Nasz wymarzony ogródek. Zosia i Andrzej! - 2009

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Agnieszko wszystkie kwiaty byłyby piękniejsze , gdyby pogoda była normalna . Nie nacieszymy się naszymi roślinkami w tym roku , bo jak na razie większość gnije na krzaku .

Ewuniu postaram się coś zrobić , żebyś miała szałwie , bo naprawdę są ładne . Reniusia właśnie dostała ją w niedzielę z całą donicą .
Pozdrawiam cieplutko Zosia
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Alu na zdjęciach są szałwie , niebieskie mam od zeszłego roku , a różowe z tego roku . U nas na razie dwa dni nie pada , ale dziś słonko bardzo grzało , rośliny są jak ugotowane .
Pozdrawiam cieplutko Zosia
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Karolcia pisze:Reniu,ja też tam byłam....
Potwierdzam Twoje słowa ;:136
Pamiętam, pamiętam Madziu, bo ja wtedy nie mogłam przyjechać.
Prawda, że ogród to istny raj
Dla mnie, dla mojego męża i córki, która była z nami (bo jak zobaczyła te cudowne Jorki - to stara kopa - 16 lat, aż piszczała z radości, że może z nami pojechać) to są naprawdę, zupełnie szczerze - wspaniali, ciepli, gościnni i bardzo szczerzy ludzie. A moja Ewelinka wczoraj cały dzień wspominała Zosie i Jędrusia - a ile on jej pozadawał zagadek - całą drogę powrotną odbijała je sobie na mnie.
Cudowna niedziela.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Skutki wczorajszej 1-godzinnej nawałnicy

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Post »

o rany!!! :shock: :shock: :shock:
sprowadziliście mnie na ziemię tą nawałnicą, u nas piękna, upalna, letnia pogoda :roll:
rośliny na kiju da się odratować, prawda?
trzymajcie się, buziaki dla Was ;:79
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ja już mam dość tej pogody :evil:
U nas dzień w dzień burze,silny wiatr i ściany deszczu :evil:
Zosieńko te pienne połamało,czy tylko tak się pochyliły?
Ja przez tą pogodę też potraciłam ostróżki,malwy,bodziszki,róże itd :cry:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Kochana Reniusiu bardzo się cieszymy , że sympatycznie spędziliście z nami dzień , cudowne są takie spotkania na wizji .Musimy koniecznie powtórzyć nasz zjazd znów, chociażby dlatego , że Jędruś musi dać odpowiedzi Ewelinie . Mamy bardzo dużo pracy , wieczorem padam ze zmęczenia. Wczoraj była u nas nawałnica deszczowo gradowa przez godzinę . Silny wiatr połamał róże i inne kwiaty, nawet tuję poderwał z korzeniami . Co się dało to podwiązałam , reszta do wycięcia . Guzikowca wsadziłam już do gruntu , ma fajne miejsce pokażę Ci fotkę . Jutro dosadzę resztę jak nie będzie lało . Czy Twój mikołajek jest żywotny , bo moje zasychają . Tak bardzo się cieszyłam , a tu klapa , ale poczekam , może odbije , bo jest cudowny . Ręce mi opadają , jak patrzę na to pobojowisko roślin . Pozdrawiam cieplutko Zosia

Jolu część da się uratować , tam gdzie są odłamane gałęzie niestety trzeba ciąć . Ta trójkolorowa na kiju ma połamane gałązki , ale wbiłam paliki i ją podniosłam , krzaczaste mają odłamane i niestety trzeba je odciąć , bo i tak uschną . U nas też było cieplutko i nic nie zapowiadało takiej burzy , wyszły chmury i zaczęło się bum godzinne , to był horror dla nas .
Pozdrawiam cieplutko Zosia

Madziorku ja też mam uszkodzonych dużo roślin , ale nic na żywioł nie poradzimy . Poczekamy , bo od korzenia powinny odrosnąć . Szkoda tylko naszej ciężkiej pracy , róże są obite gradem i wszystkie kwiaty trzeba ścinać .
Pozdrawiam cieplutko Zosia
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3057
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Witaj Zosiu
Widzę,że i Ty masz duże szkody tak jak i ja.Coś ostatnio naszą kielecczyznę nawiedzają anomalie pogodowe.U mnie też burza za burzą i wichura.Już nie mam siły.Ostróżki,tawułki i już sama nie pamiętam co.Róże angielki gniją w pąku.
Musimy to jakoś przetrzymać.bo nasze kwiaty odrodzą się a co mają zrobić rolnicy,plantatorzy truskawek.
Życzę miłego wieczoru
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Haniu jest bardzo mokro , kopałam dół po kolana , tak głęboko jest ziemia bardzo mokra . Tak naprawdę to burze omijały nas czasami , ale teraz to była nawałnica , mam pełną taczkę wody za godzinę lania . Pąki też mi gniją na różach , opadają liście roślinom z nadmiaru wody . Rok pełen niespodzianek pogodowych , może wreszcie pogoda się ustabilizuje . Szkoda mi jest też rolników , ale to siła wyższa i my nie mamy wpływu na to .
Pozdrawiam cieplutko Zosia
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3057
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Witaj Zosiu i Andrzeju
U mnie dziś był piękny dzień ale teraz już się zaczyna.Błyskawice,grzmoty.szalony wiatr i granatowa chmura od wschodu.Aż się boję co zastanę jutro na ogrodzie
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
x_P-42

Post »

Zosiu i Andrzeju ! Witam Was i współczuję tego, co stało się w ogrodzie. Ja mieszkam daleko od Was, ale mój ogród bardzo podobnie wyglądał po gradowej burzy, która przeszła kilka dni temu. Kwiaty - szczególnie hosty - pocięte w paseczki, połamane drzewka i krzewy, reszta roślin zmieszana z błotem. Woda nadal stoi na działce, gdyż rowy jej nie odbierają.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę, abyście szybko się uporali ze zniszczeniami. Życzę też duuuużo słonca :)
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Zosia - strasznie mi przykro, że tyle szkód narobiło i ten śliczny ogród tak ucierpiał.
Jak zobaczyłam te fotki co zostało po burzy, to aż trudno uwierzyć. Serce boli, że tak cudne kwiaty jeszcze w ubiegłą niedzielę a dziś takie zniszczone. Ale Zosia głowa do góry - miejmy nadzieję, że wreszcie ustaną te burze.
Tak spotkanie trzeba powtórzyć, ale tym razem u nas.
Faktycznie Ewelka ciągle myśli o tych twoich słodkich pieskach i o zagadkach, a szczególnie ją dręczy, bo nie wie co z tą złotówką.
A jak chodzi o mikołajka - to mój ma tylko lekko przywiędnięte małe pączki, ale ten duży kwiat w porządku. Myślę, że powolutku dojdzie do siebie. One chyba bardzo wrażliwe na przesadzanie. Dziś Zosiu zrobię fotki.
Całe dwa dni latałam po ogródku i szukałam miejsc dla roślinek, które dostałam, aż wreszcie pokłóciłyśmy się z Ewelką, bo za każdym razem ja posadzić TU przy domu, a ona TAM - bliżej drogi - żeby je bylo widać.
I jeszcze najważniejsze - różyczki już posadzone na swoje miejsca - są cudowne - zaczynają rozkwitać. I czekają jeszcze dwa miejsca - na pomarańczową i chyba druga miała być ta o dwukolorowych kwiatach.
Zosia pozdrowienia dla Ciebie i Jędrusia od nas wszystkich.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Zosieńko znam ten ból i smutek jak nawałnica psuje to co tak pielęgnujemy, nie martw się roślinki odbiją i sobie poradzą. Ja dwa razy przeżyłam coś podobnego.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Kilka fotek z niedzielnego popołudnia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gabuniu , tak wygląda liliowiec od Ciebie
Obrazek

Reniusia , oba krzaczki rosną koło siebie , bo drugi dzisiaj dopiero posadziłam.
Obrazek
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

Strasznie mi przykroZosieńko ,z powodu nawałnicy ,popatrz ,tylko godzina i tyle szkód ,
no cóż my nic na to nie poradzimy ,u mnie było to samo ,nawet w telewizjii regionalnej Wodzisław był pokazywany ,jako najbardziej poszkodowany w nawałnicach i burzach :cry:
Ale cóż jutro też jest dzień ,może będzie lepiej ,a kwiatuszki u Ciebie jakby nic sobie z aury nie robiły :P
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”