciach widzę, jakie to maleństwa![]()
Ale przywiązana jestem do nich bardzo.
Ja uważam,że widok Twojego wrzosowiska jest imponujący.
Jeśli ktoś śledzi losy Twojego ogrodu wie czym jest ten widok z ostatnich zdjęć.
Bardzo mi się podoba to wrzosowisko i jestem pewna ,że teraz rozrastanie się wrzosów pójdzie błyskawicznie.
Niebawem będziesz biegać z sekatorem i ciąć je i żałować,że z tych wypieszczonych maleństw porosły taaakie krzaczyska.

Bardzo Ci współczuję z powodu kręgosłupa,znam to i wiem,że czasami ten ból zabiera cała radość
z istnienia ogrodu.Uniemożliwia wykonywanie podstawowych prac,których w tworzącym się ogrodzie jest mnóstwo.
Mam nadzieję,że byłaś u lekarza,istnieją farmakologiczne środki ulżenia sobie i uważam,że należy z nich korzystać.Koniecznie należy się wspomagać a zażywanie wieczorem połowy tabletki przez jakiś czas daje doskonale efekty.Musisz przecież zrobić ten ogród bez dokuczliwego bólu.
Maluszek jest już taki duży


Dzielisz więc swój czas na wiele cząstek by każdy z członków Twojej rodziny miał odrobinę Ciebie dla siebie,myślę,że ogród to również Twoje dziecię i również potrzebuje tej Twojej cząstki.
Dbaj więc o siebie Aniu

Życzę Ci wszystkiego najlepszego

- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witaj Aniu,
Tak- ja śledzę losy tego ogrodu
, piekniejącego w oczach! A co więcej, teraz dopiero widać, dzięki fotkom, rozmach tej koncepcji wrzosowej przed domem, na ukończonej rabacie!
Jak Ty Aniu bedziesz miała taki widok z okien na to wrzosowisko- magia! Mnie by się pewnie wszystko przypalało, a woda lałaby się ze zlewu w kuchni, bo bym się zagapiała przez okno;), na swoje dzieło!
Te dwuletnie wrzosy już całkiem spore, a najważniejsze widac kwiatki na nich i dają kolor!
Za kilka lat bedzie u Ciebie jak w Raju, jakby zawędrować lasem i znaleźć najwspanialszą polanę! Ja to bym jeszcze na brzegach rabat nasadziła leśnej borówki i jagody niskiej, tak jak w lesie, aby sobie zerwać kilka z rabatek podczas spaceru po ogrodzie...
Tak- ja śledzę losy tego ogrodu

Jak Ty Aniu bedziesz miała taki widok z okien na to wrzosowisko- magia! Mnie by się pewnie wszystko przypalało, a woda lałaby się ze zlewu w kuchni, bo bym się zagapiała przez okno;), na swoje dzieło!
Te dwuletnie wrzosy już całkiem spore, a najważniejsze widac kwiatki na nich i dają kolor!
Za kilka lat bedzie u Ciebie jak w Raju, jakby zawędrować lasem i znaleźć najwspanialszą polanę! Ja to bym jeszcze na brzegach rabat nasadziła leśnej borówki i jagody niskiej, tak jak w lesie, aby sobie zerwać kilka z rabatek podczas spaceru po ogrodzie...
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj Izo, cieszę się, że zajrzałaśtu.ja pisze:Witaj Aniu! Widzę, że dobrze trafiłam - świeże fotki...Super! Wyobrażam sobie jak ta wrzosowa rabata będzie wyglądała za 2-3 lata - to będzie rewelacja! U mnie też coraz bliżej do wrzosowej rabatki. Ale to będzie maleństwo w porównaniu do Twojej. Podziwiam ogrom pracy włożonej w ogród!


- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Krysiu, dziękuję za tak serdeczną i ciepłą wypowiedź na temat ogrodu, naszej pracy i w ogóle wszystkiego, co się u mnie dzieje.KaRo pisze: Witaj Aniu!
Ja uważam,że widok Twojego wrzosowiska jest imponujący.
Jeśli ktoś śledzi losy Twojego ogrodu wie czym jest ten widok z ostatnich zdjęć.
Bardzo mi się podoba to wrzosowisko i jestem pewna ,że teraz rozrastanie się wrzosów pójdzie błyskawicznie.
Niebawem będziesz biegać z sekatorem i ciąć je i żałować,że z tych wypieszczonych maleństw porosły taaakie krzaczyska.![]()
Bardzo Ci współczuję z powodu kręgosłupa,znam to i wiem,że czasami ten ból zabiera cała radość
z istnienia ogrodu.Uniemożliwia wykonywanie podstawowych prac,których w tworzącym się ogrodzie jest mnóstwo.
Mam nadzieję,że byłaś u lekarza,istnieją farmakologiczne środki ulżenia sobie i uważam,że należy z nich korzystać.Koniecznie należy się wspomagać a zażywanie wieczorem połowy tabletki przez jakiś czas daje doskonale efekty.Musisz przecież zrobić ten ogród bez dokuczliwego bólu.
Maluszek jest już taki duży![]()
, jednocześnie jest w wieku wymagającym Twojej ciągłej uwagi.
Dzielisz więc swój czas na wiele cząstek by każdy z członków Twojej rodziny miał odrobinę Ciebie dla siebie,myślę,że ogród to również Twoje dziecię i również potrzebuje tej Twojej cząstki.
Dbaj więc o siebie Aniui dawaj siebie tym którzy Cię potrzebują z umiarem.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego
Do lekarza od kręgosłupa wybieram się jutro - wiesz jak jest ze specjalistami

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Agnieszko, dziękuję bardzo za odwiedziny. Ubawiłam się tym zagapianiem na widoki przezokienne w trakcie prac kuchennych, bo mi już teraz regularnie zdarza się przelać wodę w czajniku, czy zachlapać podłogę w kuchni z powodu zagapienia się na roślinki. Na szczęście wrzosowisko widać z sypialni dzieciagape pisze:Witaj Aniu,
Tak- ja śledzę losy tego ogrodu, piekniejącego w oczach! A co więcej, teraz dopiero widać, dzięki fotkom, rozmach tej koncepcji wrzosowej przed domem, na ukończonej rabacie!
Jak Ty Aniu bedziesz miała taki widok z okien na to wrzosowisko- magia! Mnie by się pewnie wszystko przypalało, a woda lałaby się ze zlewu w kuchni, bo bym się zagapiała przez okno;), na swoje dzieło!
Te dwuletnie wrzosy już całkiem spore, a najważniejsze widac kwiatki na nich i dają kolor!
Za kilka lat bedzie u Ciebie jak w Raju, jakby zawędrować lasem i znaleźć najwspanialszą polanę! Ja to bym jeszcze na brzegach rabat nasadziła leśnej borówki i jagody niskiej, tak jak w lesie, aby sobie zerwać kilka z rabatek podczas spaceru po ogrodzie...

Z jagodą i borówką to super pomysł, ale pewnie w kolejnych latach. Teraz muszę całą energię poświęcić wrzosom, bo będzie klapa na całej linii.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Geniu, zacznę od końca. Zasnął bardzo ładnie i dlatego mam trochę czasu dla siebie.
Po Waszym wyjeździe przyszli moi rodzice i objedli się brzoskwiniami od Was, chwaląc że słodkie i pyszne. Jeszcze raz dziękuję więc w imieniu całej rodziny
Mam nadzieję, że pogoda Ci jutro dopisze (mi przy okazji też), a wrzosy po posadzeniu pięknie się przyjmą. Cieszę się, że chociaż troszkę mogłam się zrewanżować. Sama widziałaś jak dużą część mojego ogrodu stanowią rośliny od Ciebie
Po Waszym wyjeździe przyszli moi rodzice i objedli się brzoskwiniami od Was, chwaląc że słodkie i pyszne. Jeszcze raz dziękuję więc w imieniu całej rodziny

Mam nadzieję, że pogoda Ci jutro dopisze (mi przy okazji też), a wrzosy po posadzeniu pięknie się przyjmą. Cieszę się, że chociaż troszkę mogłam się zrewanżować. Sama widziałaś jak dużą część mojego ogrodu stanowią rośliny od Ciebie

-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE