Miejsce na ziemi -Ave cz.2

[Ave]

Haneczko - Skarbnico wiedzy wszelakiej - niech Cię uściskam jak jeszcze pójdę podpytać Izuni jak się Jej ta sztuka z pomidorkami gruntowymi udała, podeprę się Hanusiną wiedzą i radami Smokini to Wam pokażę moje PIERWSZE DZIAŁKOWE pomidorki

Trochę mniej przerażona . Ewa

[liska]

Jeju chwalą mnie

Jeszcze sobie przypomniałam, że po koszeniu trawy rozrzucałam ją pod pomidory i pory .. tak gdzieś wyczytałam, żeby robić... a jak wyschła to ją zakopywałam bo mnie denerwowała na wierzchu

[bishop]

Ewo, jeśli tak zbierasz info o pomidorach, to może podzielę się moim jednorazowym doświadczeniem?

Wyszło trochę przydługawe, więc przeniosłem do siebie.

[Ave]

OOO, dzięki Słoneczka - to lecę czytać

Krzysiu wcale nie zaśmiecasz, a Twoje rady są bardzo pomocne, bo ten mój wątek tomatowy podgląda więcej pomidorowych ochotników Dziękuje Ci bardzo. I pisz u mnie nawet jak jest dużo - ja uwielbiam czytać

[kubanki]

Masz racje Ewo, ja też już śledzę pomidorowe wskazówki i czekam na cynk od Minismoka na wysiew w lutym. Część może wysieję w terminie podanym przez Tadeusza (4-6 luty). Zobaczymy co z tego wyniknie. A teraz lecę do Krzyśka poczytać o jego doświadczeniach. Moje zeszłoroczne niestety były kiepskie, bo za późno wszystko zaczęłam i deszczowa pogoda we wrześniu dobiła moje pięknie zapowiadające się pomidory. Żal było na nie patrzeć.
A propos mam pytanie: czy mogę wysadzić tegoroczne pomidory w to samo miejsce co zeszłoroczne, które zeżarła zaraza ziemniaczana, czy to oznacza skazanie ich na zakażenie??? Oczywiście tamte krzaki zostały wyrwane i zlikwidowane. Zależałoby mi, żeby można było, bo mam tam przygotowaną dobrą ziemię. A u mnie to nie takie hop przygotować te 20m2 dobrej ziemi pod uprawę Jeśli nie pomidory to co mogę tam bezpiecznie posadzić???

[rogalm1]

Ewusiu, pomidory udały się nawet mnie, mimo, że za wcześnie przepikowałam i przeżyły ogromne gradobicie - niczym nie pryskane- było ich dużo i pyszne - malinówka ożarowska i warszawska- więc myślę, że są proste w uprawie!

[Jadzia1]

Ewuniu wejdź do mnie i zobacz co zrobiłam Pierwszy raz w ŻYCIU
Pierogi kochanie z Twojego przepisu nawet nie wiesz jaka Ci jestem wdzięczna DZIĘKUJĘ

[minismok]

Ave Eve

powiem krótko "zdrajczyni" ..jest przyjemnosc SADZENIA i jest przyjemnosc JEDZENIA

wybór nalezy do Ciebie


cmokasy z gór

[hanka55]

Ewuniu, chyba powinnaś rozważyć zmianę awatarka,
na wizerunek w koronie i z pierożkiem w dłoni.
Boś jest BEZKONKURENCYJNĄ królową pieroga!
To pyszna zaleta ale i problem, bo teraz Krzysiak nie chce jeść kupnych .
Kupne, od zębów Mu odskakują i twierdzi, że "gumoleum" jeść nie będzie
I co teraz?
Może fabryki pierogów zastosują Twoją recepturę ?

[Ave]

Haniu, Jadzieńka nalepiła furę pierogów, może Ci podeśle

W domu szpital więc i mnie dopadło - idę się zamelinować w łóżku, na parę dni - do zobaczenia

[hanka55]

Czosnkowego zdrówka życzę, w ciepłej otulince cebulki ( no, piernatów, wygrzanych ).
Cmokasy słodkie, Ewuniu. :P

[Daisy]

Ewuniu, nie daj się chorobie i wracaj szybciutko do nas

dla Ciebie, wirualny, to się nie zarażę

[hanka55]

Sposób na grypę [sonda wideo]


http://pl.youtube.com/watch?v=WHr91GipNHk

Ewuniu, czosnek antykoncepcyjny wirusowo...

[Ave]

Kochane moje Słoneczka - dziękuję Wam bardzo za pamięć i wparcie - pomagają juz mi troche lepiej, ale słaba jestem jak niemowlę - co za paskudna cholera ten wirus, już dawno nic mnie tak nie złamało

Mądra pani doktor nie dała antybiotyku, kazała leżeć, dała podstawowe leki zaleciła zdrowe "babcine" metody. A w poniedziałek kontrola. Czosnek działa cuda. Przeróżne napary ziołowe też.

Plusem tego chorowania jest efekt odchudzający, hahahaha ale Wam tego nie polecam Zdrówka Wam życzę, dbajcie o siebie, nie łapcie wirusów. Jak będę w stanie utrzymac myszke dłużej niz przez 10 minut, to sie odezwę

[Ave]

Zatęskniłam za wiosną, więc na parapecie pojawiła się kompozycja z krokusików, żonkili i hiacyntów




Podobno to kobiety nie mają umiarów w zakupach... poprosiłam swojego Połówka, żeby zajrzał do sklepu i kupił mi parę rzeczy, jak będą - a on przeszedł sam siebie - jak nie wiedział co chciałam (bo napisałam np. bazylia) - to kupił 3 - każdą inną. Ale mam już moje pomidorki i nawet na przyszłość większe osłonki





teraz czekam na sygnał od Smokowego Gazdy i będziem siać...